reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2015 : )

reklama
to sa takie testy jak te ciazowe?zobaczzymy jak to bedzie .chociaz odkad jestemy razem nigdy sie nie zabezpieczalismy no...moze raz.dlatego nigdy nie zwracałam uwagi na te dni plodne.A i chciałam jeszcze wspomniec ze w 2011roku poroniłam ciaże.Wiec z jednej strony tez jest to dla mnie wazne. A tez tak wypytuje bo akurat dzis wychodzac z mieszkania posliznełam się i upadlam lekko na pupe a ta wczesniejsza sytuacja wygladala troche podobnie tylko troche mocniej az sie przerazilam bo nie chcialabym przechodzic tego drugi raz.
 
Zenona tak jak ciążowe wpisz sobie w Google testy owulacyjne i wszystko jest napisane tam. Czyli nie zabezpieczaliscie sie i nie zaszłas przez tyle lat w ciążę?
 
Ewel jakoś od jakiegoś czasu wiem ze coś jest nie tak. Nie dogaduje się do końca z M. Nie czuję się potrzebna ani kochana, nie czuje od niego takiego zainteresowania jakbym chciała. Czuje się jak robot. Jak sorzataczka. Kucharka no i matka . Nie wiem mam takie myśli ze próbuje mnie namówić na to drugie dziecko żeby mnie do siebie przywiązać. Nie mam siły na nic wszystko mnie wkurza. Chyba czuje się nieszczęśliwa ;( dojrzewam do jakichś decyzji. Ale to takie dojrzewanie w mekach ;/
 
Anulka Kochana może z nim porozmawiasz ? Spróbujcie coś razem zmienić... Myślę ze już macie dziecko więc wcale nie musi być drugie by Cię przywiazal do siebie...
 
reklama
Do góry