13 dc byłam na pierwszym monitoringu i pęcherzyk miał 17mm - już w ten dzień apugeum śluzu, pozytywny test owu i jajnik lewy tak bolący jakby ten pęcherzyk chciał wyjść przez brzuch, nawet ledwo chodziłam (ale wieczorny seks przebolałam
). 14 dc rano jak się obudziłam to jajnik już mnie nie bolał, śluz jeszcze płodny, a 15dc skok temperatury i rano śluz wodnisty, a potem kremowy... Ogólnie to jajniory i bóle owu miałam już od 11dc. No i potem monitoring 18dc pęcherzyk 19,5mm i zero płynu w zatoce, a wczoraj 20dc to samo...