reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2023

mi amh i wiele innych zrobili w szpitalu przy okazji hsg, ale moja ginka ktora mnie skierowala do szpitala - pracowała w nim, więc to ona mnie przyjęła na oddział i pewnie "po koleżeńsku" zrobiła mi wieeeele innych badań. Jakby Ci się udało w ten sposób to ogarnać to by było super, bo faktycznie kasy na to idzie od groma.


a co jeszcze sprawdzaliście?
My do bociana nastawieni na ivf, ja w iui się nie będę bawić bo u nas nasienie wyszło ok i mi po prostu szkoda kasy na sprawdzanie czy to nie jakis mityczny wrogi śluz. wolę tę kasę przeznaczyc na badania do ivf. podziwiam optymizm, bo we mnie jest coraz więcej wątpliwości.. ostatnio z mężem oglądaliśmy in vitro nauka czy cud i oboje wyliśmy jak dzieci :D histo też nie miałam robionej, chciałabym wydębić na NFZ ale opornie mi idzie 😒
nam nasienie niestety nie wyszło dobrze... tzn nie ma tragedii, ruch i ilość spoko, ale niestety morfo tylko 1 %. Też myślę nad ivf i to poważnie. Narazie stary ma diete, bierze suple i będziemy się jakoś starać, może zdarzy się cud, choć tak naprawdę w to nie wierzę.
Mam jeszcze zrobić laparo i głęboko się nad tym zastanawiam. Z jednej strony bym chciała, z drugiej się boję
 
reklama
no i kazala się wstrzymac ze staraniami (ta, na pewno :p ) i powiedziała, że jak zajdę w ciążę to nadal będę brać te leki, które przepisała mi teraz. Tzn. dobrała je tak, żebym mogła kontynuować branie ich w ciąży. Piszę bez ładu i składu, ale jestem w pracy i piszę cichcem spod biurka :D


dziekuje ❤️ u Was coś się ruszyło? My niezależnie od tego co powiedziała jedziemy jutro do bociana :)
Nie wyczytałam całej historii więc może już to było mówione i się powtarzam (bądź co gorsza nie w temacie- jeśli tak, to proszę mi wybaczyć) ale lepiej powiedzieć niż nie, bo może komuś pomóc 😋 : mi endykronolog powiedział że im niższe TSH tym większa szansa na zajście w ciążę. Jak do niego poszłam z wynikiem 0.210 (myślałam że jest ze mną bardzo źle (typ panikary)) to mi powiedział że właśnie jest ok. Co prawda kazał mi zmniejszyć trochę dawke ale brać dalej. Powiedział też że łatwiej zajść ale później też jest większe ryzyko poronienia ale to się zdarza u kobiet raczej z choroba gravesa bo w ciąży tsh szybko skacze.
Mam też pytanie, wyszło mi TPO ponad 200, czy to jest bardzo zle z hashi? Mi powiedział że nie tak bardzo... kontrola za miesiąc, kobietki z hashi jakie macie TPO??
 
nam nasienie niestety nie wyszło dobrze... tzn nie ma tragedii, ruch i ilość spoko, ale niestety morfo tylko 1 %. Też myślę nad ivf i to poważnie. Narazie stary ma diete, bierze suple i będziemy się jakoś starać, może zdarzy się cud, choć tak naprawdę w to nie wierzę.
Mam jeszcze zrobić laparo i głęboko się nad tym zastanawiam. Z jednej strony bym chciała, z drugiej się boję
Jakie suplementy bierze? Mój też ma 1%
 
nam nasienie niestety nie wyszło dobrze... tzn nie ma tragedii, ruch i ilość spoko, ale niestety morfo tylko 1 %. Też myślę nad ivf i to poważnie. Narazie stary ma diete, bierze suple i będziemy się jakoś starać, może zdarzy się cud, choć tak naprawdę w to nie wierzę.
Mam jeszcze zrobić laparo i głęboko się nad tym zastanawiam. Z jednej strony bym chciała, z drugiej się boję
Jeszcze chciałam dopytać czy to jest pierwszy wynik z 1% czy któryś z kolei (brał suplementy i nie pomogło bo wynik dalej 1%)?
 
Hej dziewczyny!
Czy jest tu jakaś "szczęśliwa" posiadaczka przeciwciał przeciwplemnikowych? 😬 U mnie wyszło w badaniu z krwi najniższe stężenie, 1:10. Czekam na wizytę u immunologa i jestem ciekawa rozwiązań u Was, jakie macie leki i perspektywy na leczenie.
Podczas współżycia czasem czuję pieczenie, przy kontakcie z nasieniem już bardzo intensywnie. Wreszcie chyba znalazłam winnego, przeciwciała 😂 Czy któraś z Was też tak ma? Jak sobie z tym radzicie?
 
Jeszcze chciałam dopytać czy to jest pierwszy wynik z 1% czy któryś z kolei (brał suplementy i nie pomogło bo wynik dalej 1%)?
to jest pierwszy wynik. Wcześniej nie robiliśmy badań, bo odkąd dostałam diagnozę o braku owulacji, to lekarz od razu przepisał mi stymulacje i ovi i jak tylko udało się wyhodować jajeczko to cyk i od razu ciąża. Myśleliśmy, że wobec tego nasienie jest ok. Niestety poronilam w 6 tyg i od tej pory żadnej ciąży (nie wszystkie cykle były stymulowane), więc zrobiliśmy to badanie nasienia. Nie wiem jak udało mi się wtedy zajść, ale widać, że się da. A mój stary bierze Fertilman Plus, do tego codziennie pije sok pomidorowy, je orzechy i pije szejki, które mu robię (jakieś owoce, awokado, olej lniany, czarnuszka) . Za 3 mies zbadamy znowu
 
Hej dziewczyny!
Czy jest tu jakaś "szczęśliwa" posiadaczka przeciwciał przeciwplemnikowych? 😬 U mnie wyszło w badaniu z krwi najniższe stężenie, 1:10. Czekam na wizytę u immunologa i jestem ciekawa rozwiązań u Was, jakie macie leki i perspektywy na leczenie.
Podczas współżycia czasem czuję pieczenie, przy kontakcie z nasieniem już bardzo intensywnie. Wreszcie chyba znalazłam winnego, przeciwciała 😂 Czy któraś z Was też tak ma? Jak sobie z tym radzicie?
Leki immunosupresyjne jak również procedury wspomaganego rozrodu są zwykle rozwiązaniem. Ginekolog nie proponował chociażby inseminacji?
 
reklama
Dziewczyny, dzisiaj mam 29dc. Cykle 26/27 dniowe. Okresu nie widać, od dwóch dni kłują mnie jajniki. Testy negatywne. Owulka z testów niby w 15dc, ale z moich obserwacji wynika że raczej był to 23-24dc. Jest możliwe, że testy nie wykrywają jeszcze ciąży? 🤔 Nie mam aktualnie możliwości iść na betę 🥴🥴
Jeśli rzeczywiście owulka była później to minęło dopiero jakieś 5/6 dni, także jest nadzieja 😏🤞
 
Do góry