reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Dobry wieczór
Jestem właśnie po pierwszym monitoringu i niestety usłyszałam to, czego nie chciałam usłyszeć, ale przeczuwałam, ze tak będzie. 10dc i liczne pecherzyki, niestety wszystkie malutkie, żadnego dominującego, wiec cykle są bezowulacyjne z podejrzeniem pcos. Mam zbadać proga w 21dc i cały komplet badań w 3-5dc łącznie z glukozą i insuliną w kierunku IO 🙄 i kolejna wizyta za miesiąc. jest mi bardzo przykro, czuję, ze ta walka będzie trwała duuuzo dłużej niż bym tego chciała. Po raz pierwszy w głowie pojawiła mi się myśl- a co jeśli nigdy się nie uda? :(

W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim Wam, które dzielicie się tutaj swoimi przeżyciami i doświadczeniami, mimo ze to dla Was na pewno bardzo trudne. Gdyby nie to forum, Wy i Wasza wiedza nigdy bym nie wpadła na to, żeby robić testy owu, monitoringi itd. żaden lekarz nigdy mi tego nie polecił. Dzięki Wam być może uda mi się zdiagnozować, a to już coś. Dziękuję :) 💜
 
reklama
Dobry wieczór
Jestem właśnie po pierwszym monitoringu i niestety usłyszałam to, czego nie chciałam usłyszeć, ale przeczuwałam, ze tak będzie. 10dc i liczne pecherzyki, niestety wszystkie malutkie, żadnego dominującego, wiec cykle są bezowulacyjne z podejrzeniem pcos. Mam zbadać proga w 21dc i cały komplet badań w 3-5dc łącznie z glukozą i insuliną w kierunku IO 🙄 i kolejna wizyta za miesiąc. jest mi bardzo przykro, czuję, ze ta walka będzie trwała duuuzo dłużej niż bym tego chciała. Po raz pierwszy w głowie pojawiła mi się myśl- a co jeśli nigdy się nie uda? :(

W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim Wam, które dzielicie się tutaj swoimi przeżyciami i doświadczeniami, mimo ze to dla Was na pewno bardzo trudne. Gdyby nie to forum, Wy i Wasza wiedza nigdy bym nie wpadła na to, żeby robić testy owu, monitoringi itd. żaden lekarz nigdy mi tego nie polecił. Dzięki Wam być może uda mi się zdiagnozować, a to już coś. Dziękuję :) 💜
Nie załamuj się proszę ❤️ co do proga w 21dc okej ale pod warunkiem, że owu była 14dc, robi się go 7-8dpo a co do IO to ja bym zrobiła od razu krzywą glukozowo insulinową ponieważ ja wyniki na czczo miałam w normie ale po obciążeniu glukozą już wyszły gorzej 😄
 
Dobry wieczór
Jestem właśnie po pierwszym monitoringu i niestety usłyszałam to, czego nie chciałam usłyszeć, ale przeczuwałam, ze tak będzie. 10dc i liczne pecherzyki, niestety wszystkie malutkie, żadnego dominującego, wiec cykle są bezowulacyjne z podejrzeniem pcos. Mam zbadać proga w 21dc i cały komplet badań w 3-5dc łącznie z glukozą i insuliną w kierunku IO 🙄 i kolejna wizyta za miesiąc. jest mi bardzo przykro, czuję, ze ta walka będzie trwała duuuzo dłużej niż bym tego chciała. Po raz pierwszy w głowie pojawiła mi się myśl- a co jeśli nigdy się nie uda? :(

W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim Wam, które dzielicie się tutaj swoimi przeżyciami i doświadczeniami, mimo ze to dla Was na pewno bardzo trudne. Gdyby nie to forum, Wy i Wasza wiedza nigdy bym nie wpadła na to, żeby robić testy owu, monitoringi itd. żaden lekarz nigdy mi tego nie polecił. Dzięki Wam być może uda mi się zdiagnozować, a to już coś. Dziękuję :) 💜
Może pomyśl o tym w taki sposób, że wiesz w którym kierunku iść, żeby włączyć leki/hormony, które Cię wspomogą. Wierze, ze one pomogą i uda się! 😊 będzie dobrze, trzymam kciuki 😘
 
Nie załamuj się proszę ❤️ co do proga w 21dc okej ale pod warunkiem, że owu była 14dc, robi się go 7-8dpo a co do IO to ja bym zrobiła od razu krzywą glukozowo insulinową ponieważ ja wyniki na czczo miałam w normie ale po obciążeniu glukozą już wyszły gorzej 😄
Na szczęście (jakkolwiek to brzmi) przeczuwałam taki scenariusz, dlatego tez nie jestem zdruzgotana, niemniej jest mi po prostu przykro, od półtora roku cały czas mam pod górkę, czy to w życiu prywatnym czy zawodowym 😞 fajnie byłoby gdyby dla odmiany coś poszło gładko i prosto 🤷🏻‍♀️
co do IO pytałam gin czy mam robić obciążenie, powiedziała, ze nie, te dwa wystarczą, ale wiesz, ze pomyślałam o Tobie? :) robiłam już glukozę z krwi i była Ok, ale nie przekonały mnie te wyniki. myślisz, ze da radę tę krzywą zrobić prywatnie „z marszu”, czy trzeba mieć skierowanie?
Może pomyśl o tym w taki sposób, że wiesz w którym kierunku iść, żeby włączyć leki/hormony, które Cię wspomogą. Wierze, ze one pomogą i uda się! 😊 będzie dobrze, trzymam kciuki 😘
Tak właśnie próbuję się ukierunkować, ale coś głowa nie chce mnie słuchać :) wiem, ze pcos to nie koniec świata, ale muszę przepracować w głowie, i oswoić się z myślą, że będę musiała postarać się trochę bardziej niż niektórzy żeby się udało :)
dzięki za słowa wsparcia, to dla mnie dużo znaczy 💜💜
 
Na szczęście (jakkolwiek to brzmi) przeczuwałam taki scenariusz, dlatego tez nie jestem zdruzgotana, niemniej jest mi po prostu przykro, od półtora roku cały czas mam pod górkę, czy to w życiu prywatnym czy zawodowym 😞 fajnie byłoby gdyby dla odmiany coś poszło gładko i prosto 🤷🏻‍♀️
co do IO pytałam gin czy mam robić obciążenie, powiedziała, ze nie, te dwa wystarczą, ale wiesz, ze pomyślałam o Tobie? :) robiłam już glukozę z krwi i była Ok, ale nie przekonały mnie te wyniki. myślisz, ze da radę tę krzywą zrobić prywatnie „z marszu”, czy trzeba mieć skierowanie?

Tak właśnie próbuję się ukierunkować, ale coś głowa nie chce mnie słuchać :) wiem, ze pcos to nie koniec świata, ale muszę przepracować w głowie, i oswoić się z myślą, że będę musiała postarać się trochę bardziej niż niektórzy żeby się udało :)
dzięki za słowa wsparcia, to dla mnie dużo znaczy 💜💜
U mnie wszystko książkowo a ciąży tez nie ma... ma chora tarczyce i staramy się lekko ponad rok. Rozumiem co czujesz ale wierze, ze w końcu nam wszystkim się uda 😊
 
Na szczęście (jakkolwiek to brzmi) przeczuwałam taki scenariusz, dlatego tez nie jestem zdruzgotana, niemniej jest mi po prostu przykro, od półtora roku cały czas mam pod górkę, czy to w życiu prywatnym czy zawodowym 😞 fajnie byłoby gdyby dla odmiany coś poszło gładko i prosto 🤷🏻‍♀️
co do IO pytałam gin czy mam robić obciążenie, powiedziała, ze nie, te dwa wystarczą, ale wiesz, ze pomyślałam o Tobie? :) robiłam już glukozę z krwi i była Ok, ale nie przekonały mnie te wyniki. myślisz, ze da radę tę krzywą zrobić prywatnie „z marszu”, czy trzeba mieć skierowanie?

Tak właśnie próbuję się ukierunkować, ale coś głowa nie chce mnie słuchać :) wiem, ze pcos to nie koniec świata, ale muszę przepracować w głowie, i oswoić się z myślą, że będę musiała postarać się trochę bardziej niż niektórzy żeby się udało :)
dzięki za słowa wsparcia, to dla mnie dużo znaczy 💜💜
U mnie glukoza na czczo 97, insulina 10 a po obciążeniu insulina po 1h 95 a po 2h 76 więc piękny przykład ukrytej IO 😅 w Śląskie Laboratoriu Analityczne nie potrzeba skierowania, na początku sprawdza glukometrem na czczo czy może wykonać test i tyle, ja skierowanie miałam ale nawet o nie nie spytała. Nie wiem jak jest w Diagnostyce na przykład 😄 ale oczywiście możesz też zrobić najpierw tylko glukozę i insulinę i może się okazać, że wyniki będą tak super, że niepotrzebne obciążenie glukozą i oby tak było 😊
 
Po wizycie u lekarze, czekała mnie jeszcze podroz 20 km po zastrzyk, bo w moim mieście niestety w żadnej aptece go nie dostałam, podałam go jakoś godzinę temu . Lekarz kazał działać rano, w pon znow wizyta... Dziś pęcherzyk 26 mm, endo 12mm, wydaje mi się, że ten cykl to nie jest TEN.
Niby to dopiero pierwsza stymulacja (od 4 lat), a ja juz jestem cholernie zmęczona psychicznie, tak jak miałam entuzjazm w sobie, że pęcherzyki rosną tak dzis mi wszystko odeszło, gdy okazało się, że nie pękł żaden, w dodatku te koszty... no ale czego się nie robi dla upragnionej ciąży 🤰🏻🤰🙏🙏
 
Po wizycie u lekarze, czekała mnie jeszcze podroz 20 km po zastrzyk, bo w moim mieście niestety w żadnej aptece go nie dostałam, podałam go jakoś godzinę temu . Lekarz kazał działać rano, w pon znow wizyta... Dziś pęcherzyk 26 mm, endo 12mm, wydaje mi się, że ten cykl to nie jest TEN.
Niby to dopiero pierwsza stymulacja (od 4 lat), a ja juz jestem cholernie zmęczona psychicznie, tak jak miałam entuzjazm w sobie, że pęcherzyki rosną tak dzis mi wszystko odeszło, gdy okazało się, że nie pękł żaden, w dodatku te koszty... no ale czego się nie robi dla upragnionej ciąży [emoji1767][emoji1768][emoji120][emoji120]

Duży pęcherzyk i duże endo. Oby pęcherzyk pękł [emoji1696]
 
Cześć dziewczyny jetem po becie i potwierdzone jestem w ciąży!!! Tylko beta strasznie mała... I się zastanawiam czy wszystko jest ok według moich obliczeń 4 tydzień się zaczął...
Gratulacje! 🥳 Ja robiłam betę 9dpo, bo dzień później wyjeżdżałam i wiedziałam, że nie będę miała możliwości jej zrobić, a i tak robiłam inne badania. Wyszło 5,8, norma od 5. Dziś ta beta jest rozbrykanym dwulatkiem, trzymam kciuki, żeby u Ciebie było tak samo :)
 
reklama
Staram się od wczoraj nadrobić wątek, ale tyle się u Was dzieje, że nie jest to proste 😅
Ja jestem po wizycie u gina. Moje jajniki "budzą się" po odstawieniu tabletek. Ponoć moje karmienie piersią nie powinno być przeszkodą, bo już widać rosnące pęcherzyki ❤️ Strasznie się bałam, że będę musiała odstawić synka, żeby starać się o rodzeństwo, więc ogarnie się cieszę z tej wiadomości! To była moja pierwsza wizyta, ale myślę, że już zostanę u tej ginekolog. Bardzo miła i odpowiedziała na wszystkie moje pytania, mówiłam jej też o komplikacjach w poprzedniej ciąży i poświęciła sporo czasu na rozmowę o tym, uspokoiła mnie i wzbudziła zaufanie, a bardzo tego potrzebuje po przejściach w pierwszej ciąży.
 
Do góry