reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Cześć dziewczyny :-) to znowu ja :-) opowiem Wam moja dzisiejsza sytuację i do tej pory jestem w szoku. We wtorek robiłam betę , po czym dziś rano chciałam ja skontrolować po 48H, czy rośnie. Rano przez 7 pojechałam do laboratorium. Byłam piąta w kolejce , Ale kolejkowicz nie działał jeszcze (numerki) . 4 osoby wzięło przede mną numer zwykły A ja wzięłam najpierw zwykły po czym stwierdziłam, że wezmę dla osób uprzywilejowanych . W międzyczasie wywołali osobę że zwykłym numerem. A jeden typ (około 40lat) do mnie z buzia "kim jestem że korzystam z prawa dla osób uprzywilejowanych". Ja w szoku, ludzie którzy już za mną przyszli w szoku . Mówię mu grzecznie, że jestem w ciąży. A on do mnie ze śmiechem, abym się nie osłabiala bo sobie jaja robię. Że nic po mnie nie widać:-// jakaś kobieta się go pyta czy musi być widać, ja też w nerwach pytam czy mam mu badania pokazać.. i słyszałam że do jakiejś babki starej nazwał mnie cwaniarą itp itd . Nerwy mi puściły, czekałam na swój numer że łzami w oczach . Zaraz weszłam ja , kobietka na pobraniu nie kazala się niczym przejmować. Powiedziałam jeszcze chwilę aby się uspokoić, wyszłam aby zapłacić o widzę już tłum ludzi..pomyślałam - nie zostawię tak tego . To jest bardzo małe pomieszczenie A było tam około 12 osób. Wzięłam kurtke i na cały głos powiedziałam mu , żeby sobie wyobraził, że ciąża trwa ok 40 tygodni i nie zawsze od razu widać! A cwaniaków proszę sobie szukać wśród rodziny i obrażać ich A nie mnie. Nawet się na mnie nie popatrzył. Do tej pory jak o tym myślę, nie mogę się uspokoić....
 
Biedna:(
Cześć dziewczyny :-) to znowu ja :-) opowiem Wam moja dzisiejsza sytuację i do tej pory jestem w szoku. We wtorek robiłam betę , po czym dziś rano chciałam ja skontrolować po 48H, czy rośnie. Rano przez 7 pojechałam do laboratorium. Byłam piąta w kolejce , Ale kolejkowicz nie działał jeszcze (numerki) . 4 osoby wzięło przede mną numer zwykły A ja wzięłam najpierw zwykły po czym stwierdziłam, że wezmę dla osób uprzywilejowanych . W międzyczasie wywołali osobę że zwykłym numerem. A jeden typ (około 40lat) do mnie z buzia "kim jestem że korzystam z prawa dla osób uprzywilejowanych". Ja w szoku, ludzie którzy już za mną przyszli w szoku . Mówię mu grzecznie, że jestem w ciąży. A on do mnie ze śmiechem, abym się nie osłabiala bo sobie jaja robię. Że nic po mnie nie widać:-// jakaś kobieta się go pyta czy musi być widać, ja też w nerwach pytam czy mam mu badania pokazać.. i słyszałam że do jakiejś babki starej nazwał mnie cwaniarą itp itd . Nerwy mi puściły, czekałam na swój numer że łzami w oczach . Zaraz weszłam ja , kobietka na pobraniu nie kazala się niczym przejmować. Powiedziałam jeszcze chwilę aby się uspokoić, wyszłam aby zapłacić o widzę już tłum ludzi..pomyślałam - nie zostawię tak tego . To jest bardzo małe pomieszczenie A było tam około 12 osób. Wzięłam kurtke i na cały głos powiedziałam mu , żeby sobie wyobraził, że ciąża trwa ok 40 tygodni i nie zawsze od razu widać! A cwaniaków proszę sobie szukać wśród rodziny i obrażać ich A nie mnie. Nawet się na mnie nie popatrzył. Do tej pory jak o tym myślę, nie mogę się uspokoić....
 
Cześć dziewczyny :-) to znowu ja :-) opowiem Wam moja dzisiejsza sytuację i do tej pory jestem w szoku. We wtorek robiłam betę , po czym dziś rano chciałam ja skontrolować po 48H, czy rośnie. Rano przez 7 pojechałam do laboratorium. Byłam piąta w kolejce , Ale kolejkowicz nie działał jeszcze (numerki) . 4 osoby wzięło przede mną numer zwykły A ja wzięłam najpierw zwykły po czym stwierdziłam, że wezmę dla osób uprzywilejowanych . W międzyczasie wywołali osobę że zwykłym numerem. A jeden typ (około 40lat) do mnie z buzia "kim jestem że korzystam z prawa dla osób uprzywilejowanych". Ja w szoku, ludzie którzy już za mną przyszli w szoku . Mówię mu grzecznie, że jestem w ciąży. A on do mnie ze śmiechem, abym się nie osłabiala bo sobie jaja robię. Że nic po mnie nie widać:-// jakaś kobieta się go pyta czy musi być widać, ja też w nerwach pytam czy mam mu badania pokazać.. i słyszałam że do jakiejś babki starej nazwał mnie cwaniarą itp itd . Nerwy mi puściły, czekałam na swój numer że łzami w oczach . Zaraz weszłam ja , kobietka na pobraniu nie kazala się niczym przejmować. Powiedziałam jeszcze chwilę aby się uspokoić, wyszłam aby zapłacić o widzę już tłum ludzi..pomyślałam - nie zostawię tak tego . To jest bardzo małe pomieszczenie A było tam około 12 osób. Wzięłam kurtke i na cały głos powiedziałam mu , żeby sobie wyobraził, że ciąża trwa ok 40 tygodni i nie zawsze od razu widać! A cwaniaków proszę sobie szukać wśród rodziny i obrażać ich A nie mnie. Nawet się na mnie nie popatrzył. Do tej pory jak o tym myślę, nie mogę się uspokoić....
Dlatego ja nigdy nie korzystam z takich rzeczy. Nigdy w ciąży nie chodziłam do kas pierwszestwa ani nic. Czułam się dobrze więc mogłam sobie poczekać normalnie ale wiedziałam, że gdybym tylko spróbowała to zaraz by się pojawiły jakieś głosy i szkoda mi nerwów na to. Wolę się nie denerwować i mieć wylane.
 
Uwaga! Sprostwoanie! Pielęgniarka powiedizlamwzorja 65 zł A dziś okazlo się z 40 zł [emoji4][emoji16] Uf... trochę ułożyło. Wyniki po południu ok 17
Japierdziele beta za 65zl?!?!?! [emoji33] Popieprzylo ich? Takiej ceny jeszcze nigdzie nie widziałam... U mnie wszędzie cena waha się między 22-29zl a tu tyle forsy...
 
reklama
Zgadzam się. Przytyłam 20 kg, pierwsze 10 spadło nie wiem kiedy a jak młody miał koło roku to ważyłam już mnie niż przed ciążą. Teraz oczywiście po świętach się spasłam 🤦‍♀️i znowu ciąże zaczynam z wagą prawie identyczną jak w pierwszej.
I po świętach wszystkie jesteśmy trochę w ciąży, takiej spożywczej ale to dobry początek 😂😂
 
Do góry