Spokojnie, jesli robisz czytologie regularnie to nie jest rak. To sa nieprawidłowe komórki, ktore mogą lub nie przekształcić się w raka lub nie. Ja miałam Asc us rok temu po porodzie przez cc. Zapisali mi papilocare... bralam bo pierwszy lekarz powiedzial ze pomoze i okreslil asc us stanem przednowortowrowym. Nie jest to stan przednowotowrowy tylko niejasny, niekoreslony, jakies dziwne komorki. W czerwcu mialam to samo, zaczelam cisnac tych lekarzy zeby spinali poslady w leczeniu mnie bo chce w ciaze zajsc tak szybko na ile moge po cesarce. Przy asc H polecam zrobic sobie test na HPV zeby miec jasnosc co tam w szyjce siedzi. Moze to byc wefekt zakarzenia wirusem brodawczaka ludzkiego, a moze byc zapalenie po ciazy, a to jest dosc czeste. Asc H wyszedl mi w listopadzie... lekarze kazali mi byc cierpliwa, przeczekiwac zly wynik, brac papilocare. No... to w listopadzie mialam przemyslenia takie jak Ty teraz. Z taka cytologia lekarz powinien bezwlocznie wyslac Cie na biopsje. Mnie wyslal tydzien po wyniku cytologii. Wiec naprawde od reki. Bedziesz miala pewnosc czy masz dysplacje czy nie. Cytologia jest pewna tylko w 70%, chyba ze ta wodna, a nie wyskrobinowa to pewniejsza. Ostateczny wglad da Ci kolposkopia + wycinki. Mi zrobiono w grudniu i wynikmi mam idealne, Zero dysplazji z cytologia asc h. Nastawialam sie conajmien na cin 2. Bynajmiej tak mi napisano w wypisie jako rozpoznanie choroby. Zamiast sie cieszyc to jestem jak wnerwiony chomik ze to u mnie nie koniec.