reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

Jest na Śląsku taka wioska Żabnica, w której mieszkają Pickusie. Takich wesel jak tam to nigdzie nie ma 🤣 Serio, zabawy jakie tam robią to do kabaretów się nadają. Np pani obcemu panu wkłada jajko przez nogawke i musi wyciągnąć górą tak by nie pękło , albo panie robią pociąg a panowie między ich nogami po podłodze przechodzą, który chytry to przechodzi na plecach by sobie pooglądać widoki 🤣 A już najgorsze dla mnie było jak pijane towarzystwo o północy brało krzesło i kogoś na nim podrzucali, to chyba na otrzepinach jak się welon złapało. Po takich przeżyciach odechciewa się wesela 🤣

A tak po za tym jak przeżyje jutrzejszy dzień to się nawale bo miałam ciężki tydzień i na trzeźwo nie ogarne weekendu. A pije alkohol bardzo rzadko 😉
 
reklama
Jest na Śląsku taka wioska Żabnica, w której mieszkają Pickusie. Takich wesel jak tam to nigdzie nie ma 🤣 Serio, zabawy jakie tam robią to do kabaretów się nadają. Np pani obcemu panu wkłada jajko przez nogawke i musi wyciągnąć górą tak by nie pękło , albo panie robią pociąg a panowie między ich nogami po podłodze przechodzą, który chytry to przechodzi na plecach by sobie pooglądać widoki 🤣 A już najgorsze dla mnie było jak pijane towarzystwo o północy brało krzesło i kogoś na nim podrzucali, to chyba na otrzepinach jak się welon złapało. Po takich przeżyciach odechciewa się wesela 🤣

A tak po za tym jak przeżyje jutrzejszy dzień to się nawale bo miałam ciężki tydzień i na trzeźwo nie ogarne weekendu. A pije alkohol bardzo rzadko 😉
No taki obraz wesel z pijanymi, spoconymi wujkami z zabawami z podtekstem seksualnym może doprowadzić do fobii przed weselami 😂

Ooo to miłego upicia sie! Tez mam sie ochotę nawalić, zwłaszcza, że od ponad roku raczej w ogóle nie pije. Także jak w tym miesiącu wyjdzie negatywny test to sięgam po butelkę wina ;)
 
No taki obraz wesel z pijanymi, spoconymi wujkami z zabawami z podtekstem seksualnym może doprowadzić do fobii przed weselami 😂

Ooo to miłego upicia sie! Tez mam sie ochotę nawalić, zwłaszcza, że od ponad roku raczej w ogóle nie pije. Także jak w tym miesiącu wyjdzie negatywny test to sięgam po butelkę wina ;)
Ja właśnie też prawie nic nie pije od kilku lat % bo albo jestem w ciąży albo się staram i mam nadzieję że się uda to zapobiegawczo nie pije. Kiedy testujesz? Jak się uda to polecam bezalkoholowe winko 😁
 
Ja właśnie też prawie nic nie pije od kilku lat % bo albo jestem w ciąży albo się staram i mam nadzieję że się uda to zapobiegawczo nie pije. Kiedy testujesz? Jak się uda to polecam bezalkoholowe winko 😁
Planuje testować w niedziele, a ze poniedziałek mam wolny to i w niedziele mogę odpalić to wino 😂
Bezalkoholowe wina znam i najbardziej mi smakuje prosecco, a, że jestem miłośniczką czerwonego wina to nie mogę znaleźć godnego substytutu, ostatnio nawet jakieś lepsze kupiłam i tez smakowało jak sok tyle, że za 40 zl, wiec już sobie chyba daruje bezalkoholowe czerwone wino.
 
Ja tez za 9 dni okres i tez kluja mnie jajniki, najbardziej ten co byla owu, do tego bola plecy i nogi, pobolewal mnie tez dzis zoladek. Wtf😱
Mam identycznie to samo. Jeszcze wstałam rano i nogi mnie bolą jakbym miała zakwasy, na rzyga mnie znów ciągnie, nawet moja kawusia mi nie smakuje. I głowa mnie boli! To dupy to. Dziś 8dpo wiec już mogłyby się jajniory ogarnąć i uciszyć
 
Witam w piatek, piąteczek, piatunio!
Jakie plany na ten cudowny dzień w tym ponurym świecie ?
 
reklama
Dzień dobry 😊
U mnie piateczek ponury i deszczowy 😭
Nienawidzę takiej pogody. Ale mój trawnik się cieszy więc jakoś to zniosę.
Dzisiaj planuję zrobić mega zakupy kosmetyczne, jeżeli macie do polecenia jakieś złote odkrycia kosmetyczne to polećcie 😊
Przedwczoraj byłam u fryzjera - już szykuje się na powrót do pracy.
Muszę Wam przyznać, że dwa miesiące po poronieniu czuję że to przepracowałam i mam siłę, by wrócić (choć z ludźmi nadal nie chce mi się rozmawiać ani ich widywać). Potrzebowałam dokładnie tych kilku tygodni, by wrócić do równowagi (a przypomnę tylko, że jak byłam 3 tygodnie temu na wizycie to płakałam gince przez całe nasze spotkanie).

A dodam Wam jeszcze, że od tygodnia mam atak rwy kulszowej. Nigdy wcześniej mnie takie dziadostwo nie spotkało. Neurolog wypisała mi tak silne leki, że teraz kręgosłup i noga boli coraz mniej, ale za to żołądek nie daje rady mimo brania osłonowych.
Jeżeli w tym półroczu los mnie jeszcze doświadczy jakoś boleśnie to chyba będzie znak, że jestem stara i pora umierać. 🙈
 
Do góry