Dpo prawdopodobnie 13, minimum 12. Ogólnie miałam m.in. clo i monitoring. W 13 DC byłam i pęcherzyk 26 mm i info, że za późno na ovitrelle (mam problemy i z rosnieciem, i z pękaniem) i że już jest za duży i nie pęknie.
W 20 DC info na USG, że jednak pękł, więc ze względu na wielkość pękł albo 13 DC albo 14 DC najpóźniej. Nic nie czułam jajników w ogóle. Dziś 26 DC, czyli 12-13 dpo. Boje się, że trochę jasne te kreski, jak na tyle dpo, ale niedługo się wszystko wyjaśni.
W tym cyklu brałam tyle suplementów, że jeśli to ciąża, to to dziecko będzie chemikiem.
A fizycznie czuję się bez zmian.
W pierwszej ciąży też nie miałam żadnych objawów, dopiero zgaga była pierwszym, jak dziecko było duże i kopało mnie gdzieś w żołądek.