reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki grudniowe 2012

Kasiu--> już niedługo, dasz radę, choć współczuję Ci tego samopoczucia bardzo i kajam się, że narzekam na swoje samopoczucie, kiedy ani razu w ciąży nie rzygałam. Mam nadzieję, że dziś lepiej się czujesz.
 
reklama
Czesc kobietki!

kasia wspolczuje rzyganka ale tak to jest jedna fruwa nie majac dolegliwosci a druga przez ciaze to jak cien czlowieka i wez tu zgadnij od czego to zalezy.
ja wczoraj mialam ciezki dzien ...klucie i bol brzucha ale dzisiaj juz ok , maly fika o 1 w nocy mial chyba czkawke pisze chyba bo ja nie wiem jak to czuc ze dziecko ma czkawke bo moj chyba nie ma no ale w nocy bylo takie energiczne poddrygiwanie jakby czkawka.

zagonilam wczoraj Pati do rozbierania choinki bo u nas jeszcze stoi i wiecie co poscila mlode pedy i nie wiem co z nia teraz zrobic bo mialam wyniesc do ogrodu i poczekac do wiosny zeby ja posadzic na dzialce a tak jak ja teraz wyniose to ja szlag trafi...
 
hej, ja już po wczorajszej wizycie, wniosek jest jeden: pierdziele te wizyty na NFZ
wkurzyłam się na maksa :wściekła/y: podczas wizyty u prywatnego Gina wyszło na jak, że o kant dooopy można potłuc wizyty na NFZ.
Prywatny Gin pyta się o to badanie przezierności, ja mówię, ze było, że byłam na NFZ, na co on gdzie mam wynik, no i rzeczywiście wyniku na karcie ciąży nie ma... :baffled:
no ale mówię, że byłam na takiej wizycie i, że tamten lekarz powiedział, że wszystko jest ok. A on się pyta czy tamten lekarz powiększał obraz tak, żeby było widać tylko główkę i kark, ja na to, że nie a on na to, że w takim razie nie ma opcji by to zostało zmierzone i zaczyna mi pokazywać zdjęcia maluszków innych pacjentek z 12/13 tc gdzie badał im przeziernośc, no żesz kurde czyli okazało się, że tamten ściemę walił bo wcale tego nie zmierzył baran jeden! :wściekła/y::wściekła/y: mnie rzucił, że wszytsko jest w porządku i po sprawie :wściekła/y::wściekła/y:

wizyty dzień do nocy, tamten na NFZ nic nie mierzył, tylko CRL a ten? Wszystkie kości pomierzył, paluszki policzył, główkę zmierzył, nawet mózg i móżdzek, serduszko dokładnie obejrzał ile komór, jak krew wpływa do serca, jak wypływa, posłuchaliśmy serduszka jak bije, czy budowa pępowiny jest ok, czy kręgosłup jest ok, jejku tyle rzeczy że aż nie mogłam się nadziwić, dostaliśmy chyba z 10 zdjęć z USG, i całą stronę A4 z opisami co badał, jakie są wyniki i czy jest ok. Najfajniejszy moment był jak przełączył na widok 3D i w tym samym czasie Maleństwo zakryło twarz raczkami tak jak małe dzieci się zakrywają i udają, że ich nie ma :-D:-D:-D:-D niesamowite to było, aż wszyscy się zaczęliśmy śmiać :-)

co do płci to Gin nie chciał się najpierw wypowiadać bo mówi, ze najlepsze momenty do określania płci to 13 tc i 20 tc bo w tych momentach cewka moczowa jest pod innym kątem i da się rozróżnić a pomiędzy a po 13 tc i przed 20 tc to znów jest podobne u chłopca i u dziewczynki. Ale potem tak patrzy, patrzy, i mówi, że możliwe, że to... dziewczynka!* :szok:
ale nie chce nic obiecywać, żeby potem nie wyszło, że nasze dziecko zmienia płeć co wizytę :-p

*no to mnie zaskoczył tą dziewczynką bo byłam pewna, że będzie chłopiec :laugh2:
jeśli to się potwierdzi to teoria o tym, że jeśli wstrzeli się w owulację to będzie chłopiec została obalona :tak:

oto kilka zdjęć naszej (chyba) córeczki

skanuj0003.jpg
skanuj0004.jpg
3D.jpg
 

Załączniki

  • skanuj0003.jpg
    skanuj0003.jpg
    30,6 KB · Wyświetleń: 39
  • skanuj0004.jpg
    skanuj0004.jpg
    30,8 KB · Wyświetleń: 32
  • 3D.jpg
    3D.jpg
    23,4 KB · Wyświetleń: 32
Ostatnia edycja:
Karola super zdjecia, gratuluje!
A co do usg na nfz to mam takie samo zdanie przeciez u mnie bylo podobnie tylko ze ten chcial zmierzyc przyziernosc ale sprzet jest jaki jest i nie mogl sprawdzic dokladnie i mowi do mnie ze jemu sie wydaje ze ok ale jak chce to jeszcze za tydzien moze sprawdzic , wyszlam z gabinetu machnelam reka i tak bylam umowiona na prywatna wizyte za kilka dni i tam wszystko pomierzyl tak jak u ciebie , stos zdjec i opis na kartke a4. Teraz tez bylam na nfz bo zachowuje pozory bo moja ginka na nfz to niezbyt zachwycona ze ja chodze do prywatnej kliniki i wchodze na usg patrze ze duzy monitor dla pacjentek kupiony wiec mysle sobie ze poogladam sobie krystiana ale moja radosc nie trwala dlugo bo monitor okazal sie byc tak umiejscowiony ze oprocz lokcia doktorka nic nie widzialam :crazy:
 
marcia no widzisz ale ten Twój lekarz chociaż Ci uczciwie powiedział, sorry ale mam do dupy sprzęt i tego Pani nie zmierzę a ten mój, dobrze skoro Pani chce to zrobimy dodatkowe usg i zbadamy przezierność, poszłam na to usg, patrzy tam, patrzy i mówi "Wszystko jest ok" no to ja cała happy i wyszłam z przekonaniem, ze badanie się odbyło i, że wszystko jest ok, no sorry ale to było chamskie z jego strony. :wściekła/y:
 
Karola no nie da sie ukryc ale podejrzewam ze mial tez sprzet do dupy a to nie honor mu bylo powiedziec ze nie jest w stanie odczytac i jeszcze jakby musial cie wyslac do innego specjalisty...:szok: No sa takie konowaly ale nie denerwuj sie dzieciatko zdrowe i wszystko na pewno bedzie ok :-)
 
marcia no z Maluszkiem wszystko ok więc aż tak bardzo się nie martwię ale zwyczajnie wkurzyło mnie to bo poczułam się oszukania i potraktowana jak głupia przez tamtego Gina :wściekła/y: z jednej strony mam ochotę iść i spytać się wprost, czy zrobił to badanie i dlaczego mi wciskał takie kity a z drugiej strony normalnie nie mam ochoty widzieć dziada na oczy :no:


ej, ej emalia a Ty co? wpadasz, dzień dobry, miłego dnia i ani słowa o sobie, o tym jak się czujesz? oj... nieładnie, nieładnie!!!! :-p :rofl2:
 
reklama
Do góry