reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2013

mamaTomeczka skok był dziś, (tamte skoki zignoruj bo to wina stresu i przemęczenia) owulacja mogła być wczoraj, teorie są różne ale wzrost temp zazwyczaj występuje po owulacji a najbardziej płodny czas to 3 dni przed owulacją no i dzień owulacji.

wydaje mi się, że jestem już po owulacji, bo śluz zrobił się mleczno-kremowy i bardzo zgęstniał.
 
reklama
wanda przytulam, mój dziadek zmarł miesiąc przed moim ślubem, niby chorował od dawna i lekarze mówili żeby się przygotować, ale na to nie da się przygotować.
 
No, a ja mam njusa. Mąż mi dziś powiedział, kiedy będzie w domu. 5-6.10 by przyjechał. No i teraz co? Czekam do terminu @ i zobaczymy co z tą moją owulacją będzie. Teoretycznie wszystko jest możliwe ale coś czuje, że będzie to dzień lub dwa po owu :-(
 
mój dziadek zmarł 5 dni przed moimi 18 nastymi urodzinami, moja babcia 4 lata temu, oboje śnią mi się ale babcia zdecydowanie częściej, pierwszy raz przyśniła mi się ten nocy w której zmarła, tak więc rano jak dostałam telefon od chrzestnej to nawet nie zdążyła mi nic powiedzieć, odebrałam i pierwsza powiedziałam, "babcia zmarła, wiem",

potem razem z dziadkiem śnili mi się przed moją obroną pracy magisterskiej, bardzo się denerwowałam obroną i przyśniło mi się dzień przed obroną, że przyszłam do nich a oni siedzą i piją szampana, ja zdziwniona z jakiej to okazji, a oni mi na to, że z okazji mojej obrony, ja na to, ale przecież jeszcze się nie obroniłam, na co oni, obronisz się śpeiwająco, i tak właśnie było!

kolejny raz babcia przyśniła mi się po naszym ślubie, powiedziała, że mamy śliczne zdjęcia ze ślubu i z pleneru.

ostatnio śniła mi się kilka miesięcy temu, składałam jej jakieś życzenia, nie wiem, imieninowe czy coś w tym stylu, złożyłam jej te życzenia a ona do mnie, no a ja czego mam Ci życzyć? mam Ci życzyć tego dziecka?


byłam bardzo związana z babcią... chodziłam do niej codziennie, dzień w dzień, bardzo długo po jej śmierci płakałam przed zaśnięciem, płakałam z tęsknoty, kurde, nawet teraz się poryczałam jak o tym piszę...
 
Wanda - współczuję.. :sad:

Ja mam termin @ na 4 października, a termin porodu przypadłby na 14 czerwca - choć te nasze staranka to jakaś abstrakcja póki co przez to przeziębienie. Jeszcze parę dni i pierwsze czerwcówki zaczną się pojawiać!
 
Każda z nas straciła kogoś bliskiego. Ból i smutek straszny ale taka kolej rzeczy. Mimo swoich lat nie pogodziłam się jeszcze ze śmiercią. Nie jest to dla mnie w żaden sposób wytłumaczalne i napawa mnie strachem sama myśl o tym.
 
Witam się i ja wieczornie i od razu musze troche ponarzekać, bo komu jak nie Wam;-) Ogolnie dzień cały do doopy! W szkole od rana do 16 i cały czas jazda na całego aż łeb pęka... Po powrocie szybki obiad i kłótnia z mężem:wściekła/y: I tu takie smutne historie :-( wanda tule z całych sił, trzymaj się!!! Widze, że dużo dziewczyn było bardzo związanych ze swoimi dziadkami, aż smutno w sercu się robi jak sie czyta takie historie:-( Ja dziadków nigdy nie miałam, zmarli zanim się urodziłam. Jedna babcia zmarła jak mialam 5 lat, pamiętam ja przez mgłe, a druga żyje do teraz, ale już nie chodzi, trzeba się nią non stop opiekować i nawet nie wiem czy wie kim ja jestem, no ale cóż takie życie, wiek robi swoje...

karola Trzymam mocno kciuki, aby przytulanki przyniosły zamierzony efekt:tak:

agamemnon Mam nadzieje, ze jednak uda wam się wstrzelić w te dni, owulacja zawsze może się przesunać :tak:

A mój Małż już pyta czy jestem w ciąży haha:-D Ja jestem 2-3 dni po owu, wiec usmiałam się i go uświadomiłam kiedy najprędzej będziemy wiedzieć i żeby sie nie pytał codziennie, bo będę się niepotrzebnie nakręcać.

A z niewielu dobrych wieści dla mnie na dziś to; mam już weekend,uff:-)
Miłego wieczorku:tak:
 
Witam Was wieczorkiem :) mój Pan w pracy więc sama urzęduję :) ja dziś też miałam kocioł w pracy. Telefony nie przestawały dzwnić, a ja tych ludzi już dość miałam. Ja mam dziś 30 dzień cyklu. Jeszcze tydzień do testowania, ale mam przeczucie, że nic z tego. Piszecie, że bolą piersi, a moje rodzynki nie za bardzo dają się odczuć :( bolą mnie tylko sporadycznie plecy na dole ale to pewnie od siedzenia 8godz, za biurkiem. A tak to typowe objawy dla @ wzmożony apetyt, czuję się taka napompowana, wzdęta(przytyłam już 2kg) i boli mnie dół brzucha- promieniuje. Moja temp. utrzymuje się na poziomie 36,8. Czy jest szansa, że to ciąża?:confused::confused:

Suselku po cichutku gratuluję i mocno &&&& ściskam.
Karola będzie dobrze, zobaczysz! Moja babcia długo się starała ale jak zaszła w 1ciążę to później jeszcze 2 dzieci urodziła! a powiedz jak Twoja tarczyca. Ja mam zapalenie w kierunku hashimoto, mam euthyrox ale na razie najmniejszą dawkę. Powiedział, że z tym można zajść w ciążę tylko trzeba kontrolować.
Straciatella a co u Ciebie? jak samopoczucie??
Malusiolka a Twoje objawy jakie były? a teraz jak się czujesz?
idę zjeść kolacyjkę i wracam :)
 
reklama
mycha a no, nadzieja jest zawsze ;-) No zobaczymy jak to będzie. Jeszcze czekam do niedzieli i wyjaśni się co i jak :tak:
Pracujesz w szkole czy sie uczysz??
 
Do góry