reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

Dzieki dziewczyny za przyjecie :) bylam wczesniej na listopadowych staraczkach skad znam emalke :) ale tam dawno nie zagladalam i z racji tego ze mielismy przerwe to postanowilam wepchnacnsie na nowy watek ;) tam wiekszosc dziewuch juz z duzymi brzuszkami i o porodach rozmawiaja :-)

Emalio przykro mi i swiatelko dlamTwojej babci (*)
 
reklama
missiiss1301 – witamy, fajny avatarek :-)
A czy dużym nietaktem będzie, jeśli Cię zapytam, co się stało, że w 24 tygodniu, w tak zaawansowanej ciąży, poroniłaś?

doska1 – Ty weź się przebadaj, bo to może być borelioza, czego Ci oczywiście nie życzę.
 
missiiss- ja Ciebie pamiętam z wątku ciąża po poronieniu :-):tak: dawno nie miałyśmy okazji popisać :) pamiętasz mnie jeszcze??? ja dopiero zaczęłam się starać , bo pochorowałam się dość poważnie udzielałam się kiedyś w mamusiach 2012 czy jakoś tak ,ale życie zweryfikowało nasze plany niestety , ale najważniejsze ,że już działamy to nasz pierwszy cykl będzie starankowy naczekaliśmy się nie mało:)

emalia- (*) dla babci przykro mi bardzo :(
benfica- (*) dla babci (*) przykro mi :(

doska- warto się przejść do lekarza jeśli źle się czujesz ja miałam 3 kleszcze niedawno ,ale czułam się ok i już śladu po nich nie ma,ale jeśli ty czujesz się źle to przejdź się.
 
Witam wieczorowo! Myślałam że pojade na zumbę, ale niestety nie mam siły. Nie dość że mnie ten brzuch pobolewa to jeszcze teraz doszedł ból głowy i lędźwi :( Mam tylko nadzieję, że mnie nie rozkłada... :(

Emalia współczuje! :(

Witam nowe staraczki!
 
Piaska: juz Ci mowie, niestety nie mialam zdiagnozowanej niewydolnosci szyjki macicy i poprostu jednej nocy wszystko sie otworzylo, a w momencie przybycia do szpitala z rozwarcien na 1'5 cm lezalam ze skurczami cala noc to byl 11 listopada swieto wiec zaden zapyzialy lekarz ktory mial dyzur nie raczyl do mnie zagladnac i tak po nocy zrobilo sie 4 cm, wieczorem 9 i poszlam rodzic :( niestety Antos byl za slaby i za malutki. Ale on jest ze mna caly czas, w moich myslach i wiem ze czuwa nad moim Jasiem. To taki jego Aniolek stroz w formie osobistej :) teraz dlatego kazdej ciazy bede sie straszliwie bala, a o Jaska to drzalam jak osika. Pol ciazy w szpitalu z cukrzyca, cholestaza, za gesta krwia, i szwem na szyjke. Ale dalam rade z Jasiem to i dam z kolejnym.... Leze teraz i tak marze o coreczce, albo synku :) maz mnie teraz tez namawial i postanowilam ze chcemy:)

Kobietka
Wiedzialam, ze cos mi mowi Twoj nick ale nie wiedzialam dokladnie w ktorym uchu dzwoni :) fajnie spotkac "stare" osobki z ktorymi sie pisalo :) widzisz teraz mozemy sie spotkac na weselszym watku !!! :)

Przede mna jeszcze tylko znalezeinie pracy i wizyta u gina zrobienie cytologii wyrownanie cykli bo moj najkrotszy to 6 miesiecy a najdluzszy to rok... Idzie zwariowac. Gdyby nie Clo Jaska by chyba nie bylo. Alemsie udalo i zawdzeczam tej tabletce moje serduszko male ;) no juz w summie nie takie male hehe :)
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór Babeczki.

Witam wszystkie nowe staraczki

mychunia - zaczynasz mnie przebijać z porannym wstawaniem. Ja również ranny ptaszek jestem, ale w sumie tak wolę. Wieczorkiem za to przed 22 grzecznie (lub niegrzecznie ;-)) leżę w łóżeczku. Kiedy wstaję wcześnie rano to jestem w stanie dużo zrobić a wieczorne siedzenie kończy się oglądaniem czytaniem książki, oglądaniem tv i w sumie niewyspaniem.

centka - to miałaś niefajną niedzielę. U nas nie ma kacowania na drugi dzień ( zawsze zmuszam mojego do zrobienia czegoś, najlepiej męczącego). Uważam, że należy pić z kulturą ( ja w ogóle nie piję więc i tak wiele w tym tolerancji), pić tak aby kolejny dzień nie był zmarnowany. Więc przed każdą imprezą uprzedzam mojego, że nieważne jak się schleje - następnego dnia są: zakupy, wizyta u którejś mamusi, kopanie ogródka, wizyta kilkuletnich chrześnic....tak aby w razie kaca cierpiał okrutnie :-):-):-) Na szczęście rzadko zdarza mu się tak spić (ale czasem się zdarza) - u mnie nie ma litowania.... W każdym razie współczuję, dzień zmarnowany... Fajnie jak już będziesz mobilna - ta swoboda - polecam. I się nie stresuj, będzie ok.

Piaska - a skąd pobierasz lektury na ten czytnik. Sama nie wiem czy pokocham czytniki - lubię czytać tradycyjne książki....

ewka - będzie dobrze, nie stresuj się, jeszcze tylko kilka dni. Wykresik piękny :tak:

brr - życzę dobrych wyników badań.

mamaTomeczka
- ja mam podobnie z przeczytanymi książkami. Jest wiele, których nie pamiętam, do czasu aż nie przeczytam streszczenia lub nie przejrzę kilka stron. I często wypożyczam już przeczytane książki

Malusiolka - trzymam kciuki za ten cykl. Najlepsze przytulanki to te spontaniczne. Ja jeszcze ze dwa dni z korkiem, ale powoli zaczynam mieć ochotę na seks, więc znak, że cykl zaczyna się rozkręcać.

Kinia - życzę powodzenia. Ja tez dostałam pół roku, które niestety kończy się w grudniu. jeżeli nie zaciążymy, to mamy stawić się do gina z badaniami nasienia

Gochson - dzięki, już mi lepiej, jak zwykle w dzień @ przyłbica opada i człowiek przegrywa z dołem,ale dziś już głowa do góry podniesiona. Będzie ok. zaraz zaczyna się najprzyjemniejsza część cyklu.....bzzzzzykanko ;-) Ja też myślę, że kłopot jest z moją głową, ale może ktoś będzie miał inną na zbyciu, to chętnie wymienię :-D:-D

kobietka - podpowiem, bo może ktoś nie wie, cytrynę do herbaty powinno się wyciskać, kiedy ta jest już przestudzona, bo kiedy wciskamy cytrynkę do gorącej herbaty to wytwarza się cytrynian glinu, który odkłada się w tkankach i może zwiększać ryzyko zachorowania na alzhaimera. Herbata zawiera nieprzyswajalne aluminium które po dodaniu cytyrny zmienia się w owy cytrynian glinu. I jeszcze tylko słowo o miodzie. Też dodajemy go do przestudzonych napojów (wody, herbaty) bo gorąco zabija jego zdrowotne właściwości, pozostawiając tylko słodki smak

Cyntia - teraz już oficjalnie i głośno - GRATULUJĘ!!!! Jesteś w ciązy i w czerwcu będziesz MAMĄ :-)

augustynka
- opisałaś to tak chemicznie....myślę, że dc to za szybko na betę, zwłaszcza, że Twoje cykle trwają ok 30-34 dni. Testy najlepiej wykonać po terminie spodziewanej @, bo wcześniej mogą nie wyjść. Każda ciąża jest inna, trzymam kciuki aby Wam się udało.

missis....1301 - wow, fajny nick, ciężko będzie go poprawnie zapisać.... - Witaj.

asica
- dzięki, od Ciebie też złapałam jednego fliudka. Schowam na potem, za kilka dni zacznie się czas płodny, będzie jak znalazł

Poniedziałek minął pracowicie. Przelewy wynagrodzeń i papier, papiery,papiery.... Ale w sumie na swoją pracę nie mogę narzekać. Jestem na swoim (choć na kontrakcie z korporacją) sama decyduję kiedy pracuję, choćma to i minusy - nie ma urlopu, 24 h na dobę pod telefonem itd....
Teraz lecę wieszać pranie i robić Małżowi kolację do pracy - idzie na noc, a ja o 21 wskakuję do łóżeczka.
Aktualnie czytam Camillę Lackberg cykl skandynawskich kryminałów oraz równolegle Haruki Murakami " O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu".

Życzę więc owocnych staranek, wszystkim jutro testującym życzę II i spokojnych, kolorowych dni.
 
mississ1301 współczuję
[*] niestety taka jest nasza służba zdrowia :wściekła/y:

ja jutro mam pobudke o 4:30, bo mąż idzie do lekarza po L4 i mnie kolega przybiera do roboty. A ja po L4 ide po pracy, bo mam jeszcze kilka rzeczy, które chce skończyć...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry