Malusiolka - a nie pomyślałaś, że ronisz ciążę sprzed miesiąca? Wtedy robiłaś betę i mnóstwo testów, które potwierdziły fasolkę. Wiem, że byłaś u lekarza, ale jednak lekarze często się mylą. Jak byłam w ciąży w 2010 r. poszłam do lekarza i powiedział, że żadnej ciąży u mnie nie ma. Potraktował mnie jak idiotkę. Na dniach poszłam prywatnie, bo zaczęłam plamić, a byłam przekonana, że w ciąży jestem, a tam lekarka, że to o wiele wyższa ciąża niż mi się wydaje. Jak miałam poronienie w trakcie i ten pierwszy lekarz zobaczył co ze mnie wychodzi, to zrobił minę jak zbity pies i parokrotnie przepraszał (przy okresie po miesiącu też się jeszcze oczyszczałam). Jeśli mówisz, że widzisz specyficzne skrzepy, to ja Ci wierzę :-( Może warto odwiedzić innego lekarza i powtórzyć USG? Choćby dlatego, by sprawdzić czy się oczyściło :-(
WIELKIE KCIUKI ZA EGZAMIN!
Piaska - zobacz co powie lekarz. Może warto porobić szczegółowe badania?
MamaTomeczka - to mąż musiał przejść gehennę z bólu. Współczuję..
Ja, jak się okazuje teraz, przez 3 tygodnie nosiłam nierozwijający się pęcherzyk. Kontrolę mam za 2 tygodnie u swojego lekarza. Ale wiecie co usłyszałam? Mogę się starać za minimum pół roku :-( Od soboty chodziłam ze stanem podgorączkowym i mam mierzyć temperaturę teraz 2x dziennie. Zobaczę co po kontroli powie mój lekarz. Wczoraj po powrocie ze szpitala namarudziłam narzeczonemu, że chcę frytki, więc poszedł do sklepu i biedny szukał po paru sklepach frytek. Jak przyszedł, to ja już spałam

i wstałam dopiero teraz. A! I usłyszałam w szpitalu, że mam sobie porobić badania hormonalne. NFZ refunduje badania po trzecim poronieniu, ale wczoraj jedna lekarka powiedziała, że lepiej się przebadać na swoją rękę, bo 2 poronienia to już dużo.
W roku 1985 się urodziłam i zaraz po moim urodzeniu ponoć głównie z powodu komplikacji miałam zbadaną krew. W książeczce miałam wpisane 0 Rh+. Teraz w szpitalu nakłamałam, że w sumie nie wiem jaką mam grupę. Zbadali i wyszło A Rh+ !! Zaczęłam czytać w internecie i jak się okazuje kiedyś badano krew zaraz po urodzeniu, a teraz już się tak nie robi, bo może wyjść krew matki (łącznie ze współczynnikiem Rh). Jaja.