reklama
zosiasamosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2013
- Postów
- 400
Dziewczyny, może mi któraś wytłumaczy jak to jest z tym obliczaniem porodu? Bo ja się dziś rozmarzyłam i wpisałam do kalkulatora swoje dane i wyszło, że jeśli jestem w ciąży to poród 30.05. Ale przecież ostatnią @ miałam 24.08, owu tak sądzę gdzieś w okolicach 6-8.09. To nie powinno być na ten termin w czerwcu? Czy jednak ciąża nie trwa 9 miesiący od zapłodnienia, tylko od @? :-)
Wspaniale by było być w ciąży... Wydaje mi się, że cycki lekko się zaokrągliły, śluzu jako takiego nie ma (tylko na papierze), brzuch mam wzdęty jak mały murzynek i senność mnie bierze. Ale to takie objawy/nie objawy
Wanda strasznie współczuję, odejście bliskiej osoby zawsze jest zaskoczeniem, nawet jeśli teoretycznie można się było spodziewać. Poczucie takiej ostatecznej straty jest okropne :-(
Wspaniale by było być w ciąży... Wydaje mi się, że cycki lekko się zaokrągliły, śluzu jako takiego nie ma (tylko na papierze), brzuch mam wzdęty jak mały murzynek i senność mnie bierze. Ale to takie objawy/nie objawy
Wanda strasznie współczuję, odejście bliskiej osoby zawsze jest zaskoczeniem, nawet jeśli teoretycznie można się było spodziewać. Poczucie takiej ostatecznej straty jest okropne :-(
Ostatnia edycja:
agamemnon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2012
- Postów
- 1 194
wanda tulę mocno :* Też nie dawno odeszła moja ukochana Babcia. Zmarła na moich rękach :-( Aj nie moge pisać bo ryczec mi się chce.....
zosiasamosia a no, wspaniale by było być w ciąży Zaraz sobię sprawdzę kiedy ew by mi wyszedł termin....... 3 czerwca
zosiasamosia a no, wspaniale by było być w ciąży Zaraz sobię sprawdzę kiedy ew by mi wyszedł termin....... 3 czerwca
zosiasamosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2013
- Postów
- 400
No, ale powiedzcie skąd takie terminy wychodzą?
mikaaa
Fanka BB :)
Termin porodu oblicza się wg pierwszego dnia ostatniej @. I tak na prawdę pierwsze dwa tygodnie to nie jest ciąża, bo wiadomo że licząc od @ do owulacji to wtedy ciąży nie ma, ale tak jakby się to wlicza w całość. Czyli jak ktoś jest np w 12 tyg ciąży, to tak na prawdę jest w 10, ale liczy się tak jak już pisałam od pierwszego dnia @. Duże znaczenie ma tu też długość cykli. Ale tak całkiem dokładnie jak to się oblicza to nie wiem.
Mychunia - od pierwszego dnia ostatniej miesiączki chyba ;-)
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, Agamemnon - o rany, to byłaś bardzo przywiązana z babcią. Współczuję bardzo takich przeżyć...
Zosiasamosia - ciąża trwa 40 tygodni, liczona jest od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Czyli de facto wychodzi 38 tygodni ciąży, bo teoretycznie do zapłodnienia dochodzi dwa tygodnie po @. Tak to mniej więcej wygląda... Ale oczywiście ważny jest też długość cyklu kobiety...
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, Agamemnon - o rany, to byłaś bardzo przywiązana z babcią. Współczuję bardzo takich przeżyć...
Zosiasamosia - ciąża trwa 40 tygodni, liczona jest od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Czyli de facto wychodzi 38 tygodni ciąży, bo teoretycznie do zapłodnienia dochodzi dwa tygodnie po @. Tak to mniej więcej wygląda... Ale oczywiście ważny jest też długość cyklu kobiety...
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
dziewczyny myślicie, że te serduszka co były to wystarczą? cały czas myślę, że od ostatniego przytulania do owu minęło za dużo czasu i nic z tego nie będzie... :-( szlag by to trafił, jak nie trzeba to M. ma ochotę, jak są dni potencjalnie płodne to on zmęczony jest, kuźwa, on chyba ma jakiś radar i jak mi się owulacja zbliża to u niego załącza się przepracowanie i zmęczenie ciekawe jak on chce mieć to dziecko, niestety ja kuźwa wiatropylna nie jestem
zapewne kolejny cykl w plecy :-(
sorry, że smęcę ale chyba jakiś dół mnie dopadł... tak to jest jak jedna osoba chce a ta druga nie za bardzo ma ochotę współpracować :-(
chyba macie rację z tą kliniką niepłodności, trzeba będzie się tam wybrać... chociaż w sumie teoretycznie mój Gin specjalizuje się w leczenie niepłodności, tylko, że coś się wolno chłop zbiera, w sumie wina leży po oby dwóch stronach, najpierw on kazał czekać 8-9 miesięcy bo może uda się naturalnie, a potem ja 3 miesiące odkładałam HSG ze strachu i liczyłam po cichu, że może uda się bez tego...
shit... trzeba się wziąć w garść i nie czekać na CUD tylko trzeba zacząć działać...
tak z tydzień przed @ umówię się na konkretny termin HSG, potem wizyta u Gina, badanie czystości pochwy, badanie CRP, jakoś muszę załatwić sobie L4 od rodzinnego i do dzieła!
jak po HSG się nie uda zajść to zaczynamy stymulację.
oto mój plan.
zapewne kolejny cykl w plecy :-(
sorry, że smęcę ale chyba jakiś dół mnie dopadł... tak to jest jak jedna osoba chce a ta druga nie za bardzo ma ochotę współpracować :-(
chyba macie rację z tą kliniką niepłodności, trzeba będzie się tam wybrać... chociaż w sumie teoretycznie mój Gin specjalizuje się w leczenie niepłodności, tylko, że coś się wolno chłop zbiera, w sumie wina leży po oby dwóch stronach, najpierw on kazał czekać 8-9 miesięcy bo może uda się naturalnie, a potem ja 3 miesiące odkładałam HSG ze strachu i liczyłam po cichu, że może uda się bez tego...
shit... trzeba się wziąć w garść i nie czekać na CUD tylko trzeba zacząć działać...
tak z tydzień przed @ umówię się na konkretny termin HSG, potem wizyta u Gina, badanie czystości pochwy, badanie CRP, jakoś muszę załatwić sobie L4 od rodzinnego i do dzieła!
jak po HSG się nie uda zajść to zaczynamy stymulację.
oto mój plan.
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 346 tys
- Odpowiedzi
- 155
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 909
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 157
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: