martoosia04
Fanka BB :)
Ja po wizycie. Nasza Tosia ma ok. 1050g - długie nogi na kilka dni do przodu. Reszta skromnie. 43 centyl. Główką w dół. Szyjka długa i zamknięta.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wcześniej tego nie miałam, wczoraj poraz pierwszy, luteinę biorę bo młody napiera na szyjkę i miałam bóle jak na @...po luteinę przeszły te bóle, za to wczoraj pojawił się ten śluz właśnie, no było to coś takiego ciągnącego się :/ że mogłam to rozciągnąć w palcach i było klejące :/ jejku teraz to mam pietra już naprawdę :/
Ja po wizycie. Nasza Tosia ma ok. 1050g - długie nogi na kilka dni do przodu. Reszta skromnie. 43 centyl. Główką w dół. Szyjka długa i zamknięta.
To się ewidentnie rozciągało :/ nie wiem czy alarmować do lekarza czy czekać spokojnie na tą wizytęTo nie sądzę że to czop w takim razie. Czop jest bardziej zwarty. Nie rozciąga się tak jak śluz typu płodny.
To się ewidentnie rozciągało :/ nie wiem czy alarmować do lekarza czy czekać spokojnie na tą wizytę
Pewnie jak mi zacznie już czop odchodzić to później też sobie pomyślę, że nie dało się tego pomylić ale aktualnie trochę schizuje i obserwuje się jak głupia :/Myślę że jak skurcze przeszły to nie ma co panikować. Bo jeśli się rozciągało to to na pewno nie jest czop. A pod koniec ciąży też pamiętam że tego śluzu jest więcej. Z Aleksem to nawet dzwoniłam do położnej swojej i sialam histerie że mi na pewno wody odchodzą [emoji23] a to było tylko dużo śluzu hahahaha. Jak wody odeszły to wiedziałam że to wody [emoji23][emoji23][emoji23]
Pewnie jak mi zacznie już czop odchodzić to później też sobie pomyślę, że nie dało się tego pomylić ale aktualnie trochę schizuje i obserwuje się jak głupia :/
Żebym dotrwała do 35 tc to pół biedy, a teraz ten brzdąc jest jeszcze malutki (Nooo jak czop odchodzi to też wiesz ze to czop a nie śluz [emoji23] z Aleksem jal odszedł wiedziałam że to to. A z Mają na początku podejrzewałam ale nie końca bo odchodził po troszkę. Dopiero jak odszedł większy kawałek, już chyba końcówka to też wiedziałam że to to i znów po dwóch dniach poród się zaczął. Zobaczymy jak będzie w trzecim [emoji23]
Chociaż znów nastawiam się na ten 35tc.
Uspokoje się jak lekarz za tydzień powie że wszystko oki ....Spokojnie :* bo że stresu też czasem lubią się skurcze robić.
Idź zrób coś dla siebie, zrelaksuj się,[emoji7][emoji7]
Nie myśl tyle :* jak skurcze przeszły to najważniejsze