reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Hej wszystkim [emoji4] dzisiaj mam 24dc i fatalnie się czuje. Głowa mi pęka i wszystko mnie wnerwia. Ostatni dzień luteiny, jutro testuje, ale nie wiem po co? I tak zobaczę 1 kreskę bo brzuch już od kilku dni boli jak na okres.
Ja też z tych "zaburzonych" od poronienia tj. od października jadę na sertralinie, lek mi bardzo pomógł. Miałam taka ciężka depresję, że z łóżka mąż mnie podnosił bo nie byłam sama wstanie się podniesc, nie wspominając o myślach samobójczych. Coś strasznego....

Jak dzisiaj wasze samopoczucie? Kto niedługo testuje....?
Kochana, biorę ten sam lek, czy Tobie tez lekarze mówią ze można się spokojnie starać o ciąże na tym leku? Mi psychiatra wręcz mówiła ze przy atakach paniki absolutnie nie wolno w ciąży odstawiac, ze dużo bezpieczniej dla dziecka brać te leki niż mieć epizody np. z pulsem 160 (jak u mnie). Oczywiście zajrzałam do ulotki i internetu i jak zobaczyłam co jest napisane to zaraz zaczęłam odstawiać leki i wróciły moje wszystkie objawy, wiec wróciłam do leków. Ale nie ukrywam, ze trochę mnie stresuje ciąża na takich lekach. Z drugiej strony, o ciąży to sobie narazie mogę pomarzyć, nie jest powiedziane ze w najbliższych miesiącach Brdzie mi dana, wiec...
 
reklama
Hej wszystkim [emoji4] dzisiaj mam 24dc i fatalnie się czuje. Głowa mi pęka i wszystko mnie wnerwia. Ostatni dzień luteiny, jutro testuje, ale nie wiem po co? I tak zobaczę 1 kreskę bo brzuch już od kilku dni boli jak na okres.
Ja też z tych "zaburzonych" od poronienia tj. od października jadę na sertralinie, lek mi bardzo pomógł. Miałam taka ciężka depresję, że z łóżka mąż mnie podnosił bo nie byłam sama wstanie się podniesc, nie wspominając o myślach samobójczych. Coś strasznego....

Jak dzisiaj wasze samopoczucie? Kto niedługo testuje....?
A co do testowania to ja planowałam 2-3 maj, ale jakoś im bliżej tym moja nadzieja gaśnie, wiec nie wiem czy w ogóle będę testować czy poczekam na okres. Co do samopoczucia dwa dni byłam rozbita, miałam stan podgorączkowy, ale dziś obudziłam się już z dobrym samopoczuciem. Ściskam 😘
 
Kochana, biorę ten sam lek, czy Tobie tez lekarze mówią ze można się spokojnie starać o ciąże na tym leku? Mi psychiatra wręcz mówiła ze przy atakach paniki absolutnie nie wolno w ciąży odstawiac, ze dużo bezpieczniej dla dziecka brać te leki niż mieć epizody np. z pulsem 160 (jak u mnie). Oczywiście zajrzałam do ulotki i internetu i jak zobaczyłam co jest napisane to zaraz zaczęłam odstawiać leki i wróciły moje wszystkie objawy, wiec wróciłam do leków. Ale nie ukrywam, ze trochę mnie stresuje ciąża na takich lekach. Z drugiej strony, o ciąży to sobie narazie mogę pomarzyć, nie jest powiedziane ze w najbliższych miesiącach Brdzie mi dana, wiec...
Jak zaczęłam chorować na depresję to byłam jeszcze w ciąży, początek sam. Poszłam do lekarza i kazała mi brać 50mg dziennie. Ale ja nie brałam i mój stan się pogarszal. Jak poronilam to dopiero zaczęłam brać ten lek na spokojnie. Teraz się staram o ciążę i to nadal biorę co drugi dzień 50mg, A doktora każe brać codziennie 100mg, więc jak widzisz sama sobie ograniczylam dawkę. Nie chce się faszerowac tak bardzo. Są dni kiedy płacze, mam o sobie najgorsze zdanie na świecie, na mnie ogromny wpływ ma pogoda.
 
też biorę taką ewentualność pod uwagę chociaż jak się czyta te zachęcające artykuły w necie, że testy wiarygodne mogą już być 7 dni po zapłodnieniu a test leży w szafce to się robi, nie myśli się
Zgadza się, 7 dni po zapłodnieniu ale przecież nie wiemy kiedy to nastąpi 😄 z tego co pamiętam miałaś trzymać się dzielnie 🤣 wytrzymaj do terminu @ 😊
 
Zgadza się, 7 dni po zapłodnieniu ale przecież nie wiemy kiedy to nastąpi 😄 z tego co pamiętam miałaś trzymać się dzielnie 🤣 wytrzymaj do terminu @ 😊
miałam :D dobrze powiedziane, jeszcze siostra ma kilkumiesięcznego malucha, wciskają mi go przy każdej okazji bo mam być chrzestną to "niech się mały uśmiecha do cioci" a mi pragnienie swojego takiego coraz bardziej rośnie
 
Miłego dnia! Daj znać co i jak po wizycie❤️ monitoringi nie są takie złe, czas szybciej leci 🤣. Ja dziś 7dpo, zbadałam proga, dziś
pobranie krwi było lepsze 🤣 nie uszkodziła mi żadnego nerwu 🤣 nockę miałam straszną, pełnia waliła mi tak po oczach, że szok 🤣 w ogóle nie mogłam spać 🥱😴
Ja też zawsze mam problem ze snem w okolicy pełni, a dzisiaj jakoś wyjątkowo spałam jak kamień :D Tylko oczywiście śniły mi się dzieci: jedno urodziłam, a dwójkę adoptowaliśmy.
 
reklama
Do góry