Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bardzo dziękuję! ♥ Również życzę wszystkiego dobrego i oczywiście wszystkim spełnienia tego najważniejszego marzenia!Hej kochana. Wszystkiego najlepszego i dużo siły do działania. <3
Niestety nie umiem się nawet odnieść do tematów, o których piszesz, bo nie mam żadnej wiedzy, ale przytulam Cię przez sieć
Prace nad maluszkiem trwaly wczoraj wieczorem i przedwczoraj. Czyli pasowałoby jeszcze jakieś podjąć, ehh zajadę tego mojego chlopaNo wygląda na pozytyw, Chociaż ja bym chyba zrobiła jeden. Jeśli pozytyw, owulacja w ciągu 24-36h.
Tak, nagle kobieta odpuszcza, bo przygotowuje się na porażkę z góry.i zyje na luzie.
I udaje sie. Nie testujaca co chwila itd. Dbaj o siebie, bierz suple, witaminy, odżywiaj sie i partner, uprawiajcie seks normalnie a nie, bo owu... bo was to zabije.
Na szczęście jeszcze nie jest tak, ze tylko w płodne mechanicznie się kochamy, ogólnie z tym jest spoko, chociaż jak widzę w kalendarzu płodne to wtedy chyba bardziej dążę do tego, a nie, ze będzie jak będzie. Może też powinnam zmienić tu myślenie i wywalić kalendarzyk i te testy owulacyjne...Dokładnie tak! My od lat tak działamy, początki były nakręcane, oprócz seksu wg kalendarzyka bo tego nigdy nie chciałam stosować. Mamy głowy spokojne, żyjemy jak chcemy, spełniamy się, swoje marzenia, uprawiamy fajny seks bez nacisku na to, żeby się udało.
ooo a co stosujesz ciekawego z antyoksydantów?Jeśli chodzi o zdrowe plemniki i komórki jajowe to bardzo ważne są antyoksydanty, ponieważ komórki rozrodcze są podatne na wolne rodniki. Myślę, ze warto poczytać i włączyć do diety. Mój Mąż mówi, ze jestem antyoksydacyjnym freakiem
ja biorę OmegaMed Optima Start (to suple majace dha z alg, kwas foliowy actifolin, jod, wit D) od tego cyklu zaczęłam brać olej z wiesioła, a mężowi kupiłam Fertilmana zwykłego (też suple z witaminkami) i nic więcej, ale może włącze brazylijskie orzechy skoro są polecaneNapiszcie prosze jak Wy sie suplementujecie? Moze cos ciekawego jeszcze sie dowiem i dokupie do moich witaminek
dzieki
no u mnie tak samo 1dc to smutek wielki.. teraz też w sumie się zasmuciłam a jest już 3dc bo gdzieś przeczytałam że jakaś pani bezdomna urodziła dziecko całe szczęście ktoś ją znalazł z opieki i urodziła w szpitalu (ale wiadomo alko, brak higieny i raczej bez supli i starań i zaszła) (dziecko jej zabrali),żal, jest jednodniowy co cyklżal może nie do siebie ale do świata o tą niesprawiedliwość... Ci co chcą nie mogą a koleżanka co partner to dziecko ma już 3(!) wiec ból i smutek jest tylko w 1dc, spokojnie,trzymam rękę na pulsie
Jesli chodzi o moja małpę to wstrętna długo się zapowiada... wczoraj różowy śluz, do dziś PUSTA wkładka, żywo czerwona krew na papierze i cisza. Chce już działać dalej, kupuje zioła ojca Sroki na ten cykl, orzechy brazylijskie już od 2 tygodni wcinamy. Nadzieja na następny cykl już jest
i gdzie tu ta sprawiedliwość. staram się oczywiście myśleć pozytywnie i z nadzieją na kolejny cykl, ale czasem dopada mnie takie zwątpienieI oby szybko się udalo i przede wszystkim ZDROWO! Bo sukces to jedno, ale zdrowie to druga sprawa.Dokładnie tak! My od lat tak działamy, początki były nakręcane, oprócz seksu wg kalendarzyka bo tego nigdy nie chciałam stosować. Mamy głowy spokojne, żyjemy jak chcemy, spełniamy się, swoje marzenia, uprawiamy fajny seks bez nacisku na to, żeby się udało.
Ja suplementuje: pregna start, kwas omega 3, koenzym q10, korzeń maca, ashwagandha, melatonina, chrom. W sumie pod starania to ta pregne i macę, a reszta pod mój styl życia.Napiszcie prosze jak Wy sie suplementujecie? Moze cos ciekawego jeszcze sie dowiem i dokupie do moich witaminek
dzieki
Wiesz tez inaczej u nas jest... bo my kochamy sie praktycznie codziennie i nie dla dziecka a od lat tak jest, choroba, zdrowia a my i tak.
wiec wiem, ze dbi plodnych nie pomine. Nie mniej jednak zalezy nam na sukcesie i moj i ja bierzemy suple i tak wiele osob mówiło, ze oszaleliśmy, ze codzienny seks nie pomoże w zapłodnieniu a tu daje rade, tylko po prostu mialam pecha z nisko umiejscowionym pecherzykiem. Teraz obiecal partner strzelac daleko daleko 
jakby to wpływ mialo, śmieje sie, bo wiem, ze nie. Ale trzrba odrobione dystansu łapać, bo inaczej depresja.Ogólnie to jak się wycztasz to dużo takich "zdrowych" produktów ma właściwości antyoksydacyjne. Np mój Mąż pije ten sok pomidorowy, który ma likopen, który jets antyoksydantem. Do tego np wiatmia C też nim jest, to pijemy wodę z cytryną, jemy paprykę i posypuję mu kanapki czy obiad natką pietruszki. Sa też kwasy omega, które sobie dostarczamy poprzez dolewanie oleju lnianego do sałatek, posypywanie kanapek naisonkami chia.
