pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 23 053
A mi się śniły takie rzeczy, że masakra… Najpierw, że jechałam na tylnym siedzeniu auta z moją już około roczną córką
Siedziała w foteliku w białej zimowej kurteczce i się do mnie tak pięknie uśmiechnęła! A potem wysiadałam z nią z auta na jakieś pole gdzie była teściowa i chciałam ją przedstawić
Potem się przebudziłam i jak znowu zasnęłam, to śniło mi się, że mierzyłam temperaturę i coś sobie tym termometrem uszkodziłam, bo zaczęła mi lecieć krew i nie mogłam odczytać temperatury, bo termometr był ufajdany krwią. Poszłam do toalety się powycierać i zaczął ze mnie wylatywać niebieski śluz w płatach! 
To dopiero jazda! 




