Kaamilaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2018
- Postów
- 17 076
Kurcze no to też mieliście sporo strach u nerwów [emoji51]U nas mała nie została zbadana :/ W ubiegły czwartek w nocy dostała gorączki. W przychodni lekarz rodzinny termin na środę. Wybłagałam teleporadę, by chociaż na weekend nie zostać bez leków. Dostałam antybiotyk bez zbadania dziecka. W pt i sb mała z temp 39.5-39.7. Zbić się tego cholerstwa nie dało. Pomocy żadnej. Prywatna dopiero w ndz. Pediatra ze szpitala mi powiedziała telefonicznie, że "na SOR, ale to jak będzie źle". Więc już nie wyrobiłam i ją zapytałam, czy źle to dla niej jak mała będzie miała temp 41 czy 42 st. W ndz wreszcie wizyta prywatna. Uszy ok, osłuchowo ok, gardło ok. Zrobiliśmy badania moczu. Wszystko dobrze. Lekarz rozłożył ręce. Stwierdził, że to zjadliwy wirus i ... kazał wybrać antybiotyk. Mała wymiotowała po nim strasznie. Na 5 dawek udało się przyswoić 2. Od podawanych leków dostała totalnej awersji do jedzenia. Gorączka spadła wreszcie w pn. Jak nic 3dniowka, bo małą lekko wysypało po tym. Po wszystkim nic nie chciała nam jeść. Po 18h bez jedzenia. Dobrze, że piła. Teraz zje mi 2 butelki mm na dzień. Także odczarowujemy jedzenie.
Teraz jak nie jesteś chory na covid to bujaj się człowieku. Ręce opadają, jak to wszystko wygląda. A myślę, że raczej najgorszego jeszcze nie mamy za sobą. Teraz to tylko zdrówka wszystkim!
@Maliina dzięki, że byłaś na pochodzie, w imieniu swoim i córeczki dziękuję [emoji173]
Dobrze ze juz lepiej, zdrówka [emoji3590]