reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2014 w ciąży

reklama
Dzieki grubsonku :*
Kasia no ode mnie też tak nieco ponad 100 km :)A nie grzeje bo jak sie okazało niby piec się zepsuł! Ten gośc w ogóle od poczatku kombinuje..Ciekawa jestem kiedy go naprawi! Dobrze, ze mam tutaj tą ruską farelkę to daje czadu i mi cieplo :)
 
Kurde, mała się rozszalała z tymi ruchami, już kilka razy dzisiaj dostałam kopy :D Nie tam jakies bulgotanie, normalne, chociaż jeszcze delikatne kopniaki :D Az się boję co będzie dalej :p
 
Jejj zazdroszczę!! :D:D To musi byc cudowne uczucie :)Przynajmniej masz pewnosc ze jest oki :)

Ja dzisiaj cały czas siedzę na necie i czytam o niskiej becie, pustych jajach i poronieniach..boże powinni mi odciąć internet w cholere!!!
Teraz sobie wkręcam, że objawy mogę miec ciazowe ale pewnie luteina i duphaston hamują poronienie..oszaleć można dosłownie..
Nie mam sie komu wygadac bo jak mężowi zaczne opowiadac to mówi, że przesadzam i że nie mam co robic tylko naczytam się pierdół..po części ma racje bo wiem, że moim czytaniem i tak nic nie zmienię :)Mam nadzieję , że Wy bedziecie dla mnie bardziej wyrozumiałei zniesiecie moje zrzedzenie :)
Beti Shawty co u Was??
Tuśka jak tam???
 
Tak szczerze to raczej dziwne i smieszne :p No ale fajne, nie mówię, że nie ;)

Wiesz, Justyna, prawda jest taka, że takie rzeczy się zdarzają.. Ale poronić można na każdym etapie, nawet na takim jak moj.. A jak się dziecko urodzi to w każdej chwili może zachorować..
Także można albo o tym mysleć i się na tym skupiać albo żyć normalnie, bo i tak będzie co ma być, są sprawy na które nie mamy wpływu i to czy pojawi się zarodek w tym pęcherzyku, czy serce ruszy to rzeczy niezależne od Ciebie i lekarzy i leków więc... zostaje Ci spokojnie czekać. A na wszelkie inne możlliwosci już bierzesz leki, nic więcej nie można dać niż luteina i duphaston, ewentualnie magnez i no-spa, a i one nie podtrzymają ciąży, która nie ma szans na dalszy rozwój. Zdrowe ciąże się nie ronią i koniec... I musisz wierzyć, że jestes w normalnej, zdrowej ciąży i nie czytać takich rzeczy. Bo stres na pewno nie pomoże! ;)
 
Justyna,kazda z nas przechodzila to na wczesnym etapie ciazy,nie jestes odosobniona w tym stresie czy wszystko jest w porzadku itd.
W 100% zgadzam sie z Grubsonem,a wygadac sie zawsze mozesz;)
Musisz postarac sie myslec pozytywnie.

Grubson,zobaczysz jaka to bedzie radocha jak kopnie w zebra albo w szyjke :p a jak bedzie zartownisia,to bedzie piastki albo nozki pod zebra wkladac:D

U nas byl snieg,w prawdzie jest nadal ale plucha sie zrobila na dworze.
Mam nadzieje,ze w nocy bedzie przymrozek i snieg bedzie padal tak jak dzisiaj:D

My mamy daaaleko do tej krainy Mikołaja.

Glowa mnie boli,dzis znowu w poludnie nabilam sobie guza,tym razem na czole.Otwieralam szafke z talerzami i zapomnialam ja zamknac i ... wlazlam na nia...

Lisico,a co tam u Ciebie?

Dziewczyny,odzywac sie;)

Buterfly,Grubson,Jusastar czytacie swoim pociechom w brzuchu?
Olkowi czytalam w ciazy codziennie,teraz tez mu czytam ksiazeczki wiec blizniaki beda mogly sobie sluchac:p

Milego wieczoru Wszystkim ;)
 
Domi dziękuję że pytasz. Czekam na wyniki badań... Mają być we wtorek. Poza tym coś mnie nabiera, gardło pobolewa. I suchy kaszel mnie męczy.

Odezwę się, jak będę wiedziała na czym stoję.
Buziaki dla was wszystkich!
 
Hej dziewczyny, niedawno wróciłam z pracy i paaadam.

Domi - ja nie czytam, ale puszczam czasami kołysanki dla dzieci :) Chociaż jakoś ostatnio mam młynek w pracy i nie mam za bardzo czasu.

Lisica - taki okres zachorowań teraz... mojego męża też coś bierze.

Justyna - ja miałam usg równo jak było minione 5tc + 0 dni. I był pęcherzyk widoczny już. Ale kartę ciąży mi chyba w 9 założył lekarz.

Butterfly - co się nie odzywasz:confused:
 
Grubson dziękuje...zawsze potrafisz przywrócić mnie do pionu i masz 100% racji. Wiem ze zdana jestem na los i coz czekanie pozostaje:)
Domi dziekuje rowniez za cieple słowa:)
Poki co glowe zajme czyms innym bo mam zlecenie na torta hello kitty na niedziele wieec..teraz sie zastanawiam jak go zrobić by był cudny :blink:
 
reklama
Do góry