Rozumiem, że te badania były robione rownolegle z monitoringiem?
A w jaki inny sposób można to stwierdzić ? Badania robiłam dwa razy (skierowana przez ginekologa, nic na własną rękę). Pierwszy raz w fazie lutealnej 1,3 potem w fazie owulacyjnej 0,1. Jutro kolejna wizyta u ginekologa. Nie oczekuje, złotego środka bo każdy organizm jest inny. Ale warto poznać doświadczenia innych żeby wiedzieć czego się spodziewać.