reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

Dziewczyny ja kreseczka wyraźnie nie ściemnieje do niedzieli to w poniedziałek pójdę na betę, a tak to chyba nie ma sensu. Kiedy mam w ogóle iść do gina? Jeszcze chyba za wcześnie prawda? Myślałam o 22.10 to byłby wtedy 5 tydzień będzie już coś widać??
 
reklama
malusiolka - głowa do góry, kiedyś też ludzie nie zdawali,a testy były dużo łatwiejsze - douczysz się jeszcze trochę i będzie dobrze - wiadomo, że przy 2 córeczkach, masz mniej czasu i siły, a wynik był i tak ok - więc następnym razem na bank się uda !!!

ewka - z badaniem u lekarza warto się wstrzymać do 6-7 tydzień, wtedy można zobaczyć serduszko bijące na USG - także betkę zrób jak najbardziej, ale do lekarza aż tak nie ma co się spieszyć

kobietka - wydaje mi się, że odpowiedzialność zbiorowa to jest działanie bezprawne, tylko nie wiem czy z szefem jest szansa to przedyskutować... niektórzy są uparci i ślepi niestety :( także zależy jakie układy ma Twój mąż
 
Ostatnia edycja:
Malusiolka nie załamuj się!
U mnie morfologia ok, beta <0,11, ale nie dołuję się, bo kobieta (ok. 30 lat) w rejestracji była bardzo miła, powiedziała żeby się nie przejmować bo jej beta nie wyszła do 6tc.
 
fox, centka dziękuję. Jesteście Kochane :* Wiem, że wcześniej też nie zdawali, ale już chciałam mieć za sobą, bo egzamin i zajmowanie się dziećmi, to za dużo na głowę i po prostu męczy.

centka Kochanie, to nie wina szamana, tylko moja. Stres zrobił swoje i wiesz co jeszcze pisałam Tobie PW. Dzisiaj nawet rano M dostał opierdziel, Oliwka odstawiała i może to mieć też wpływ na mój egzamin. Muszę się w końcu wyciszyć i wypić tą melisę. A co do egzaminów dzisiaj nie mam nawet zamiaru otwierać testów i mój mózg musi trochę odpocząć. Najgorsze jest to, że najgorsze gamonie z mojej szkoły mieli prawie max punktów, a mi 1 brakowało do zdania ;/

lamorelka, jest szansa i to spora :* Trzymam mocno &&&&&& :* Mi beta przy dwóch ciążach wyszła 5/6 tygodniu. I dziękuję :*
 
Malusiolka- przytulam :* kochana nie łam się ja zdawałam 8 razy z tym ,że ja zdawałam 8 razy jazdy , ale wtedy testy były łatwiejsze i było mniej pytań z tego co się orientuję to teraz jest o wiele trudniej , 1 punkt to niedużo następnym razem dasz radę ,jestem tego pewna w Twojej sytuacji to i tak piękny wynik choć wiem ,że może to nie pocieszenie ,ale i tak jestem z Ciebie dumna i nie poddawaj się wiem co mówię ,ja po 7 egzaminie się poddałam miałam kasę na kolejny egzamin i tylko dlatego się zapisałam powiedziałam sobie ,że to ostanie podejście i jak nie zdam to kończę z tym bo widocznie się nie nadaję na prawko , no i pamiętam ten dzień jak dziś w WORDZIE leciała muzyka z radia jak czekałam na egzamin feela nie pamiętam tytułu taka optymistyczna i tak mnie podniosła na duchu ,że mogę , potrafię , dam radę no i wsiadłam i zdałam , wtedy miałam tatę w szpitalu po ciężkim wypadku , wcześniej woził mnie na egzaminy i za każdym razem klapa , chciałam zdać tym bardziej ,że tata wymagał rehabilitacji i miałam go wozić na nią i pojechałam do taty do szpitala z mężem i mu powiedziałam o tym ,akurat zdałam wtedy maturę i potem prawko ,tata się popłakał ,a ja razem z nim , ile razy byś nie podchodziła to warto bo musi się w końcu udać ,a ta chwila i te słowa "zdała pani" są cudowne , ja akurat bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzę i bardzo przeżywam wszystko co robię.
 
Dziewczyny, dziekuję Wam :* Podnosicie mnie na duchu w tak trudnych dla mnie chwilach ;( Ciesze się, że jestem z Wami, ta pewnie bardziej załamałam się. Do mojej siostry, która mieszka za Krakowem zadzwoniła i ona też powiedziała, że 1 punkt to nie wiele, na drugi raz się uda. Dla mnie to jest na razie świeże i dlatego tak mi ciężko teraz. Muszę się z tym przespać aby się humor mi poprawił.
 
Malusiolka nie załamuj się:) najlepsi kierowcy nie zdają za pierwszym razem:) ( ja zdawałam na starych zasadach to nie wiem jak teraz z tymi testami, ale będzie dobrze:))

A mój test leży w szafie, samopoczucie nie zmienia się. nie czuje się jak przed @ a już powinnam. Może jutro rano zrobię test....:)
 
reklama
Malusiolka mój mąż zdał za 7 razem, a jest świetnym kierowcą. Ty radzisz sobie z dwójką dzieci (a niedługo trójką), zajmujesz się domem, mężem, komu jak nie tobie się ma udać?:tak:
 
Do góry