Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
Ja pamiętam jak z pierworodnym wróciłam do domu. W szpitalu cała noc była włączona lampka. Bo tak lubiła moja wspolokatorka. Ja nie wpadlabym na to aby spać przy świetle. I po takim tygodniu kiedy w domu zgasilam w nocy światło to się przerazilam. Wstawalam z łóżka przy każdym odgłosów normalnie śpiącego noworodka. Teraz mi się śmiać chce, ale wtedy to było ciężkie, aby zasnąć. Dlat3go ja lubię mieć dziecko bardzo blisko siebie.Przez pierwsze dni to my same nie będziemy spać tylko nasłuchiwać czy małe oddycha czy nie [emoji23]