MartaS89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2022
- Postów
- 481
11-12 dpoA wiesz ile jesteś dpo?
Moze byc oznaką ciąży a może być zbliżający się okres
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
11-12 dpoA wiesz ile jesteś dpo?
Moze byc oznaką ciąży a może być zbliżający się okres
Wiesz, teoretycznie to może być zagnieżdżenie, u mnie zaczelo się 10dpo lekkie plamienie ale niestety była to ciąża pozamaciczna...11-12 dpo
właśnie w środę chcę zrobić test. No zobaczymy co to będzie, bardziej obstawiam miesiączkę.Wiesz, teoretycznie to może być zagnieżdżenie, u mnie zaczelo się 10dpo lekkie plamienie ale niestety była to ciąża pozamaciczna...
Jeśli to jest plamienie implantacyjne to test wyjdzie za 2 dni pozytywny wiec musisz czekać
Pisałam na tego maila apc bo innego nie mam, odpisali, ze nie ma terminów ale będą mieć na uwadze.Na limfocyty myślę że tak czy na ASA to nie wiem ale wydaje mi się że też powinno. Pisałaś tego maila do Paśnika?
Jedyne co pamiętam to, że same pisemne zdawałam bo miałam dobre oceny i z ustnego zwolniona byłam no i nie musiałam męczyć się z matematyką bo wtedy nie była obowiązkowa Piękne szkolne czasyA już myślałam, że dziś najwcześniej wstałam ;-)
Cześć wszystkim! Jakie plany?
Przede mną kolejny dzień maratonu. Muszę zdążyć pojechać do labo na pobranie krwi zanim zacznę pracę o 7:45... Dziś moi dwujęzyczni piszą maturę z j. polskiego . Będę się chyba bardziej stresować niż oni... Gdy skończą, mają obiecane polskie słodycze i... kabanosy ;-)
A Wy, jak wspominacie swoją maturę albo zakończenie szkoły?
Ja też z tych "niedawnych" czasów bez obowiązkowej matematyki ;-)Jedyne co pamiętam to, że same pisemne zdawałam bo miałam dobre oceny i z ustnego zwolniona byłam no i nie musiałam męczyć się z matematyką bo wtedy nie była obowiązkowa Piękne szkolne czasy
A siostra jak narzeka i nie chce się uczyć to jej mówię, że nie musi-kupimy kozy i będzie pasać przed blokiem tak mnie moj tato straszył i o dziwo działało
Dobrego dnia Staraczki! Niech moc będzie z Wami
Wow! Ciekawe czy Polsce są takie szkoły, a metodę Montessori pamiętam ze studiów też piękne czasyJa też z tych "niedawnych" czasów bez obowiązkowej matematyki ;-)
Ale co do kóz - to czasy się zmieniły... Córka mojej koleżanki jest w prywatnej szkole, gdzie musiała w 8. klasie odbyć staż - właśnie z kozami . To jedna z tych szkół Montessori/Steiner, ze specjalnymi metodami nauczania (zresztą bardzo modnymi wśród rodziców...).
Dzień dobry!Ja też z tych "niedawnych" czasów bez obowiązkowej matematyki ;-)
Ale co do kóz - to czasy się zmieniły... Córka mojej koleżanki jest w prywatnej szkole, gdzie musiała w 8. klasie odbyć staż - właśnie z kozami . To jedna z tych szkół Montessori/Steiner, ze specjalnymi metodami nauczania (zresztą bardzo modnymi wśród rodziców...).
Oczywiście, że są, chyba nawet na którymś wątku była o tym mowa... ale co do kóz to nie jestem pewna ;-)Wow! Ciekawe czy Polsce są takie szkoły, a metodę Montessori pamiętam ze studiów też piękne czasy