Wyłącz te myślenie, że im szybciej tym lepiej, bo to cie zgubi. Zyj dniem, rodzina i wszystkim co jest dla ciebie ważne, wiem ciaza, ze jest ważna, ale poczekaj do dnia @ rob test. Jesli wyjdzie pozytywny to szalej rob bete itd ale nie mecz umysłu do samej miesiączki badz terminu, to nic nie zmieni.
Ja mialam to samo... 5 pieprz...cykli wariowałam, testowałam...i przestałam, bo mnie to zabijalo. W cyklu którym sie udalo test zrobilam dopiero w dniu @, wyszla piękna 2 kreska. Cieszyłam sie, ale wyluzowałam... na bete poszlam tydzien później dopiero, zobaczylam przyrost i byl dobry. Stracilam te ciaza, zdążyłam byc na usg z partnerem, zdążyliśmy najarac się do kogo będzie podobne itd u wszystko od nowa sie zaczyna, ale wiesz co mnie to nauczylo? Ze musze sie starac na luzie, brac witaminy, wiesiolki, kochac z partnerem normalnie, bo wiemy,ze jesteśmy zdrowi i doczekamy się wkrótce zdrowej ciąży. I nie bede testować szybciej, tylko w dniu @ jesli nie przyjdzie, nigdy szybciej.
A co do objawów, wiele dziewczyn nakręca się jak ich ma full przed testem... niestety czesto to wasza złudna nadzieja, wkrecanie sobie. Ja nie mialam zadnych, prócz zmęczenia, ktore zawsze mam przed@ i wieksze piersi. Nie bolaly, nie wymiotowałam, tylko tyle. Nie wymądrzam sie po prostu nie róbcie sobie dziewczyny krzywdy testowaniem co chwila, to nic nie zmieni. To piękne kiedy sie uda, serio. Ale w swoim czasie.