jejku kilka dni mnie nie było a tu tyle nowości!!!
przede wszystkim
kasieczek wielkie gratulacje!!!! Madziulka prześliczna!!!! fajnie, że z karmieniem już lepiej i nakładki na sutki zdały egzamin
basik wiesz już kto mieszka w brzuszku? ja nadal nie :-(
nanncy współczuje twardniejącego brzuszka, też się nadal z tym zmagam, myślałam, że po Luteinie twardnienia ustąpią, no dobra może jest ich ciut mniej ale to średnio pocieszające
marcia 3 tysiaki, ech, sporo, ja to nawet nie chce podliczać bo przecież już rok przed ciążą ile wydałam kasy na wizyty prywatne u Gina, badania w kierunku niepłodności, wszystko drogie jak chust...
emalia coś się dzieje, że chcesz się wybrać na wizytę wcześniej? przecież miałaś iść dzień po mnie, czyli dopiero 25.02.
avensis jak tam nastawienie psychiczne przed wielkim dniem? trzymam kciuki by akcja porodowa trwała mega krótko i wszystko poszło szybko i sprawnie!
annie gdzie nam zaginęłaś kochana?
ashlee czekam na jakieś nowe fotki Szymonka!
wczoraj byłam u koleżanki, która ma dwóch synów, jeden 2,5 roku, drugi roczek, koleżanka chce mi odsprzedać wózek, stan niemal idealny i cena bardzo korzystna, M. mi gada, że to za wcześnie na kupowanie wózka, no w sumie ja też bym jeszcze nie kupowała, dopiero może w maju/ czerwcu no ale koleżanka ciśnie bo, że niby sobie nową spacerówkę upatrzyła ale kasa jej potrzebna. Kurcze wózek super, cena bardzo dobra ale czy to nie za wcześnie na kupowanie wózka? niby mówi się, że wózek to na koniec ciąży się kupuje dopiero. Zresztą do tej pory nie kupiłam nic ale to nic dla dziecka bo wstrzymuję się z tym na późniejszy czas, dopiero wczoraj koleżanka dała mi 3 ciuszki po synku, takie unisex. Wiem, że to może i zabobony, że nie kupuje się wyprawki zbyt wcześnie ale jakoś mam stresa i nie wiem co tu robić.
ech, poradźcie coś...