Staraczki 2022

[zaz208622]

Nie [emoji87]
Dopiero jak wpadłam do domu to zrobiłam owulaka i chociaż miał kreskę jakąkolwiek, no ale do piku jej daleko.
Zaraz zrobię kolejnego juz po ovitrelle i zobaczymy czy już coś działa [emoji41]

Praca pracą ale są rzeczy wazne i ważniejsze [emoji23][emoji23]
Pik na testach Ci nie wyszedł, nie?

 

[93kora]

Dziewczyny !! Czy jest któraś z Was z 2 jajnikami i jednym jajowodem? Jak u Was przebiega owulacja? u mnie dziwna sytuacja się wytworzyła. Byłam pewna,że owulację miałam 23/24 stycznia śluz na to ogólnie wskazywał no i ten charakterystyczny ból brzucha... no ale 1 luty znowu to samo tylko to były już ilości potopowe a do miesiączki zostało mi raptem 4 dni. 2 owulacje czy co ?

 

[hachette]

Ja już po wizycie [emoji85]
W piątek na usg był 1 pęcherzyk w lewym jajniku i jeden w prawym każdy 11 mm, a endo 5mm.
Dziś okazało się, że w prawym nie ma nic ciekawego (ale boli mnie jak sam skur**syn i Pani dr stwierdziła, że jest szansa że miałam owulacje z niego tuż przed badaniem, ale raczej bardziej niewielka ta szansa bo ani "blizny po owulacyjnej" ani nic ciekawego nie znalazła), a na lewym pęcherzyk 23x20mm i endo 8,6mm [emoji85]
Spytała mnie tylko czy mam chłopa w domu i powiedziałam zgodnie z prawdą, że jeszcze tylko trochę ponad godzinę (a od gina do domu prawie godzina jazdy) i Pani dr kazała mi się biegiem ubierać, a wydruki usg podała w locie żebym zdążyła [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] To był wyścig z czasem, Stary poszedł do roboty głodny, ale zdążyliśmy [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Podałam już ovitrelle i oczekuje [emoji41]

To widzę, ze jedziemy na tym samym wózku, u mnie pecherzyk 20x24mm i zastrzyk od razu wczoraj dzisiaj kłucie w jajniku solidne, wiec myślę, ze pękł koło południa wiec wróciliśmy z roboty i wzięliśmy się za robienie dzieci tylko endo mam lichsze bo 7mm, ale opilam się wińska, objadłam migdałów i teraz już niech się dzieje wola nieba tak mysle czy jeszcze nie skoczyć po ananasa

 

[coca]

To widzę, ze jedziemy na tym samym wózku, u mnie pecherzyk 20x24mm i zastrzyk od razu wczoraj dzisiaj kłucie w jajniku solidne, wiec myślę, ze pękł koło południa wiec wróciliśmy z roboty i wzięliśmy się za robienie dzieci tylko endo mam lichsze bo 7mm, ale opilam się wińska, objadłam migdałów i teraz już niech się dzieje wola nieba [emoji18][emoji18] tak mysle czy jeszcze nie skoczyć po ananasa [emoji848]

7 mm ponoć jest wystarczające, a zanim dojdzie do momentu kiedy coś mogłoby chcieć się do niego przytulić to jeszcze pare dni, wiec jeszcze trochę podrośnie [emoji39]

 

[Madriga]

7 mm ponoć jest wystarczające, a zanim dojdzie do momentu kiedy coś mogłoby chcieć się do niego przytulić to jeszcze pare dni, wiec jeszcze trochę podrośnie [emoji39]

Słuszna uwaga. Na kontroli prawie dwa miesiące po łyżeczkowaniu miałam 5,8 mm i dostałam zielone światło do starań. @hachette trzymam kciuki bardzo mocno

 

[zaz208622]

Też se zeżre ananaska, a co! A mogę z bitą śmietaną? [emoji23][emoji1782]

To widzę, ze jedziemy na tym samym wózku, u mnie pecherzyk 20x24mm i zastrzyk od razu wczoraj dzisiaj kłucie w jajniku solidne, wiec myślę, ze pękł koło południa wiec wróciliśmy z roboty i wzięliśmy się za robienie dzieci tylko endo mam lichsze bo 7mm, ale opilam się wińska, objadłam migdałów i teraz już niech się dzieje wola nieba [emoji18][emoji18] tak mysle czy jeszcze nie skoczyć po ananasa [emoji848]

 

[Ladycarooo]

@Zazuu @hachette trzymam kciuki najmocniej! Niech się zapładnia

 

[coca]

@Zazuu @hachette trzymam kciuki najmocniej! Niech się zapładnia [emoji3590]

Taaaaak, dajcie tu jakieś nowe dzieci!

 

[Moonstone]

Też se zeżre ananaska, a co! A mogę z bitą śmietaną? [emoji23][emoji1782]
daj!

 

[Erinti7]

Cześć!
@Zazuu trzymam za kciuki za twoje starania. Pomyślałam, że trzymanie kciuków teraz to lepszy moment niż testowanie, bo jeśli się uda to test jest czystą formalnością.

Swoją drogą, może któraś z was zamawiała z allegro superczułe ciążowe sikane pinki i jakieś wielopaki (np 30 sztuk) owulaków od jednego sprzedawcy i ułatwiłaby mi szukania takiego? Nie jestem aż tak leniwa, tylko aż tak wkurwiona, że zanosi się na kolejne takie zakupy