reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
IMG_20210325_083607~2.jpg
to właśnie zdj wczorajszego testu. Na żywo ta kreske bardziej widać. Ale zrobię tak jak mówicie . Poczekam jutro zrobię test a jak nie przyjdzie to beta.
 
Napiszcie prosze jak Wy sie suplementujecie? Moze cos ciekawego jeszcze sie dowiem i dokupie do moich witaminek
dzieki🙂
Hej, no to jest to co my stosujemy:
orzechy brazylisjkie, migdały, pestki dyni i słonecznika
Sok pomiorowy z olejem lnianym
nasiona chia i czarnuszka
dieta bogata w ryby i warzywa

Ze sztucznych supli:
TenFertil ON (polecił androlog, ale jest dość nieoularny, wiec zatsanawiam sie czy potem nie zmienić na Profertil)
Kwasy omega
Glutation
L arginina
Wit z grupy B

To chyba tyle narazie :)
 
ja teraz jestem na etapie wkurzenia i móienia sobie, ze mam gdzieś już to wszystko, nie będę robić zadnych testów, nic myśleć o tym, kiedy powinnien być seks etc. A potem jak przychodzi co do czego to samo się dzieje... No ale i tak jakoś muszę sobie uświadomić, ze jak widać nie da się zajść z taką jakością nasieia - bo w tym cyklu naprawde strzelaliśmy się dobrze. No cóż. Trzeba czekać na poprawę.
Ja w pierwsza ciaze zaszlam wlasnie jak odpuscilam. Przez 6 miesiecy staralismy sie tak konkretnie, w owu, caly cykl co drugi dzien praktycznie. Myslalam o ciazy, planowalam i byla rozpacz jak okres przychodzil. To byl luty, okazalo sie ze musimy sie wyprowadzic, na szybko szukalismy mieszkania, bylo mnostwo stresow bo w jednym nas oszukano i zycie zaczelo sie krecic wokol przeprowadzki. Kochalismy sie moze z raz. Potem dzwigalam kartony, od rana do nocy latalam i nie myslalam o ciazy bo nie mialam czasu. Mialam inne rzeczy na glowie. I nagle zobaczylam dwie kreski 🤷‍♀️
Teraz nie wiem jak bedzie, ale przypuszczam ze moze tez byc podobnie, ze sie uda kiedy glowa bedzie zajeta milionem innych spraw 🙈
 
Ja w pierwsza ciaze zaszlam wlasnie jak odpuscilam. Przez 6 miesiecy staralismy sie tak konkretnie, w owu, caly cykl co drugi dzien praktycznie. Myslalam o ciazy, planowalam i byla rozpacz jak okres przychodzil. To byl luty, okazalo sie ze musimy sie wyprowadzic, na szybko szukalismy mieszkania, bylo mnostwo stresow bo w jednym nas oszukano i zycie zaczelo sie krecic wokol przeprowadzki. Kochalismy sie moze z raz. Potem dzwigalam kartony, od rana do nocy latalam i nie myslalam o ciazy bo nie mialam czasu. Mialam inne rzeczy na glowie. I nagle zobaczylam dwie kreski 🤷‍♀️
Teraz nie wiem jak bedzie, ale przypuszczam ze moze tez byc podobnie, ze sie uda kiedy glowa bedzie zajeta milionem innych spraw 🙈
Napewno się uda !
Ja jakoś przez ten cały COVID i siedzenie w domu nie mogę się skupić na niczym innym. Nie mam jakiejś obsesji na punkcie zajścia w ciąże ale nawet jak odwiedzamy kogokolwiek to wszyscy tylko w kółko pytają kiedy dziecko i nie maja innego tematu. Ewentualnie jeszcze kto z rodziny jest w ciąży a kto powinien już myśleć o kolejnym dziecku. Z przyjaciółkami w sumie tez jeden temat bo każda albo ma malucha w domu albo się stara. I nawet jak się chce o tym nie myśleć to nie ma za bardzo jak 🧐
 
Ja w pierwsza ciaze zaszlam wlasnie jak odpuscilam. Przez 6 miesiecy staralismy sie tak konkretnie, w owu, caly cykl co drugi dzien praktycznie. Myslalam o ciazy, planowalam i byla rozpacz jak okres przychodzil. To byl luty, okazalo sie ze musimy sie wyprowadzic, na szybko szukalismy mieszkania, bylo mnostwo stresow bo w jednym nas oszukano i zycie zaczelo sie krecic wokol przeprowadzki. Kochalismy sie moze z raz. Potem dzwigalam kartony, od rana do nocy latalam i nie myslalam o ciazy bo nie mialam czasu. Mialam inne rzeczy na glowie. I nagle zobaczylam dwie kreski 🤷‍♀️
Teraz nie wiem jak bedzie, ale przypuszczam ze moze tez byc podobnie, ze sie uda kiedy glowa bedzie zajeta milionem innych spraw 🙈
No u mnie jest ten problem, że mamy remont, zajmujemy się kupowaniem mebli etc a ja i tak znajduje czas, zeby ciągle o tym myśleć :D
Ale mam nadzieję, że kiedyś mi się uda :)
 
reklama
Napewno się uda !
Ja jakoś przez ten cały COVID i siedzenie w domu nie mogę się skupić na niczym innym. Nie mam jakiejś obsesji na punkcie zajścia w ciąże ale nawet jak odwiedzamy kogokolwiek to wszyscy tylko w kółko pytają kiedy dziecko i nie maja innego tematu. Ewentualnie jeszcze kto z rodziny jest w ciąży a kto powinien już myśleć o kolejnym dziecku. Z przyjaciółkami w sumie tez jeden temat bo każda albo ma malucha w domu albo się stara. I nawet jak się chce o tym nie myśleć to nie ma za bardzo jak 🧐
u mnie teraz przyjaciółka, która sie starała kilka lat w ciąży... wiem o czym mówisz :)
 
Do góry