reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
IMG_20210325_083607~2.jpg
to właśnie zdj wczorajszego testu. Na żywo ta kreske bardziej widać. Ale zrobię tak jak mówicie . Poczekam jutro zrobię test a jak nie przyjdzie to beta.
 
Napiszcie prosze jak Wy sie suplementujecie? Moze cos ciekawego jeszcze sie dowiem i dokupie do moich witaminek
dzieki🙂
Hej, no to jest to co my stosujemy:
orzechy brazylisjkie, migdały, pestki dyni i słonecznika
Sok pomiorowy z olejem lnianym
nasiona chia i czarnuszka
dieta bogata w ryby i warzywa

Ze sztucznych supli:
TenFertil ON (polecił androlog, ale jest dość nieoularny, wiec zatsanawiam sie czy potem nie zmienić na Profertil)
Kwasy omega
Glutation
L arginina
Wit z grupy B

To chyba tyle narazie :)
 
ja teraz jestem na etapie wkurzenia i móienia sobie, ze mam gdzieś już to wszystko, nie będę robić zadnych testów, nic myśleć o tym, kiedy powinnien być seks etc. A potem jak przychodzi co do czego to samo się dzieje... No ale i tak jakoś muszę sobie uświadomić, ze jak widać nie da się zajść z taką jakością nasieia - bo w tym cyklu naprawde strzelaliśmy się dobrze. No cóż. Trzeba czekać na poprawę.
Ja w pierwsza ciaze zaszlam wlasnie jak odpuscilam. Przez 6 miesiecy staralismy sie tak konkretnie, w owu, caly cykl co drugi dzien praktycznie. Myslalam o ciazy, planowalam i byla rozpacz jak okres przychodzil. To byl luty, okazalo sie ze musimy sie wyprowadzic, na szybko szukalismy mieszkania, bylo mnostwo stresow bo w jednym nas oszukano i zycie zaczelo sie krecic wokol przeprowadzki. Kochalismy sie moze z raz. Potem dzwigalam kartony, od rana do nocy latalam i nie myslalam o ciazy bo nie mialam czasu. Mialam inne rzeczy na glowie. I nagle zobaczylam dwie kreski 🤷‍♀️
Teraz nie wiem jak bedzie, ale przypuszczam ze moze tez byc podobnie, ze sie uda kiedy glowa bedzie zajeta milionem innych spraw 🙈
 
Ja w pierwsza ciaze zaszlam wlasnie jak odpuscilam. Przez 6 miesiecy staralismy sie tak konkretnie, w owu, caly cykl co drugi dzien praktycznie. Myslalam o ciazy, planowalam i byla rozpacz jak okres przychodzil. To byl luty, okazalo sie ze musimy sie wyprowadzic, na szybko szukalismy mieszkania, bylo mnostwo stresow bo w jednym nas oszukano i zycie zaczelo sie krecic wokol przeprowadzki. Kochalismy sie moze z raz. Potem dzwigalam kartony, od rana do nocy latalam i nie myslalam o ciazy bo nie mialam czasu. Mialam inne rzeczy na glowie. I nagle zobaczylam dwie kreski 🤷‍♀️
Teraz nie wiem jak bedzie, ale przypuszczam ze moze tez byc podobnie, ze sie uda kiedy glowa bedzie zajeta milionem innych spraw 🙈
Napewno się uda !
Ja jakoś przez ten cały COVID i siedzenie w domu nie mogę się skupić na niczym innym. Nie mam jakiejś obsesji na punkcie zajścia w ciąże ale nawet jak odwiedzamy kogokolwiek to wszyscy tylko w kółko pytają kiedy dziecko i nie maja innego tematu. Ewentualnie jeszcze kto z rodziny jest w ciąży a kto powinien już myśleć o kolejnym dziecku. Z przyjaciółkami w sumie tez jeden temat bo każda albo ma malucha w domu albo się stara. I nawet jak się chce o tym nie myśleć to nie ma za bardzo jak 🧐
 
Ja w pierwsza ciaze zaszlam wlasnie jak odpuscilam. Przez 6 miesiecy staralismy sie tak konkretnie, w owu, caly cykl co drugi dzien praktycznie. Myslalam o ciazy, planowalam i byla rozpacz jak okres przychodzil. To byl luty, okazalo sie ze musimy sie wyprowadzic, na szybko szukalismy mieszkania, bylo mnostwo stresow bo w jednym nas oszukano i zycie zaczelo sie krecic wokol przeprowadzki. Kochalismy sie moze z raz. Potem dzwigalam kartony, od rana do nocy latalam i nie myslalam o ciazy bo nie mialam czasu. Mialam inne rzeczy na glowie. I nagle zobaczylam dwie kreski 🤷‍♀️
Teraz nie wiem jak bedzie, ale przypuszczam ze moze tez byc podobnie, ze sie uda kiedy glowa bedzie zajeta milionem innych spraw 🙈
No u mnie jest ten problem, że mamy remont, zajmujemy się kupowaniem mebli etc a ja i tak znajduje czas, zeby ciągle o tym myśleć :D
Ale mam nadzieję, że kiedyś mi się uda :)
 
reklama
Napewno się uda !
Ja jakoś przez ten cały COVID i siedzenie w domu nie mogę się skupić na niczym innym. Nie mam jakiejś obsesji na punkcie zajścia w ciąże ale nawet jak odwiedzamy kogokolwiek to wszyscy tylko w kółko pytają kiedy dziecko i nie maja innego tematu. Ewentualnie jeszcze kto z rodziny jest w ciąży a kto powinien już myśleć o kolejnym dziecku. Z przyjaciółkami w sumie tez jeden temat bo każda albo ma malucha w domu albo się stara. I nawet jak się chce o tym nie myśleć to nie ma za bardzo jak 🧐
u mnie teraz przyjaciółka, która sie starała kilka lat w ciąży... wiem o czym mówisz :)
 
Do góry