reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Czerwiec 2013

cześć dziewczyny!
Moniqa - gratuluję dwóch pięknych kreseczek - nie mogę się doczekać kiedy u mnie się takie pojawią :tak:

Anka - ja tam testy owu oceniam dobrze. Wyniki z testów owu w miarę pokrywają się u mnie z innymi objawami. Ale to jak każdy produkt w zalezności od producenta może sprawdzać się raz lepiej raz gorzej.
 
reklama
Ja testy owu też polecam, ja mam dzisiaj 26 dc, jajnik boli :-(temp po 37 już prawie codziennie, zimno mi, piersi bolą ale całe szczęście brak nudności.
Dziewczyny ja mam nadzieję że w Marzec 2014 spotkamy się wszystkie - życzę Wam tego z całego serca.
 
Co do tego wtorku to nie mam pojęcia dlaczego aż tyle, podejrzewam, że chcą "dać nauczkę" młodej dziewusze niech żyje w niepewności, następnym razem pomyśli jak pójdzie gówniara do łóżka. Bo i pani w rejestracji była wyła wyjątkowo niemiła i pielęgniarka, która pobierała krew.
 
Podejście ludzi jest porażające,
ja też wyglądam młodo ale zawsze macham obrączką przed oczami a co :happy:
 
Dziwne podejście maja niektórzy ludzie :crazy: a ja się pytam, co im do tego?
W końcu nawet gdybyście miały po 17lat to nie ich interes, one są od tego by zrobić badania, tak jak lekarze od tego by pomagać a nie jakieś głupie uwagi walić...
Normalnie wkurzyłam się :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Chyba wszyscy pracownicy służby zdrowia są skażeni tym samym chamstwem... ja w zeszłym miesiącu robiłam betę, poszłam do prywatnego laboratorium i nawet płacąc prywatnie wiele się to nieróżni od nfz. Czekałam długo na pobranie krwi (widziałam kolejkę ludzi i nie dziwiłam się że czekam, ale okazało się że cała kolejka czeka do innego gabinetu a ja musiałam cierpliwie wyczekać aż panie pielęgniarki skończą pić kawunię i w głos wyśmiewać poranne ploteczki zanim wywołają moje nazwisko), po czym posadzono mnie na krześle przed szybką (jak w kasie na dworcu) i kazano przełożyć rękę przez dziurę w szybie, za którą pani pobierała krew, na co słyszę:
- "podwinie rękaw!"
-" na lewej czy prawej ręce"- zapytałam
- "a co lewa lepsza od prawej? obojetne"

A co do obrączki, to ja nie noszę. A wyglądam też dość młodo - tak mi się przynajmniej wydaje, bo w niektórych klubach dalej pytają mnie o dowód ;-) . Zgadzam się że brak obrączki potęguje nienawiść w oczach starych bab - zwłaszcza moherowych. Zawsze kiedy w aptece wypowiem słowa:
- "poproszę test ciążowy"
nagle cały sznur emerytek robi zwrot w moją stronę i nienawistnie obrzuca spojrzeniem moją rękę w poszukiwaniu obrączki. Czasem żeby mieć z nich większy ubaw to chowam najpierw rękę do kieszeni lub grzebię w torebce za portfelem żeby potrzymać starsze panie w niepewności :evil:
 
Robiłam prywatnie betę, co do starszych pań i w ogóle ludzi starszych, jak chodzę na wizyty do mojego nefrologa to najpierw mam tam badania krwi, jako, że po przeszczepie mogę wchodzić na krew bez kolejki, przychodzę 5min przed rozpoczęciem pobierania, wtedy jest już kolejka z 20 osób (wszyscy +60) ja grzecznie, czy jest ktoś po przeszczepie, w większości wypadków mówią, że nie, na co ja, że w takim razie wejdę jako pierwsza, jakie wtedy nienawistne spojrzenia w moją stronę lecą! A ja nie mogę po prostu czekać, bo muszę przyjąć leki o danej godzinie.
 
Olapalo każda fasolka daje różne objawy, u mnie jakiś specyficznych objawów brak i mam nadzieję, że tak zostanie :-p Jakoś mdłości mnie nie przyciągają, wżyciu jeszcze nie tuliłam się do wc i wolałabym by tak zostało ;-)

Właśnie spojrzałam na Twój wykres, szkoda, że nie ma tempki od 1dc, ale widzę, że dziś masz 44dc :szok: Rozumiem, że przeważnie masz tylodniowe cykle, bo jakbyś zawsze miała 28dc, a tu nagle 44dc i testy nic nie pokazują...

Moniqaa, ja już kiedyś pisałam - u mnie jest różnie z cyklami. Przed ciążą miałam bezowulacyjne i od razu od początku starań byłam na stymulacji. Po ciąży trochę się uregulowało na jakiś czas, a potem znowu rozjechało - czasem mam zwykłą @, czasem same plamienia - więc generalnie u mnie nie wiadomo, czy powinnam te trzy dni śluzu z nitkami brązowej krwi liczyć jako początek cyklu, czy ciągle trwa u mnie ten majowy (dziś 44dc), a to były tylko jakieś plamienia śródcykliczne. Nie mierzyłam tempki od początku, więc nie mam z czym porównać, ale sama wiem, że z testami to różnie bywa :sorry: Nie chcę robić czwartego testu, ciągle czekam na rozwój wypadków. Prawie codziennie czuję ból w krzyżu i ćmienie w podbrzuszu, czasem jest to nie tylko ćmienie, a uczucie lekkiego rozpierania, czasem jest to lekkie kłucie w podbrzuszu po prawej na dole (mam wrażenie, że niżej niż jajnik). I tak sobie żyję z dnia na dzień. Miałam wziąć luteinę, ale myślę, że jeśli te 3 dni drobnych plamień były początkiem nowego cyklu, to warto może poczekać jeszcze trochę, bo może owu się pojawi?

Olapolo, nie znam książki/filmu ale znam metodę :tak:

Fajne to, co opisałaś :-D Z dzidziusiem też się w końcu uda :-D
 
reklama
dziś mam 25 dc.... brzuch zaczyna boleć, trochę tak jak na @, trochę kuje... Fasolko jesteś tam? Boję się że kolejny raz nic nie wyszło :-( .. Siedzę sama w domu i oglądam "sex w wielkim mieście" żeby myśli przekierować na inne tory, ale nie mogę jakoś...
 
Do góry