karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
lamorela taaaa, ja nawet chyba wiem czym się strułaś ;-)
:-)
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kinia- ja jestem z Kutna takie małe miasto koło Piątku ,a w Zgierzu mam rodzinkębo widzę ,że jesteś ze Zgierza
o naszym szpitalu kiedyś było głośno w telewizji nawet po tym jak chłopiec zmarł na IP , podobno pielęgniarka sugerowała ,że udaje ,że go boli ,a on biedny zmarł i pobrali mu krew pośmiertnie tak wynikało z wyniku , kiedyś też moja babcia miała kłopoty z ciśnieniem poważne no i była na oddziale ,wyszła a problemy dalej miała i wezwała karetkę , karetka ją zawiozła do szpitala ,a tam ją pytali co ona tu robi i po co przyjechała ,na tych z karetki też krzyczeli ,że po co przywieźli , ja tam dojechałam akurat i się pytałam czy mieli przywieść ją już po śmierci czy co ???to się baba z IP oburzyła ,że jej w ogóle raczyłam uwagę zwrócić , jak się potem okazało tam mieli taki burdel ,że u babci stwierdzili nadciśnienie jak poprzednim razem była ,a recepty nie dali na lek i dalej miała problemy poważne z tym ciśnieniem ,jak ta baba z IP zapytała o lek to dopiero się wydało ,że babcia żądnego leku nie dostała i ją łaskawie przyjęli na oddział ,ale nie przeprosili za błąd , ja kiedyś pracowałam w sklepiku w naszym szpitalu to się też nasłuchałam od ludzi o różnych przypadkach , niektórzy lekarze są ok i personel ,ale są też tacy ,że strach do nich iść.
Witajcie kochane babeczkiU mnie intensywnie jak co niedzielę. Wzieliśmy się z mężem za skręcanie synowych mebli ale stwierdziliśmy, że szkoda dnia. Pozrywaliśmy malinki a teraz chłopaki szykują jesienne ognisko
Ja w domku kiełbaski szykuję i napitki:-). Zerknęłam zobaczyć co u Was bo mnie korciło.
Malusiolka olej wszystkich i żyj tak jak chcesz. To Wasze życie i Wam ma pasować a nie innym. Współczuję kochana kobieto takiej pi..doln.ęt.j rodzinki. Najważniejsze, że masz wspaniałe córeczki, super męża i że się kochacie. Trzymaj się i nie przejmuj się jakąś starą jędzą:-)
Cyntia a ja Ci nie wierzę na słowo bo ja Twojego bladziocha widzę![]()
Lamorela &&&&&&&&&&&&&&&
A u mnie tempka spadła masakrycznie więc czekam na zmorę. Dopadnie mnie dziś albo z rana. Już zaopatrzyłam się w odpowiednie artykuły higieniczne (nie chciałam wcześniej kupować bo bałam się, że zapas podpasek i korków może @ przyciągnąć). Niestety i bez tego przyjdzie. Brzuch nadal napierdziela małpowo, apetyt rośnie to już nie ma szans. Zdążyłam na szczęście jeszcze rano męża zmolestować bo od jutra z 5 dni postu:-) Dobra spadam. Jeszcze ziemniaczki przyszykuję do ognicha. Miłego popołudnia
Grzaneczko Kochanie, na pewno będziemy trzymać za Ciebie kciuki i to mocno &&&&&&& :*A jak u Ciebie? Na kiedy termin @?
Mi się dzisiaj nic nie chce. Zaraz mąż przyjdzie, to zacznę się uczyć. Mam lenia, bo dzisiaj nie spałam w nocy. Smutno mi jest, bo już chciałabym być w ciąży. Ciesze się, że niektóre z Was zobaczyły już swoje upragnione II kreseczki, ale za razem zazdroszczę i smucę sięGdyby mnie nie oszukały testy, to nie nakręcałabym się aż tak. Ale to nie jest takie proste.