K
Katijah
Gość
Bez znieczulenia miałam i nic nie boli, nie martw sięA boli? To jest ze znieczuleniem czy bez? Ja mam zmiany małe 7mm i mniejszy, dziwna struktura właśnie choć stres mam cały czas wiec możliwe
08.07 mam biopsje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bez znieczulenia miałam i nic nie boli, nie martw sięA boli? To jest ze znieczuleniem czy bez? Ja mam zmiany małe 7mm i mniejszy, dziwna struktura właśnie choć stres mam cały czas wiec możliwe
08.07 mam biopsje
No to bedziemy w tym czasie razemJa testuje trochę wcześniej bo 3 lipca ale jakoś pozytywnie to się nie nastawiam będzie co ma być.
Żeby nie było.... żeby nie było tej małpyJa 5 lipca planowo powinnam dostać
Żeby jej nie było, żeby jej nie było...
To niech nie przyjdzie nam: lipcowym testerkomJa tez sie leczę u niezależnego ginekologa i sam mi wystawił skierowanie na badanie drożności Takze nie powinno byc problemu.
mi przypada termin @ na 2 lipca wiec jesli nie przyjdzie to ok 3-4 bede testować
Ja miewam ale nie zawsze
U mnie akurat nie ma dylematu, bo jak już pisałam pracodawca sam „wysyła” na L4, nie zamierzam się jednak kryć ze swoim zdaniem i kłamać mimo anonimowości a później robić inaczej, piszę jak jest za stara już jestem żeby się oglądać na zdanie innychTo w takim wypadku jak najbardziej rozumiem. Przy takich warunkach pracy sama bym szybko uciekła na L4
No ja wystartuje z testowaniem tak kolo 5 lipca chociaż to tak ciut za wcześnie. Ale znam siebie i nie ma sie co łudzić, że będę wyczekiwać do dnia okresuDołączam się do tych niecierpliwych. Powinam testować 4-5 lipca ale zacznę pewnie wcześniej zakupiłam na allegro testy z czułością 10 za niecałe 3 zł a w rossmanie te same są po 13!
to ja mniej więcej tak samo, około 2/3 lipca powinnam testować ale pewnie ciekawość mnie zje wcześniejNo ja wystartuje z testowaniem tak kolo 5 lipca chociaż to tak ciut za wcześnie. Ale znam siebie i nie ma sie co łudzić, że będę wyczekiwać do dnia okresu
Testów multum czeka grzecznie w przydomowej apteczce... tyle juz nieowocnych cykli, a czlowiek wciaz ma nadzieję, no cóż ta umiera ostatnia
Jak ja Cię rozumiem! Mam to samo! To mój pierwszy cykl starań ale tak bardzo chciałabym żeby się udało, też trochę przez pracę. Jestem zmuszana do nadgodzin, z resztą słabo płatnych, które ciągną się od roku. Moja praca polega między innymi na obsłudze klienta więc stres bo nieraz dzwonią wściekli ludzie a pracę trzymam bo jest zdalna i planowaliśmy z mężem dziecko, więc zaciskam zęby i siedzę tam dalej, żeby mieć jakieś zabezpieczenie Dwie dziewczyny były zatrudnione po mnie i obie po 3 miesiącach pracy - ciąża i do widzenia a ja ze względu na samodzielnie stanowisko czekalam, żeby nie odejść tak nagle... Nienawidzę mojej pracy, ale muszę wytrzymać ze względu na planowana ciążęDziewczyny, mam dzisiaj kryzys. I to nie dzieciowy, bo dopiero drugi cykl starań w trakcie, ale zawodowy. Jestem już zmęczona praca w obecnym miejscu. Pracuje to 4 lata i już się wypaliłam. Utrzymywałam się tu tylko dlatego, że mam umowę o pracę, a w mojej branży preferują b2b na co nie chce się zgodzić przed ciążą. Mówiłam, że zacisne zęby i ciąża mnie wybawi od aktualnej pracy, a po niej ja zmienię. Mam jednak dzisiaj taki kryzys, że mam ochotę, albo rzucić ją już teraz, bez opcji B, albo zmienić na cokolwiek na UOP. Mam dosyć. Musiałam się gdzieś choć trochę wygadać.