nas wczoraj dopladl jakis paskudny wirus do polowy dnia trudno mi bylo funkcjonowac rozwolnienie i wymioty, wieczorem juz lepiej no i dzis w miare przeszlo, maz wczoraj wieczorem nie wiem jak dzis w pracy wytrzyma, mam nadzieje ze malutka omine,
ja w tym cyklu ic nie wiem objawy owulki raz sa raz nie ma, niby wczoraj i dzis jakis sluz, sama nie wiem, ogolnie na tym etapie co miesiac juz zawsze jestem po owulacji a ten miesiac jakis pokecony
ja w tym cyklu ic nie wiem objawy owulki raz sa raz nie ma, niby wczoraj i dzis jakis sluz, sama nie wiem, ogolnie na tym etapie co miesiac juz zawsze jestem po owulacji a ten miesiac jakis pokecony