reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Co do tycia w ciąży, to myślę że do 20 kg to ok, ale myślę, że jak ktoś tyje 30-40 kg, to musi się obżerać, bo przy normalnej diecie zdrowej, nie jest się w stanie tyle przybrać przecież...
Nie koniecznie musi się "obzerac" wystarczy że je mało ale nie zbilansowanie wartości tłuszczy białek i węglowodanów. Ja jadałam 2-3 posiłki dziennie gdzie przeważały węgle plus jakiś baton czy ciasto. To nie jest "obżeranie'. Plus metabolizm który totalnie zwalnia gdy nie je się reguralnie i z odpowiednimi wartościami.

I to jest paskudny mit, że grube osoby na pewno się obżeraja. A często właśnie jedzą o wiele za mało i ze złymi wartościami przez co metabolizm zwalnia totalnie a organizm magazynuje wszystko.
 
reklama
Się okaże kochana! Trzymajcie kciuki by wszystko było ok [emoji4]
Ej nawet nas nie strasz [emoji58] beta będzie ok i nie pisz nawet takich rzeczy! Z resztą wartości to tam kij, waze zeby był przyrost dobry. Tylko u Ciebie minelo już więcej niż te 48h ale wrzucisz w kalkulator i powinno wyliczyć czy jest git.
 
Zgadnijcie co robię dzisiaj na obiad[emoji23][emoji23][emoji23]
20200130_095244.jpeg
 
Co do tycia w ciąży, to myślę że do 20 kg to ok, ale myślę, że jak ktoś tyje 30-40 kg, to musi się obżerać, bo przy normalnej diecie zdrowej, nie jest się w stanie tyle przybrać przecież...
Nie zgodzę się kompletnie. Mam macoche i 4 letniego brata. Wierz mi nie objadała się ale taka uroda ze w każdej ciazy plus 30 kilo (3 dzieci). W każdej. Cztery miesiące po porodzie prawie nie zostało z tego nic. Taka uroda. W 7 miesiącu wyglądała jak w 9 miesiącu.
 
Cześć dziewczyny :-) to znowu ja :-) opowiem Wam moja dzisiejsza sytuację i do tej pory jestem w szoku. We wtorek robiłam betę , po czym dziś rano chciałam ja skontrolować po 48H, czy rośnie. Rano przez 7 pojechałam do laboratorium. Byłam piąta w kolejce , Ale kolejkowicz nie działał jeszcze (numerki) . 4 osoby wzięło przede mną numer zwykły A ja wzięłam najpierw zwykły po czym stwierdziłam, że wezmę dla osób uprzywilejowanych . W międzyczasie wywołali osobę że zwykłym numerem. A jeden typ (około 40lat) do mnie z buzia "kim jestem że korzystam z prawa dla osób uprzywilejowanych". Ja w szoku, ludzie którzy już za mną przyszli w szoku . Mówię mu grzecznie, że jestem w ciąży. A on do mnie ze śmiechem, abym się nie osłabiala bo sobie jaja robię. Że nic po mnie nie widać:-// jakaś kobieta się go pyta czy musi być widać, ja też w nerwach pytam czy mam mu badania pokazać.. i słyszałam że do jakiejś babki starej nazwał mnie cwaniarą itp itd . Nerwy mi puściły, czekałam na swój numer że łzami w oczach . Zaraz weszłam ja , kobietka na pobraniu nie kazala się niczym przejmować. Powiedziałam jeszcze chwilę aby się uspokoić, wyszłam aby zapłacić o widzę już tłum ludzi..pomyślałam - nie zostawię tak tego . To jest bardzo małe pomieszczenie A było tam około 12 osób. Wzięłam kurtke i na cały głos powiedziałam mu , żeby sobie wyobraził, że ciąża trwa ok 40 tygodni i nie zawsze od razu widać! A cwaniaków proszę sobie szukać wśród rodziny i obrażać ich A nie mnie. Nawet się na mnie nie popatrzył. Do tej pory jak o tym myślę, nie mogę się uspokoić....
Co za gnój! dobrze mu powiedziałaś, po coś w końcu są kasy pierwszeństwa, kolejki uprzywilejowane i miejsca parkingowe żeby z tego korzystać. A nie taki palant co nie ma pojęcia o ciąży będzie kogoś obrażał. Co on jest wróżka że wie jak się czujesz?! No szok. Nie cierpię takiego chamstwa.
Co do tycia w ciąży, to myślę że do 20 kg to ok, ale myślę, że jak ktoś tyje 30-40 kg, to musi się obżerać, bo przy normalnej diecie zdrowej, nie jest się w stanie tyle przybrać przecież...
Dla mnie te 20 kg to był szok a wcale dużo nie jadłam, mój błąd że mało też piłam.
 
Nie koniecznie musi się "obzerac" wystarczy że je mało ale nie zbilansowanie wartości tłuszczy białek i węglowodanów. Ja jadałam 2-3 posiłki dziennie gdzie przeważały węgle plus jakiś baton czy ciasto. To nie jest "obżeranie'. Plus metabolizm który totalnie zwalnia gdy nie je się reguralnie i z odpowiednimi wartościami.
W sumie przerobiłam już mnóstwo ciąż u znajomych i rodziny plus sama byłam w ciąży, no i mam takie obserwacje.. ale nie upieram się, bo oczywiście może są wyjątki tyjace tak dużo mimo prawidłowej diety..
 
reklama
Do góry