Ola ale dziewczyny nie mialy chyba na mysli tego, zeby stad uciekac... raczej chodzi o to, ze ja nawet czytajac wczoraj wieczorem posty zauwazylam, ze mniej rozmow jest na temat starania a wiecej na temat testow ciazowych, samopoczucia, rwania i ciagniecia w podbrzuszu... a mysle, ze nielatwo takie cos czytac, gdy czlowiek stara sie o dzidzie. Mysle, ze dziewczyny z checia wysluchaja rad jak udalo sie innym zajsc w ciaze, jakie testy robily ouwlacyjne, jak czesto sie kochaly, itd ale ja sama chociaz jestem w ciazy to na temat moich dolegliwosci pisze na lipcowych mamusiach bo mysle, ze dziewczyny nie chca tutaj sluchac, ze znowu kogos ciagna wiezadla, jakie ma zachcianki (szczerze to 2 dni po spodziewanej @ ja osobiscie uwazam ze na zachcianki jeszcze raczej troche za wczesnie
albo po raz setny ogladac jeden i ten sam test ciazowy