Nigdy mnie nie bolaly piersi, sutki i nie swedzialy. Nawet przed @. A tym razem tak jest. Żyły na piersiach, kłucie jajnikow, czasami chwilowy ból krocza, taki jakby skurcz. Ciagniecie na dole brzucha. Jestem zmeczona jak cholera. Moge spac i spać. Nawet kawa nie pomaga. A co do kawy pije ja ale nie smakuje tak dobrze jak kiedyś. Taka jakas jest mgła, cierpka. I najgorsze to chyba zmiany nastrojów. Niedawno pisalam o tym,że podziwiam mojego chlopa bo ja bym sama nie wytrzymala ze sobą. Wystraczy,że czasami cos powiedzial co mi sie nie spodobalo i mialam ochotę płakać. Budzilam się radosna jak skowronek a tu bec nagle bylam wkurzona, krzyczalam i mi wszystko przeszkadzalo. A dzisiaj zauwazylam,że mam troche ciasno w plaszczu w piersiach. Wszedzie tak samo ale w piersiach bardziej czułam wszystko. Taki nacisk. Nie wiem czy coś jeszcze. Smak na wode z ogórków. Trzy dni temu po prostu wstalam wieczorem bo bylam glodna. Podeszlam do lodowki i jak zobaczylam ogorki to az mi slinka poszla. Napilam się wody z ogorkow i to bylo to. Poszlam spać
dużo pije i czasami wstawalam w nocy siku aż 4 razy. Gdzie zazwyczaj nigdy nie wstawalam. Jedynie jak @ była.