reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

kobietka Dobrze że takie pozytywne wieści :)
Ja np dla Zuzi mam dwa albumy. Jeden typowo na same zdjęcia plus miejsce na opisy zdjęć. A drugi mam taki: Album pierwszego roku dziecka Odcisk bobasa (3569375594) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. i powiem Ci że jest bardzo fajny. Są tam miejsca na zdjęcia i opisy każdego miesiąca życia dziecka. Miejsce na wklejenie włosków czy odbicie rączek. Opis chrztu, narodzin, pierwszych urodzin. Bardzo fajny ;) Uzupełniam go na bieżąco i jeśli nam się uda drugiego bobasa to też taki kupię ;)

Biedroneczka
Kciuki za II kreseczki :)
lemonnca Nie znam się na takich rzeczach więc nie pomogę w interpretacji.

Dziękuję dziewczyny za wszelkie słowa pocieszenia.

Dziś mam dalej pozytywny test owulacyjny, więc może dziś będzie trochę lepszy nastrój do serduszkowania... Zobaczymy...

Wracam do pisania pracy, bo póki co dziś progres zerowy :/
 
reklama
Conti - to zapraszam do „poradnika dietetycznego innego niż wszystkie” tam zwłaszcza w audycjach radiowych wszystko jest świetnie przedstawione.

kobietka22 – super, że w tę stronę się udało i że sprawa się wyjaśniła :-) Zatem teraz możecie sobie nawet dwójkę machnąć :-)
 
Malusiolka - chyba jest to możliwe.
Kiedy moja siostra była w szpitalu, była tam dziewczyna, która zaszła w ciąże w czasie miesiączki (mąż pracował w delegacji i tylko wtedy się widzieli). Po tej historii myślę, że wszystko jest możliwe.
 
Malusiolka a czy ta ostatnia @ była tak normalna jak zawsze? bo jeśli tak, no to tak jak pisze Grzankaa to po prostu nowy cykl,
ale jesli była inna, np. brak skrzepów itd. to mogło być krwawienie śródcykliczne, które występuje bardzo często w związku z cyklem bezowulacyjnym tzn. w którymś momencie jak bardzo długo nie ma ovu pojawia się krwawienie, bo część się złuszcza, a zaraz po nim powinna być normalna ovu - ja sama miałam tak w wakacje, najpierw krwawienie w 46 dc (myślałam, że to okres, ale poprzedzające temp. nie wskazywały, że była ovu, bo przez całe 46 dni były na tym samym poziomie) i potem jakieś 4-5 dniu po skok temp. i potem normlne objawy jak po ovu no i po 14 dniach od skoku normalna @. Więc tak jakby patrzeć normalnie to jeden cykl miał 46 dni, a drugi 19 (tylko dopiero potem doszłam do tego, że to był 1 cykl z krwawieniem śródcyklicznym)

Piaska rzeczywiście zapomniałam o tym wątku, muszę poczytać bo widzę, że są ciekawe rzeczy do poczytania, a audycje 2 słuchałam i w jednej też było o mleku w proszku i w ogóle o mleku i dało mi to do myślenia
 
Ostatnia edycja:
Ale dziś ciężki dzień - tzn atmosfera w pracy. Ja przed @, więc chce mi się ryczeć. Normalnie wracam teraz na pieszo z pracy i mam łzy w oczach. Nie znoszę nerwowki i fałszywych ludzi, a tak u mnie w pracy jest.
 
Cześć dziewczyny!
mam nadzieję, że jeszcze o mnie pamiętacie....
dawno , dawno mnie u Was nie było... natomiast podczytywałam Was codziennie :)
Tak jak pisałam wcześniej nie chciałam się nakręcać bo to mi nie służyło - kiedy coś działo się u mnie czego nie planowałam to panikowałam. Myślę, że Agamemnon ostatnio skwitowała to dość trafnie swoim postem w kwestii wyluzowania i pójścia na żywioł. W moim przypadku jest to zasada, której się chce trzymać bo inaczej zwariuje a i tak pewnie nic pozytywnego by z tego nie wyszło. Pomyślałam, że w zasadzie dopiero jeden cykl za nami więc nie ma co panikować.
Tak na marginesie to proszę o przepisanie mnie na kolejny cykl staraczkowy bo moja @ przyszła niespodziewanie z pewnym wyprzedzeniem już 1.10! i z moich obserwacji był to cykl bezowulacyjny :( tak jak u Malusiolki. Proszę o wpisanie mnie na 1.11. To tyle nudzenia o mnie.

Malusiolka - przykro mi, że u Ciebie sprawy obrały dość inny obrót niż miałaś w planach, ale grunt, to nie załamywać się i wierzyć, że kolejny cykl będzie owocny. Trzymam kciuki za kolejne i mam nadzieję, że niedługo pochwalisz się II - tylko pamiętaj bez presji :) na wszystko jest swój czas :) może lepiej jak nowy członek rodziny będzie miał ciut większy odstęp wiekowy (chociażby kilka miesięcy) od Twoich dziewczynek.
Poza tym wielkie gratulacje za zdany egzamin!!! trochę opóźnione, ale z serca :-)

Mimmi - a na kiedy przypada Ci @? trzymam kciuki, żeby wcale nie przyszła!!!

biedroneczka - mam nadzieję, że lada dzień wstawisz tu nam zdjęcie z II i udzielisz nam w ten sposób klimatów ciążowych. Będzie dobrze!

wikki - ja też trzymam kciuki za wizytę!

Asica - gratulacje!!!!!!!!!!!!

Susel -
jak tam u Ciebie?

conti - wielki szacun za Twoja wiedzę na temat wyników leemoncy! jejku jak myśle o sobie to jestem czasem takim laikiem w tych wszystkich sprawach a staramy się dzidziusia - aż czasem mi wstyd!
a jak tam twój cykl?

kobietka22 - gratuluje umowy! to teraz tylko dzidziulka Wam brakuje!
co do męża cukiernika to powiem Ci, że ja chyba była bym kwadratowa gdyby mi robiła różne takie cudo do jedzenia - o matko to trudno się oprzeć!

lamorela - (również opóźnione) ale szczera i ogromne gratulacje dla męża i oczywiście dla Ciebie! mam nadzieję, że świętowanie będzie u Was trwało i trwało!

Poza tym witam nowe staraczki!
przepraszam, ale wszystkiego nie nadrobię - wybaczcie mi :) ja też mam z tym problem, a jak już nie było mnie tu trochę czasu to raczej nie realne
 
reklama
mamaTomeczka u mnie wczorajsze wzdęcie było raczej objawem zjedzenia kalafiora:-)
Asica gratuluję pięknych kresek!
kobietka i widzisz, nie było czym się denerwować.
emkacafe dziękuję w imieniu męża;-)
biedroneczka już ślę zaproszenie.
Malusiolka zrobiłam to o co prosiłaś:tak:

U mnie bez zmian, temperatura skacze jak chce, z rana pokłóciłam się z mężem, ale szybko się pogodziliśmy i jest ok. Cały dzień chodzę zmęczona, mogłabym spać i spać i spać:-)
 
Do góry