Dziewczyny, już końcówka. Damy radę z wszystkim i wszystko będzie dobrze. Mówię Wam.
Nanncy--> zrób badanie glukozy w laboratorium, będziesz miała pewny wynik.
Marcia, Kasia--> nie ma się czym stresować tym GBSem, bo wystarczy podać antybiotyk przed porodem i można spokojnie rodzić. Lekarze wiedzą co robią ( i tej wersji się będę trzymać).
Mnie dziś obudziły herzklekoty, ale na spokojnie to biorę, bo od lat mam problemy z sercem - jestem po dwóch ablacjach serca z powodu napadowego częstoskurczu nadkomorowego, a do tego strasznie emocjonalna jestem i mam serce tzw. hiperkinetyczne. Jednak jestem pod stałą kontrolą kardiologa i tydzień temu dostałam zaświadczenie, że mogę rodzić SN. U mnie problemem też jest szybko znikający potas z organizmu i właśnie z tym wiążę dzisiejsze klekoty.
Tak że widzicie, że zawsze coś się dzieje. Musi być ruch i równowaga w przyrodzie. A póki co, czekam do poniedziałku na wynik mojego GBS.