Magdalena09
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2021
- Postów
- 6 088
Z nas się śmiali w podróży poślubnej bo pojechaliśmy do Chorwacji i wszędzie razem chodziliśmy (oczywiste) aż w końcu ktoś nie wytrzymał i się pyta czy my bliźniaki jesteśmy [emoji1787][emoji1787][emoji1787]Noo u nas też mówią, ze podobni jesteśmy
i mam tak samo z tym wsparciem - na początku jak jeszcze nie wiedzieliśmy, ze problem jest w wynikach męża, to nie wiem, jakoś naturalnie się podejrzewa, ze to ze strony kobiety jest wina... i czasem w kryzysach mówiłam mu, ze jestem wybrakowana czy coś, a on bardzo mnie wspierał, nigdy nie było miedzy nami kłótni, spięć w tym temacie, jesteśmy w tym razem, ejdziemy na jednym wózku. Jak się okazało, ze to wyniki meża są słabe, też jestem dla niego wsparciem, a on bardzo współpracuje, zeby to poprawić. To najważniejsze, zeby się wspierać!
A jeśli chodzi o wsparcie to ja tezq miałam nieraz kryzys i już zaczęłam mówić w którymś momencie mężowi że chyba lepiej jak sobie znajdzie kogoś innego bo widać że coś ze mną nie tak i może z inną mu się uda.. to stwierdził że jestem głupia i po co ma sobie od nowa wychowywać inna [emoji1787][emoji1787] i powiedział że najwyżej nie będzie dzieci, mamy nasza psia corcie i będziemy podróżować... Może dlatego zaczynam coraz lżej te wszystkie negatywy i kolejne nieudane cykle brać do siebie.. cieszymy się sobą i podróżujemy ile się da póki jeszcze jesteśmy we dwójkę [emoji12]