Dzien Dobry Kobietki,
Mnie jednak kobieca intuicja nie zawiodla... wczoraj przylazla:-(,44-45 dni cyklu!. W dodatku uderzyła z podwójna siła i czuje sie dziś jak flaki z olejem. Całe szczescie ze wolne od pracy, bo nie wiem jak bym tam usiedzisla 8godzin.
Moje cykle do takie długie że ręce opadają. Od października (kiedy odstawilam tabletki): 34,37,35,34,44- czy to normalne?.
Plan akcji: najpierw wizyta u lekarza ogólnego, luz i spontaniczne przytulanie, zero liczenia, mierzenia i analizowania (oczywiście oprócz wyników badań
) i zobaczymy co los przyniesie
Buziaki
Mnie jednak kobieca intuicja nie zawiodla... wczoraj przylazla:-(,44-45 dni cyklu!. W dodatku uderzyła z podwójna siła i czuje sie dziś jak flaki z olejem. Całe szczescie ze wolne od pracy, bo nie wiem jak bym tam usiedzisla 8godzin.
Moje cykle do takie długie że ręce opadają. Od października (kiedy odstawilam tabletki): 34,37,35,34,44- czy to normalne?.
Plan akcji: najpierw wizyta u lekarza ogólnego, luz i spontaniczne przytulanie, zero liczenia, mierzenia i analizowania (oczywiście oprócz wyników badań

Buziaki