reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2023

Gdzieś mi umknął ten wątek! Ale witam się, witam, pozdrawiam naród staraczek.

Mamy z małżem po 32 lata, u niego lekko obniżone nasienie z tendencją wzrostową, u mnie poprawnie (choć teraz nie mam owu mimo stymulacji i jest to zagadką), ale w styczniu czeka mnie laparoskopia diagnostyczna, tak to nazwę. Dwie kreski widziałam dotąd tylko na owulaku :D
 
reklama
spoko, ja też liczyłam, że zajdę:
1) przed drożnością
2) przed bdaniami nasienia
3) przed histero

na liczeniu się skończyło
Oo, mi wszyscy mówili, ze po droznosci zajdę 😀 mój kuzyn z zona są po 40 i maja takie może półroczne dziecko, mama mi o nich opowiada i mówi „no wiesz, ona tez nie mogła zajść, zrobili jej taki zabieg na udrożnienie jajowodów i miesiąc później była w ciąży, może ty tez byś spróbowała?” - ja byłam wtedy już ponad pół roku po hsg 🤦🏻‍♀️ Tak jak często pisze @LadyCaro - cuda się zdarzają, tylko nie nam ;)
 
Oo, mi wszyscy mówili, ze po droznosci zajdę 😀 mój kuzyn z zona są po 40 i maja takie może półroczne dziecko, mama mi o nich opowiada i mówi „no wiesz, ona tez nie mogła zajść, zrobili jej taki zabieg na udrożnienie jajowodów i miesiąc później była w ciąży, może ty tez byś spróbowała?” - ja byłam wtedy już ponad pół roku po hsg 🤦🏻‍♀️ Tak jak często pisze @LadyCaro - cuda się zdarzają, tylko nie nam ;)
mnie to tak wkurza coś takiego, bo ogólnie moja bratowa też ma problem z zajściem w ciażę, ale nie rozmawia o tym jakoś dużo. Ostatnio Mama przychodzi do mnie i mówi "może być pogadała z X, żeby też sobie zrobiła histeroskopię?" a ja mówię kobieto, a skąd Ty wiesz co ta dziewczyna ma za soba? Jakie zabiegi, jaką drogę? Moze ma 4 histero za sobą? Strasznie mnie to denerwuje, bo człowiekowi się wydaje, ze usłyszał gdzieś pół zdania i znalazł receptę na chorobe. Bo se zasłyszał coś gdzieś. A człowiek wiecie, ciagle się uczy, dokształca, bada a przyjdzie Ci ktoś i rzuci jakimś slowem ktore od kogoś usłyszał.
 
Na nareszcie 🎉🥳
 

Załączniki

  • f09d9789-087f-45a1-aca0-7aa8021c8326.jpeg
    f09d9789-087f-45a1-aca0-7aa8021c8326.jpeg
    12,6 KB · Wyświetleń: 84
mnie to tak wkurza coś takiego, bo ogólnie moja bratowa też ma problem z zajściem w ciażę, ale nie rozmawia o tym jakoś dużo. Ostatnio Mama przychodzi do mnie i mówi "może być pogadała z X, żeby też sobie zrobiła histeroskopię?" a ja mówię kobieto, a skąd Ty wiesz co ta dziewczyna ma za soba? Jakie zabiegi, jaką drogę? Moze ma 4 histero za sobą? Strasznie mnie to denerwuje, bo człowiekowi się wydaje, ze usłyszał gdzieś pół zdania i znalazł receptę na chorobe. Bo se zasłyszał coś gdzieś. A człowiek wiecie, ciagle się uczy, dokształca, bada a przyjdzie Ci ktoś i rzuci jakimś slowem ktore od kogoś usłyszał.
Hue hue, to mi pół rodziny sugeruje, żebym zadzwoniła do Ani, bo ona też miała problemy z zajściem w ciążę a teraz ma bliźniaki. I na pewno rozwiąże mój problem.
Po pierwsze nie znam Ani osobiście, bo to bardzo daleka rodzina. Po drugie Ania z nikim w rodzinie o tym nie rozmawiała, tylko jej teściowa rozniosła te informacje. Po trzecie bliźniaki mają już 8 lat więc Ania może być trochę nie w temacie obecnie ;-).
 
Hue hue, to mi pół rodziny sugeruje, żebym zadzwoniła do Ani, bo ona też miała problemy z zajściem w ciążę a teraz ma bliźniaki. I na pewno rozwiąże mój problem.
Po pierwsze nie znam Ani osobiście, bo to bardzo daleka rodzina. Po drugie Ania z nikim w rodzinie o tym nie rozmawiała, tylko jej teściowa rozniosła te informacje. Po trzecie bliźniaki mają już 8 lat więc Ania może być trochę nie w temacie obecnie ;-).
No albo polecenia lekarzy. Bo Zosia czy inna Basia miala problem i ten lekarz jej pomógł. Jakby kazdy lekarz byl od tego samgeo i kazdy człowiek mial ten sam problem
 
reklama
Hue hue, to mi pół rodziny sugeruje, żebym zadzwoniła do Ani, bo ona też miała problemy z zajściem w ciążę a teraz ma bliźniaki. I na pewno rozwiąże mój problem.
Po pierwsze nie znam Ani osobiście, bo to bardzo daleka rodzina. Po drugie Ania z nikim w rodzinie o tym nie rozmawiała, tylko jej teściowa rozniosła te informacje. Po trzecie bliźniaki mają już 8 lat więc Ania może być trochę nie w temacie obecnie ;-).
Oj może być grubo nie w temacie. Mam córkę 7.5 letnią. To co było wtedy a co jest dzisiaj to przepaść. Teraz wszystko jest inaczej.
 
Do góry