Nel331
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2021
- Postów
- 15 418
Hej dziękuje za pamięć !@Nel331 trzymam kciuki za histero, odmelduj później czy wszystko ok
Właśnie wróciłam do domu. To najgorsze przeżycie w moim życiu póki co. Nie mam za bardzo doświadczenia z narkoza ale w tamtym roku miałam i pamietam ze zasypiałam, i obudziłam się już po wszystkim. W tym niestety coś poszło nie tak, albo tak miało być ale cały zabieg słyszałam rozmowy, nie wiem co mówili Ci ludzie ale słyszałam, ze mówili, wiem ze robiłam miny z bólu żeby zobaczyli ze ja czuje, ze jestem na pół świadoma.. ból czułam okropny… zaczęli mnie wybudzać i słyszałam ze dostałam reakcji alergicznej i zaczęłam puchnąć, spuchły mi usta i nie wiem co jeszcze bo nikt o tym ze mną nie rozmawiał. Leżałam pod ich opieka chwile, nie umiałam powstrzymać łez, nie wiem czy to przez ten okropny ból okropny jakby mnie miało rozwiewać czy z tej świadomości ze wszystko czułam.
Na sali jak mnie przywieźli to tylko przez łzy mówiłam, ze mnie boli.. dostałam kroplówkę ale ona najpierw wypadła mi w ogóle z tego wenflonu i miałam wszystko mokre a potem już trochę zaczęło działać. Anestezjolog przyszedł na sale ( leżałam z 3 paniami każda ok 50 lat i wszystkie po zabiegu czuły się ok) i powiedział do nich żeby obserwowały czy oddycham miarowo i jął się coś będzie działo to maja dzwonić, bo jestem alergiczką. To kojarzę po prostu jak zasypiałam ze mówił. Koszmar.
Z dobrych rzeczy to tyle, ze był polip i go usunęli i pobrali endo do badania.
I pierwszy raz zarówno usg jak i zabieg robiły mi kobiety - i to Ukrainki.
Do tej pory chce mi się płakać, nie rozumiem w ogóle sytuacji, mąż wściekły, chciał tam iść robić aferę ale zabrał mnie za to do maka.