Staraczki 2023

[eMeczk@]

Spij, kto Ci zabroni kiedy będzie wiadomo czy coś znaleźli?


Tak, ja dzisiaj 4 dzień na zwolnieniu, jeszcze jakieś 17 przede mną a już posprzątałam w szafach, na strychu, wyszorowalam na błysk łazienki i ugotowałam 5 litrow bigosu, jutro chyba się wezmę za pierogi albo nie wiem, piwnicę posprzatam może. Boje się, ze 12 dnia położę nowy dach albo pokój dobuduje

o bigos! Dobrze ze przypomniałaś, bo muszę suszone grzyby na coś zużyć

 

[eMeczk@]

Ja też znam ten ból. Jeszcze w naszym przypadku budowaliśmy dom od zera. Wzięliśmy kredyt na jesieni przed pandemia a w trakcie ceny poszły do góry że nie starczyło na wykończenie piętra. Ale już stwierdziliśmy, że nie dobieramy bo nas rata zeżre...

my budujemy teraz i wyobraź sobie te przebitkę cenową materiałów...

 

[Calineczka92]

my budujemy teraz i wyobraź sobie te przebitkę cenową materiałów...

współczuję . Ja to jak budowałam się z 8/9 lat temu a patrzę jak teraz to przeraża mnie.

 

[Brownie1992]

my budujemy teraz i wyobraź sobie te przebitkę cenową materiałów...

Wiem bo wykańczalismy a raczej cały czas wykanczamy w tym roku także mam świadomość tego co się dzieje z cenami

 

[eMeczk@]

współczuję . Ja to jak budowałam się z 8/9 lat temu a patrzę jak teraz to przeraża mnie.

to prawda, ja już nawet nie porównuje ze znajomymi co ile kiedyś kosztowało, bo bym się chyba pochlastała z żalu i bólu dupy a z drugiej strony to wiesz, nie wiem co będzie za rok, dwa, może być jeszcze gorzej... A człowiek nie młodnieje więc trochę tak z małżem zaryzykowaliśmy. Ehhhh co ma być to będzie.

 

[eMeczk@]

Wiem bo wykańczalismy a raczej cały czas wykanczamy w tym roku także mam świadomość tego co się dzieje z cenami

dokładnie, znasz mój ból siostro

 

[Calineczka92]

to prawda, ja już nawet nie porównuje ze znajomymi co ile kiedyś kosztowało, bo bym się chyba pochlastała z żalu i bólu dupy a z drugiej strony to wiesz, nie wiem co będzie za rok, dwa, może być jeszcze gorzej... A człowiek nie młodnieje więc trochę tak z małżem zaryzykowaliśmy. Ehhhh co ma być to będzie.

dokładnie tak, wiesz ja mam nerwy jak ludzie mówią a bo po co brali kredyt, ale mieszkać też gdzieś trzeba . Zresztą dom to nawet jak się człowiek wybuduje to wieczna skarbonka. Cieszę się, że z mężem dużo sami sobie zrobimy.

 

[hachette]

Zazdroscze, ze masz na to sile

Tak, fizycznie czuje się bardzo spoko, gorzej z głową

w Mikołajki mam się zgłosić. Właśnie powoli robię zakupy, bo okazało się, że połowa rzeczy jakie mam to wstyd wziąć do szpitala

Czasem o tym myśle ze jakby człowiek pilnie do szpitala trafił to jak dziad pojedzie i sobie wstydu narobi

my budujemy teraz i wyobraź sobie te przebitkę cenową materiałów...

Nie zazdroszczę :/ my jesteśmy 3-4 lata po generalnym remoncie, kilka dni temu robiłam porządki w dokumentach (o, to kolejna rzecz którą zrobiłam na l4! ), wyrzucałam m.in. stare fv (zawsze bierzemy na sprzęt faktury bo paragony blakną), znalazłam fakturę na sofę i z ciekawości weszłam na Google sprawdzić ile teraz kosztuje i w szoku byłam, ze teraz jest 200zl droższa niż te 3 lata temu

 

[Zazuu]

Tak, fizycznie czuje się bardzo spoko, gorzej z głową

Czasem o tym myśle ze jakby człowiek pilnie do szpitala trafił to ja dziad pojedzie i sobie wstydu narobi


Nie zazdroszczę :/ my jesteśmy 3-4 lata po generalnym remoncie, kilka dni temu robiłam porządki w dokumentach (o, to kolejna rzecz którą zrobiłam na l4! ), wyrzucałam m.in. stare fv (zawsze bierzemy na sprzęt faktury bo paragony blakną), znalazłam fakturę na sofę i z ciekawości weszłam na Google sprawdzić ile teraz kosztuje i w szoku byłam, ze teraz jest 200zl droższa niż te 3 lata temu

Styropian jesy jakies 300% droższy niż rok temu więc bym była mocno zaskoczona jakby coś nie zdrożało

 

[hachette]

o bigos! Dobrze ze przypomniałaś, bo muszę suszone grzyby na coś zużyć

Na pierogi zostaw na święta