Malinka, ale mi humor poprawilasDziś po południu mam wizytę w klinice i liczę, że lekarz da mi już l4 bo nie chce wracać do pracy. Proszę trzymajcie kciuki bo przynosicie szczęście :*
reklama
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
gratuluje! :-)
wiecie, ze nie poszlam na Świeta do tesciowej? bo afera wyszla, szwagierka w ogole juz nie przychodzi do mnie i jest ŚWIETY SPOKOJ! A moj tata martwi sie brakiem ciazy u mnie i pytal sie kiedy lekarz mnie czeka itd, zal mi go, on tak bardzo chce wnuka, az plakac mi sie chce :-(
butterfly21
hope & love
Cześć dziewczyny ;-) ja również chciałabym powiększyć swoją rodzinę w 2015 roku - może ten rok będzie szczęśliwy;-)
witaj i napisz cos o sobieCześć dziewczyny ;-) ja również chciałabym powiększyć swoją rodzinę w 2015 roku - może ten rok będzie szczęśliwy;-)
butterfly21
hope & love
No więc tak - mam 24 lata, jestem szczęśliwą mężatką - tylko do szczęścia brakuje nam dzieciątka.
Staramy się o nie już dłuższy czas, wykryto u mnie niedoczynność tarczycy, insulinooporność - reszta wyników w normie. Miałam robiony szereg badań - drożność jajowodów itp. Niby wszystko pięknie a jednak nam sie wychodzi.
3 lata temu - udało się ( choć przyznam,że było to nieplanowane ), jednakże skonczyło się to poronieniem, i od tego czasu jakby ktoś rzucił zły urok.
Jesteśmy po wielu nieudanych stumulacjach, teraz po małej przerwie chcemy zacząć starania na nowo, tym razem z IUI, no chyba że znów stanie się cud
Staramy się o nie już dłuższy czas, wykryto u mnie niedoczynność tarczycy, insulinooporność - reszta wyników w normie. Miałam robiony szereg badań - drożność jajowodów itp. Niby wszystko pięknie a jednak nam sie wychodzi.
3 lata temu - udało się ( choć przyznam,że było to nieplanowane ), jednakże skonczyło się to poronieniem, i od tego czasu jakby ktoś rzucił zły urok.
Jesteśmy po wielu nieudanych stumulacjach, teraz po małej przerwie chcemy zacząć starania na nowo, tym razem z IUI, no chyba że znów stanie się cud
malinka_90
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2015
- Postów
- 87
No więc tak - mam 24 lata, jestem szczęśliwą mężatką - tylko do szczęścia brakuje nam dzieciątka.
Staramy się o nie już dłuższy czas, wykryto u mnie niedoczynność tarczycy, insulinooporność - reszta wyników w normie. Miałam robiony szereg badań - drożność jajowodów itp. Niby wszystko pięknie a jednak nam sie wychodzi.
3 lata temu - udało się ( choć przyznam,że było to nieplanowane ), jednakże skonczyło się to poronieniem, i od tego czasu jakby ktoś rzucił zły urok.
Jesteśmy po wielu nieudanych stumulacjach, teraz po małej przerwie chcemy zacząć starania na nowo, tym razem z IUI, no chyba że znów stanie się cud
To życzę wam takiego cudu my staraliśmy się 41cykli i w końcu się udało. Mieliśmy inseminacje, przeróżne stymulacje, litanie badań. W końcu w kwietniu mieliśmy startować z IVF i stał się cud
Ostatnia edycja:
butterfly21
hope & love
malinka - dziękuję ci bardzo, my też przeszliśmy wiele nieudanych stymulacji, ale się nie poddajemy. Mam zamiar wybrać się do psychologa i sprawdzić czy może nie mam gdzieś tej blokady, lekarka już załamywała ręce ... wyniki piękne, przeważnie 2 jajeczka które pięknie pękały i nic ...
reklama
PaniAg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2015
- Postów
- 4 050
Przyłączam się do oczekujących na maluszka. Za nami kilka nieudanych cykli... Ale tak naprawdę były to starania z doskoku, bo nie mieszkaliśmy u siebie, wiele stresu związanego z remontem mieszkania, życie w biegu...Liczyliśmy,że mimo to się uda.
Okres spóźnia mi się 4 dni, owulacja była przesunięta. I pewnie przylezie @ bo na teście kreska jedna.
Okres spóźnia mi się 4 dni, owulacja była przesunięta. I pewnie przylezie @ bo na teście kreska jedna.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 312 tys
1
- Odpowiedzi
- 21 tys
- Wyświetleń
- 857 tys
Podziel się: