Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

[Maliina]

Potworki razem

 

[liczba]

Poszłam do kuchni, coś cicho się zrobiło. Biegnę do pokoju i co widzę.. moje dziecko pierwszy raz poszło samo się położyć. Padło z klockami

 

[Maliina]

Poszłam do kuchni, coś cicho się zrobiło. Biegnę do pokoju i co widzę.. moje dziecko pierwszy raz poszło samo się położyć. Padło z klockami Zobacz załącznik 1190143

Nie wstawiło się zdjęcie.

 

[liczba]

Nie wstawiło się zdjęcie.

Teraz chyba jest

 

[Maliina]

Teraz chyba jest

Jest! Ale slodko z klocuszkami. Madra dziewczynka zmęczyła sie i położyła a to dowód na to jak te nasze brzdące szybko dorastają.

 

[liczba]

Jest! Ale slodko z klocuszkami. Madra dziewczynka zmęczyła sie i położyła a to dowód na to jak te nasze brzdące szybko dorastają.

Jak się rano budzi, to wstaje w łóżeczku, patrzy na nas i robi sowę hooo hop hahah na zdjęciach widać, że jest jedno łóżko przy drugim

 

[liczba]

Byłam umówiona na wizytę NFZ do dentysty. Czekanie było 2,5 miesiąca. Dzisiaj dostaje telefon, że lekarz nie przyszedł do pracy i wizyty nie będzie, bo chory. Więc pytań na kiedy przełożona... NA STYCZEN !!!

 

[Maliina]

Byłam umówiona na wizytę NFZ do dentysty. Czekanie było 2,5 miesiąca. Dzisiaj dostaje telefon, że lekarz nie przyszedł do pracy i wizyty nie będzie, bo chory. Więc pytań na kiedy przełożona... NA STYCZEN !!!

O ja pierdziele... I to mnie najbardziej wkurza. Zresztą co tu duzo mówić.. wszystko zawodzi.. nawet procedury covidowe. Kolezanka maja wielopokoleniową rodzine w domu.. wszyscy byli chorzy 2tyg temu wlacznie z 2 letnia corka.. rodzice siostra maz.. wszyscy.. goraczka ponad 39, bol głowy i skory. Jak objawy goraczki odpuściły to stracili wech i smak.. powoli wlasnie odzyskują ale jej tata wymeczyl lekarzs o test w piątek.. wynik wczoraj - pozytywny. Wiec choroba trwa dluzej niz te ich 10-14dni. Do tego chodzili wszedzie bo lekarz zalecil im witamine c i odpoczynek. Z sanepidu zero tel. O kwarantannie dowiedzieli sie jak zadzwonili z wojska czy czegos potrzebuja.. interesowali sie tata tylko nikogo więcej z rodziny nie zgłaszali.. to taki smiercionosny ten wirus a procedury pozwalaja im chodzić po dworze..
A czlowiek czeka miesiacami czy latami na wizytę w zależności od specjalizacji i jeszcze mu odwolaja a do stycznia coz.. zdychaj mecz sie.. jesli cos wyskoczy z bolem to klapa.

 

[liczba]

O ja pierdziele... I to mnie najbardziej wkurza. Zresztą co tu duzo mówić.. wszystko zawodzi.. nawet procedury covidowe. Kolezanka maja wielopokoleniową rodzine w domu.. wszyscy byli chorzy 2tyg temu wlacznie z 2 letnia corka.. rodzice siostra maz.. wszyscy.. goraczka ponad 39, bol głowy i skory. Jak objawy goraczki odpuściły to stracili wech i smak.. powoli wlasnie odzyskują ale jej tata wymeczyl lekarzs o test w piątek.. wynik wczoraj - pozytywny. Wiec choroba trwa dluzej niz te ich 10-14dni. Do tego chodzili wszedzie bo lekarz zalecil im witamine c i odpoczynek. Z sanepidu zero tel. O kwarantannie dowiedzieli sie jak zadzwonili z wojska czy czegos potrzebuja.. interesowali sie tata tylko nikogo więcej z rodziny nie zgłaszali.. to taki smiercionosny ten wirus a procedury pozwalaja im chodzić po dworze..
A czlowiek czeka miesiacami czy latami na wizytę w zależności od specjalizacji i jeszcze mu odwolaja a do stycznia coz.. zdychaj mecz sie.. jesli cos wyskoczy z bolem to klapa.

Pacjenta na nfz traktują jak gorszy sort... Tym bardziej się nie dziwię, że coraz więcej kobiet decyduje się na prowadzenie ciąży prywatnie, bo to jednak chodzi o nowe życie. Tym sposobem sami to nakręcamy. Ale weź czekaj 3 miesiące, bo lekarz chory akurat w dzień Twojej wizyty... No cóż to jest dno.
Tylko dziekowac Bogu, że się jest zdrowym

A co do covida to już na kwarantannie by musieli byc wszyscy. System by padł. Dlatego zajmują się tylko tymi co mają jakieś objawy. A reszta łazi i zaraza. Teraz jedyne co może zadziałać to izolacja ludzi starszych i obciążonych chorobami. I to tylko wtedy jeśli tego chcą. Bo komu życie miłe sam będzie się pilnował...

 

[Maliina]

Pacjenta na nfz traktują jak gorszy sort... Tym bardziej się nie dziwię, że coraz więcej kobiet decyduje się na prowadzenie ciąży prywatnie, bo to jednak chodzi o nowe życie. Tym sposobem sami to nakręcamy. Ale weź czekaj 3 miesiące, bo lekarz chory akurat w dzień Twojej wizyty... No cóż to jest dno.
Tylko dziekowac Bogu, że się jest zdrowym

A co do covida to już na kwarantannie by musieli byc wszyscy. System by padł. Dlatego zajmują się tylko tymi co mają jakieś objawy. A reszta łazi i zaraza. Teraz jedyne co może zadziałać to izolacja ludzi starszych i obciążonych chorobami. I to tylko wtedy jeśli tego chcą. Bo komu życie miłe sam będzie się pilnował...

Nam tlumaczyl sanepid ze kontakt po kontakcie sie nie liczy.. czyli jak M mial kontakt w pracy z pozytywnym to my na kwarantannie.. ale kazdy kto mial z nami kontakt jak np tata, tesciowa to oni juz nie. Covid zaraza tylko tych pierwszych
Ale juz absurdem jest miec pozytyw nie informować rodziny a kwarantanna objąć tylko pozytywnego czlonka rodziny. Skoro tata mial pozytyw moze sie okazać że oni wszyscy jeszcze maja.. albo to falszywie dodatni test u tego taty.. wciąż dużo rzeczy sie nie zgadza.
Floryda odcina sie od covidai przeprasza społeczeństwo za lockdown pierwszy.. wiedza ze to nie jest tak jak sie mowi glosni.. w Tanzanii olej silnikowy mial pozytywny test. Zeby nas wszystkich dobrze diagnozować potrzebny jest naprawde dobry test.. nie moze byc jak z ciazowym ze czasem jest dodatni a w rzeczywistości ujemny.
Ludzie na tym cierpia strasznie.. psychicznie i finansowo... Kiedy politycy dają sobie nagrody inni musieli zamknąć biznesy bo ich zrodlo dochodu nie przetrwalo lockdownu.
Buduja szpitale polowe dla covid.. ale wciąż nikt nie martwi sie o tych chorujacych na przewlekle choroby i tych z naglych zachorowan.

Moja Jula dzis od 3 rano nie spi.. skreca ja bol brzucha.. nie działa pracetamol, nospa dalam tez zentel odrobaczajacy ze wzgledu na owsikowa przeszłość.. ratujemy sie same bo do przychodni tel milczy..