reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2023

Hej, nie odezwałam się wczoraj, bo wróciłam wypompowana na maksa.
Endokrynolożka konkretna, był moment gdzie nie spodobało mi się jej nastawienie i to, co mówi, ale to nie związane z tarczycą wiec puszczam to mimo uszu. Sprawia wrażenie takiej, która wie co mówi wiec może coś z tego będzie.
Stwierdziła oczywiście hashi, powiedziała, ze PRL póki co się nie przejmować i więcej jej narazie nie badać, bo tak wysokie tsh powoduje wysoka PRL. Generalnie powiedziała, ze prolaktyne zawsze badać 3-5dc 10-11 rano, ja zrobiłam o 8 i wtedy jest jej największy wyrzut do krwi.
Dała mi letrox 50mg i glucophage xr na io. Za 4-6 tygodni mam powtórzyć tsh, ft3, ft4 Wit D i TRAb i wrócić z wynikami i ona mi zrobi usg (poprzednie miałam w 2021r).
Mam wstrzymac starania do momentu unormowania spraw z tarczycą, wiec moje leczenie imunosupresyjne mogę sobie wsadzić w buty :) generalnie nie ma dramatu, ale dobrze tez nie jest.

Przede mną była dziewczyna która miała tsh 43!!!😳😳😳
cieszę się, że trafiłaś do kogoś, kto wydaje się kompetenty! Mam nadzieję, że za 4tygidnie tam będzie już wszystko pięknie pracowało i działało! bardzo mi przykro, że musisz się wstrzymać ze staraniami.
A jak się tak generalnie czujesz? Bardzo Cię tu brakuje od jakiegoś czasu, tęsknimy ;)
 
reklama
Hej, nie odezwałam się wczoraj, bo wróciłam wypompowana na maksa.
Endokrynolożka konkretna, był moment gdzie nie spodobało mi się jej nastawienie i to, co mówi, ale to nie związane z tarczycą wiec puszczam to mimo uszu. Sprawia wrażenie takiej, która wie co mówi wiec może coś z tego będzie.
Stwierdziła oczywiście hashi, powiedziała, ze PRL póki co się nie przejmować i więcej jej narazie nie badać, bo tak wysokie tsh powoduje wysoka PRL. Generalnie powiedziała, ze prolaktyne zawsze badać 3-5dc 10-11 rano, ja zrobiłam o 8 i wtedy jest jej największy wyrzut do krwi.
Dała mi letrox 50mg i glucophage xr na io. Za 4-6 tygodni mam powtórzyć tsh, ft3, ft4 Wit D i TRAb i wrócić z wynikami i ona mi zrobi usg (poprzednie miałam w 2021r).
Mam wstrzymac starania do momentu unormowania spraw z tarczycą, wiec moje leczenie imunosupresyjne mogę sobie wsadzić w buty :) generalnie nie ma dramatu, ale dobrze tez nie jest.

Przede mną była dziewczyna która miała tsh 43!!!😳😳😳
Mamaginekolog kiedyś mówiła, że jej pacjentka rekordzistka w ciąży miała prawie 100.

Brzmi sensownie. A ile dostałaś tej mety? Wcześniej nigdy nie brałaś?
 
Mamaginekolog kiedyś mówiła, że jej pacjentka rekordzistka w ciąży miała prawie 100.

Brzmi sensownie. A ile dostałaś tej mety? Wcześniej nigdy nie brałaś?
ja to się dziwię, że ludzie w ogóle są w stanie funkcjonować z takimi wynikami o_O ja przy moich 5 czuję się jak śmierć na chorągwi a gdzie mi do 43..

Dostałam glucophage xr 500 1x1, kiedyś brałam zwykły rano i wieczorem z dobrą tolerancją. Letrox przez 4 dni 25, po czterech dniach 50.
Kazała mi jeszcze włączyć do diety produkty bogate w selen czyli szpinak i orzechy brazylijskie (3szt. dziennie), mogłabym jeść też banany, ale mam io, więc pozostanę przy tych dwóch produktach.
 
ja to się dziwię, że ludzie w ogóle są w stanie funkcjonować z takimi wynikami o_O ja przy moich 5 czuję się jak śmierć na chorągwi a gdzie mi do 43..

Dostałam glucophage xr 500 1x1, kiedyś brałam zwykły rano i wieczorem z dobrą tolerancją. Letrox przez 4 dni 25, po czterech dniach 50.
Kazała mi jeszcze włączyć do diety produkty bogate w selen czyli szpinak i orzechy brazylijskie (3szt. dziennie), mogłabym jeść też banany, ale mam io, więc pozostanę przy tych dwóch produktach.
Trzymam kciuki, żeby szybko dało soe to ogarnąć i żebyście wrócili do starań jak najszybciej 🤞
 
no i kazala się wstrzymac ze staraniami (ta, na pewno :p ) i powiedziała, że jak zajdę w ciążę to nadal będę brać te leki, które przepisała mi teraz. Tzn. dobrała je tak, żebym mogła kontynuować branie ich w ciąży. Piszę bez ładu i składu, ale jestem w pracy i piszę cichcem spod biurka :D

Trzymam kciuki, żeby szybko dało soe to ogarnąć i żebyście wrócili do starań jak najszybciej 🤞
dziekuje ❤️ u Was coś się ruszyło? My niezależnie od tego co powiedziała jedziemy jutro do bociana :)
 
Cieszę się, że jesteś zadowolona z endokrynologa i dostałaś leki. Przyznam, że się martwiłam :)
Powodzenia jutro! :)
miałam się odezwać wczoraj, ale ta pacjentka przede mną opóźniła moją wizytę o prawie pół godziny i moja też się przeciągnęła, więc finalnie w domu byliśmy koło 21 a wyszłam z niego o 5:30 🙈 więc jak wróciłam to padłam, szybki prysznic i spać ;) w ogóle ten tydzien jest dla mnie jakiś mega ciężki, nie umiem dojść do porozumienia ze swoją głową i swoim ciałem,mam wrażenie, że funkcjonuję na 20% .
 
miałam się odezwać wczoraj, ale ta pacjentka przede mną opóźniła moją wizytę o prawie pół godziny i moja też się przeciągnęła, więc finalnie w domu byliśmy koło 21 a wyszłam z niego o 5:30 🙈 więc jak wróciłam to padłam, szybki prysznic i spać ;) w ogóle ten tydzien jest dla mnie jakiś mega ciężki, nie umiem dojść do porozumienia ze swoją głową i swoim ciałem,mam wrażenie, że funkcjonuję na 20% .
Rozumiem :)
Powiem Ci jeszcze, że przed wizytą w klinice też miałam poczucie, że nie wiem co się dookoła mnie dzieje i ciężko mi było funkcjonować. Ale po poukładałam sobie wszystko w głowie i czuję spokój ducha. Czego i Tobie życzę :)
 
@hachette super wieści. Ale przeraziło mnie, że możesz wsadzić sobie gdzieś immunopresje, jak nie unormujesz spraw z tarczycą. Przeraziło mnie bo przecież to drogie jak cholera, a mogą być pieniądze wyrzucone w błoto...
 
reklama
Hej, nie odezwałam się wczoraj, bo wróciłam wypompowana na maksa.
Endokrynolożka konkretna, był moment gdzie nie spodobało mi się jej nastawienie i to, co mówi, ale to nie związane z tarczycą wiec puszczam to mimo uszu. Sprawia wrażenie takiej, która wie co mówi wiec może coś z tego będzie.
Stwierdziła oczywiście hashi, powiedziała, ze PRL póki co się nie przejmować i więcej jej narazie nie badać, bo tak wysokie tsh powoduje wysoka PRL. Generalnie powiedziała, ze prolaktyne zawsze badać 3-5dc 10-11 rano, ja zrobiłam o 8 i wtedy jest jej największy wyrzut do krwi.
Dała mi letrox 50mg i glucophage xr na io. Za 4-6 tygodni mam powtórzyć tsh, ft3, ft4 Wit D i TRAb i wrócić z wynikami i ona mi zrobi usg (poprzednie miałam w 2021r).
Mam wstrzymac starania do momentu unormowania spraw z tarczycą, wiec moje leczenie imunosupresyjne mogę sobie wsadzić w buty :) generalnie nie ma dramatu, ale dobrze tez nie jest.

Przede mną była dziewczyna która miała tsh 43!!!😳😳😳
fajnie że masz kogoś konkretnego

Ja w sumie też jestem zadowolona z mojego lekarza, nie postawił co prawda diagnozy ale już obiecal że da mi leki a bałam się że to może nie być takie oczywiste

ALE zlecił dodatkowe badania krwi, super wypasiony pakiet dla starających w tym AMH którego myślałam że tak po prostu nie robią

Problem w tym że pobrali mi ta krew o godz. 16 od razu po wizycie a był to 14dc i najprawdopodobniej owulacja. A pobrali ja do badania uwaga uwaga LH, FSH, estradiolu, prolaktyny, AMH, wit D, testosteronu, progesteronu no i oczywiście wszystkich możliwych parametrów tarczycowych i jeszcze czegoś tam co już nawet nie pamiętam. Poza dniem cyklu i godzina już nawet nie mówię że nie byłam na czczo ale podobno to wszystko spoko do badania i poprostu wezmą inne normy ref 🤡

A więc kochane mądre głowy - które z tych badań ma pewno będą bez sensu?
 
Do góry