reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Emy po zakupie kota nie mieliśmy już siły na książeczki, bo wynikła jeszcze taka sytuacja,że Maja wzięła jeszcze innego kota i trzeba było wybrać jednego a ona chciała obydwa;))) Daniel za to kupił sobie komiks lego;)) maniak jeden;))
 
reklama
EMY - na tysiąc??? :cool2::cool2::cool2: Chyba bym zwariowała! :-D
Pan Pierdziołek? A to dobre musi być hehe :-p

ASIONKU mam nadzieję, że u Was wymiotowanie samochodowe to rzadkość, tak jak u nas :/ Coś okropnego! Do północy czyściłam auto i prałam fotelik..

No nic, my idziemy na baję i butlę ;)
 
aaa Asionek - właśnie też słyszałam o tym kozim. Igoru uwielbia wszystko co mleczne, nawet ten okropny nutramigen wciąga ze smakiem więc i z tym nie byłoby problemu. Ale na razie trochę się boję :/ dzisiaj w przypływie yy euforii, po tym jak wyniki wyszły okej dałam mu trochę słoiczka owoce z jogurtem, pewnie była tam go znikoma ilość a przy kąpieli zobaczyłam już całe plecy w plamach. Może zrobię tak jak poradziła lekarka - wymienię wszystkie ubranka na białe, bo to alergia na farbniki!!
A mój syn właśnie stwierdził że się wyspał :)
 
Pół godziny bai pod kocykiem z butlą, pół godziny książeczek z mamą w łóżku, teraz jeszcze pół godziny wszelakiego szaleństwa, ot wieczorny rytuał Oli... :) Zaczyna ziewać punkt 22, jak w zegarku :p


Jest jedyna rzecz, która natychmiastowo usuwa zrogowaciały naskórek z pięt i opuszków palców rąk. Nigdy nie zgadniecie! Nawet skórki wymiękają...ale jaja...
 
Ostatnio często nie mogę spać w nocy..
Mała mnie tyle razy obudzi, że w końcu sen odchodzi około 1-2..

Wiecie co - nie mogę uśpić mojego kotka :( jutro jadę po silniejsze leki przeciwbólowe, może dostanę opiaty, bo tabletek jeść nie chce, najlepiej gdyby było w płynie.. Nie mam pewności czy bardzo cierpi, ale powinnam mu już pozwolić odejść. Problem w tym, że on chce żyć, tak na mnie patrzy tym jednym okiem i tak bidulek mruczy na ćwierć gwizdka jak się go głaska i się wyciąga na kolanach i wciąż ma siłę mnie przywitać przy drzwiach ehh jejku..
Ale jest źle i to widać. Mam okropne wyrzuty sumienia :(

Znalazłam cmentarz dla zwierząt pod wrocławiem, nie nie chcę wydziwiać z nagrobkiem i zniczami, nie o to mi chodzi, tylko nie dam mojego małego przyjaciela do utylizacji..a kopać samemu w zmarzniętej ziemi nie jest tak łatwo, już to przerabiałam..
eh..

patrzenie na chorobę, nawet zwierzaka, wytrąca totalnie z równowagi, na co dzień nie myśli się o wszystkich nieuleczalnie chorych istotach na tym świecie, bo by człowiek nie mógł normalnie funkcjonować
 
Ostatnia edycja:
dzień dobry :)

Robię brakującą frekwencje :cool2:

Jedziemy. Miłego!
Dziś będzie zalatany dzień..
 
Ostatnia edycja:
dobry....

Kout nie wiem co powiedzieć, trudna jest ta sytuacja z Togo, a musisz już,teraz podejmować decyzje o uśpieniu?? nie można z tym poczekać jeszcze troszkę, czy aż tak mocno cierpi?bidulek kochany, rozumiem Twoją rozterkę, choć faktycznie takiej jeszcze nie przeżyłam, co do cmentarza dla zwierzaka to rozumiem, przecież to jest Twój przyjaciel a przyjaciół nie oddaje się do utylizacji (choć niektórym pseudo przyjaciołom to by się przydało, ale to akurat gatunek ludzki tak ma;))
może dałoby się go przetrzymać do wiosny i wtedy pochować obok siebie, jak ziemia rozmarznie??
trzymaj się kochana i ugłaskaj Togo od nas!

kolejny dzień kłótni z mężem, kolejna nieprzespana nocka, kolejny dzień z bólem głowy....wymiękam...

zmykamy z Mają na pocztę,muszę jeszcze wyciągnąć pieniążki na czynsz z bankomatu

do później kochane!!!
 
Dobry:)

Kotek kurcze ciężka sprawa z Togo... zwłaszcza że on tak bardzo chce żyć... ciężko patrzeć jak cierpi, a jeszcze ciężej patrzeć na niego ze świadomością że planujesz go uśpić... Nie wiem co napisać... Trzymaj się kochana!
Doczytałam o przygodzie Oleńki w samochodzie... bidulka. Dobrze że nie zniechęciło jej to do zakupów:)

Emy kurcze to aż taka macie nietolerancje na mleko?? A już wcześniej coś się działo? czy dopiero teraz... może to faktycznie od ubrań... Ja np zauważyłam że jak opiorę Wiki ubrania w naszym proszku to ona wszędzie się drapie... a niby nie ma jakiejś szalenie wrażliwej skory..
I z tym kozim mlekiem to niezły pomysł jest... Bo kurcze coś mlecznego musi jeść!

Paula napisałabym jakie fajne zakupy ale zamykam oczy i nie patrzę! Kasy kompletnie brak w tym miesiącu:((
czekam na fartuszek:)

A tak w ogóle to ja chcę juz ciepło! Tak mi sie małe rozbestwiło przez ta chorobę!! Nauczyła się pięknie mowić "nie chcę" i się kłócić, i robić obrażoną minę i fochy strzelać... A jak będzie ciepło to pójdziemy do dzieci i będzie z głowy....
 
reklama
grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

nie chce spać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja potrzebuje 5 min by zresetować mózg

zamiast spać przestawia łóżeczko w pokoju, biega, krzyczy...lipa....pewnie znów mi zaśnie w drodze po Danielka....

oki, obiadek zjedzony, zmykamy spacerkiem po Daniela, papa
 
Ostatnia edycja:
Do góry