Staraczki - I połowa 2020 roku

[wiola0904]

Wiem wiem. Sama się nakręcam! Nie wiem po co się steruje. Dzwoniłam do giną powiedział że przyrost zawodowy. Za 10 dni mam przyjechać [emoji4]

masz bardzo ladny przyrost a to swiadczy o tym, ze ciaza rozwija sie prawidlowo... teraz zdrowo sie odzywiaj, duzo odpoczynku, same radosci i usmiech na buzie... szczesliwa mama, szczesliwe dziecko

 

[Edytak166]

I jak wrażenia?

Na jakim etapie jesteś teraz bo już się pogubiłam kto kiedy testuje?

Kiedy masz wizytę teraz?

Ja miałam wczoraj hsg. Ból był nawet znośny, panika przed większa niż to było warte. Lekarz powiedzial, że w lewym poszło od razu czyli był drozny, przy prawym dopiero po chwili więc był delikatnie przytkany. Niestety wypisu nie mam bo musiałam iść do pracy, a na wypis niestety bym sobie "trochę" poczekała, więc nie wiem jak wygląda wypis. A długo musisz czekać do wizyty?

Ja tak mialam ze za 1 razem płyn nie przeszedł i za 2 razem udalo sie udoznic ale niestety nic to nie pomogło nie zachodzilam i mialam laporoskopie

 

[Verona26]

Dobra już się uspokoilam [emoji4][emoji16] Gin mnie uspokoił , powiedział że przyrost ok [emoji4]

Ale przecież przyrost jest ok i tu jest napisane czarno na białym, ze przyrost jest w NORMIE... po co sobie wkręcasz?

 

[Verona26]

Wiem z emocje zdenerwowanie może szkodzić dziecku więc wrzucam na luz [emoji4]

masz bardzo ladny przyrost a to swiadczy o tym, ze ciaza rozwija sie prawidlowo... teraz zdrowo sie odzywiaj, duzo odpoczynku, same radosci i usmiech na buzie... szczesliwa mama, szczesliwe dziecko

 

[ForgetMeeNot]

Powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tą owulacją. Czy pęcherzyki są zawsze i nie pękają czy w bywa że w danym cyklu nie ma pęcherzyków w ogóle?
A jeśli są i nie pękają to powinna być torbiel zawsze przy braku owulacji?

Czy jak pójdę do gina na usg i nie będzie pęcherzyków (jeśli tak bywa) to da mi coś na ich pojawienie się czy ten cykl będzie już stracony? [emoji85]

Różnie to bywa.
Czasem jest ich kilka, ale nie ma dominującego i żaden nie urośnie tak seby pęknąć. Czasem rosną ładnie, ale nie pękają i nie musi być torbieli, czasem jesy tak, ze nie ma pęcherzyka.
Ja stymulowana nie byłam, ale wiem, ze CLO bierze się chyba na samym początku cyklu, a potem zastrzyk na pęknięcie.

 

[Madziula90]

Powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tą owulacją. Czy pęcherzyki są zawsze i nie pękają czy w bywa że w danym cyklu nie ma pęcherzyków w ogóle?
A jeśli są i nie pękają to powinna być torbiel zawsze przy braku owulacji?

Czy jak pójdę do gina na usg i nie będzie pęcherzyków (jeśli tak bywa) to da mi coś na ich pojawienie się czy ten cykl będzie już stracony? [emoji85]

Są takie cykle w których nie ma w ogóle pęcherzyków. Kazdej kobiecie zdarzają się cykle bezowulacyjne. Czasem za brak owu odpowiada też za wysoka prolaktyna, albo za duże stężenie testosteronu. Ja byłam teraz 3 cykle na clo, nie miałam monitoringu bo czasowo bym tego nie ogarnęła niestety , lekarz mnie uprzedzil o ryzyku wystąpienia torbieli. Bylam tydzien temu na wizycie i nie mialam ani jednego torbiela. Wniosek taki ze albo wszystkie pęcherzyki pekly (jesli byly) albo torbiel jesli byla to sie wchlonela sama, albo nie mialam owulacji. Prolaktyne mam ok, testosteron wolny mam zbadać w przyszłym tyg i strasznie się boję ze wyjdzie za wysoki, a wtedy lekarz ma zamiar wprowadzic tabsy anty na 6 miesięcy i będzie 6 miechow w plecy ...

 

[Madziula90]

Ja tak mialam ze za 1 razem płyn nie przeszedł i za 2 razem udalo sie udoznic ale niestety nic to nie pomogło nie zachodzilam i mialam laporoskopie

O laparo narazie nic nie słyszałam od lekarza , i wolałabym uniknąć kolejnej ingerencji w tym cyklu wrzucam na totalny luz i totalny spontan. Bez testow owu, bez liczenia, bez obserwacji. W tym cyklu odpoczywam, od przyszlego idę na monitoring i zobaczymy co będzie.

 

[Gabi2020]

O laparo narazie nic nie słyszałam od lekarza , i wolałabym uniknąć kolejnej ingerencji w tym cyklu wrzucam na totalny luz i totalny spontan. Bez testow owu, bez liczenia, bez obserwacji. W tym cyklu odpoczywam, od przyszlego idę na monitoring i zobaczymy co będzie.

Laparoskopia czasem czyni cuda wiele historii czytałam że dzięki temu kobietki zaszły

 

[Madziula90]

Laparoskopia czasem czyni cuda [emoji4] wiele historii czytałam że dzięki temu kobietki zaszły [emoji3590]

Jeśli od tego bedzie zależeć powodzenie misji to nie będę sie zastanawiać [emoji6] po roku jestem chyba gotowa na wszystko, nie odpuszczę [emoji16]

 

[Paulina_1982]

.