reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2013

Witam wieczorkiem.

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, kochane jesteście! Już mi lepiej, porozmawiałam z mamą przez tel. ciężko się jej rozmawiało, bo troche sprawialo jej to ból, ale mimo wszystko była nawet wesoła, cieszy się, że wszystko dobrze sie skończyło, a mi ogromny kamień spadł z serca.

agamemnon Ogolnie moja Mama nie chorowała jakos powaznie. Jakis czas temu miala operacje na reke, wiadomo jakieś przeziebienia, ale to niestety juz taki wiek, ze wstretne chorobska zaczynaja wychodzic :-(
To dobrze, że @ już przylazła, bedziesz mogła zacząc znowu staranka i Twój małż zdązy do przyjechac;-)

lamorela Ja niedawno podobnie się sciełam, miałam długie włosy, a teraz mam króciutkie, ale nie żaluje, potrzebna mi była zmiana i jestem z niej zadowolona :tak:

Widze, że pisałąyście o teściowych, ja mam fajną teściową, na początku może i nie było miedzy nami kolorowo, ale teraz jest napraede fajnie :-) Tyle, ze ja mam teściową 2-3 razy w roku przez tydzień-dwa jak jesteśmy w PL ;-)

A jeśli o teściowej mowa to mam coś co dziś mnie rozbawiło prawie do łez :-D
1238887_332670203545996_1653702049_n.jpg
 

Załączniki

  • 1238887_332670203545996_1653702049_n.jpg
    1238887_332670203545996_1653702049_n.jpg
    25,5 KB · Wyświetleń: 34
reklama
Malusiolka bardzo mi przykro, trzymaj się Kochana, normalnie nie mogłam uwierzyć jak czytałam Twój wpis:szok: Jesteśmy z Tobą.

U mnie nadal cisza, @ spóźnia mi się 4 dzień, ale zero objawów więc czekam, niech już przyjdzie i zacznę nowy cykl starań:tak:
 
Mycha przykro mi z powodu Twojej mamy. Najgorzej, że nie masz jej na miejscu, tylko daleko. Dobrze, że już sie lepiej czuje. Niestety coraz starsze jestesmy i nasi rodzice też...
 
hania$, dziękuję :*

Kinia, miłego oglądania :) Moje dziewczynki też śpią, a ja czekam na męża, który pewnie będzie około 22-giej ;/

mycha05, widziała ten kawał. Jest świetny :D :-D Nie jestem pewna, ale chyba mamaTomeczka w swoim poście go dała.

karola <przytul> Kochanie wracaj do zdrowia :*
 
Hej Dziewczyny :)

A wiecie co sobie myślę, że ta chcilowa zła passa zostala odwrócona przez super wieści mallaiki :) teraz II sie posypią...... ;-)
GRATULUJE bąbelka i pieknej bety :)

Chyba same troche za bardzo fiksujemy na punkcie ciąży i tym samym robimy sobie złudne nadzieje - często widząc objawy, które normalnie nie budzą naszej czujności....Nakręcamy się...Ja np byłam zdziwiona jak niektóre testowały przed terminem @ i czuły ogromne rozczarowanie....Dajmy naturze zadziałać, co ma być to będzie, a wiekszość rozczarowan wiąże się za pewne z ciążą biochemiczną, której normalnie byśmy niezauważyły, bo normalnie przyszlaby @ i nowy cykl :) a z nim nadzieja :tak:
Wiem, że w naszej sytuacji cierpliwość jest towarem deficytowym no ale niestety baaardzo wskazanym ;-):tak: A my jesteśmy własnie po to aby się wspierać :)

Lamorelko kochana - nawet tak nie mysl....będziesz wspaniałą mama :) ja juz uslyszalam raz ze nie powinnam chyba mieć dzieci z moimi problemami zdrowotnymi...Dzis jestem mama slicznej, wesolej i zdrowej Gabrysi :-) Do konca zycia bede przyjmować leki (choruje na chorobe autoimmunologiczna) i ciaza ksiazkowa, karmilam 11 miesiecy caly czas pod kontrola lekarzy i na lekach. Dodatkowo jestem po operacji serca :tak: i mam pooperacyjna niewydolnosc zylna w lewej nodze. Dodatkowo po pierwszym poronieniu mialam podejrzenie zasniadu groniastego. Trafilam na wspanialego ginekologa, który nie boi sie skomplikowanych przypadkow :) Nie dam sie tak latwo :-) teraz druga runda i uszy do góry :)

mycha - zdrowka dla mamy a dla Ciebie duzo sily :)

oj tesciowe na tapecie.....cóż jak któras z Was napisala..."milczenie jest złotem" :-p szkoda słów............
susel ja rodzilam w lipcu i to super miesiac :) dlatego ten cykl jest nasz :) tylko cieszyc sie z przytulanek :)

A ja mialam super dzien :) chociaz brzuch dalej ciągnie....udalo mi sie wyrwac na kawke z przyjaciolka, a moje dziecko postanowilo zbadac na spacerze kupe psa :eek: i spacer ekspresowo zakonczym sie w domu praniem i szorowaniem :szok::szok:
Coz juz wie ze to feeeee.....
 
Malusiolka Kochanie - przykro mi bardzo :( <przytul> ale masz swoje zlotka wiec masz dla kogo sie usmiechac :) a nastepnym razem sie uda :) Sadze, ze w Twoim przypadku mogla to być wlasnie ciaza biochemiczna....dlatego beta wyszla i testy.... 30% ciaz sie tak konczy:-( Ale @ to nowy cykl i nowe przytulanki :) &&&

Widze, ze masz duze doswiadczenie w wieczornym usypianiu dzieciaczkow :) u nas zawsze bylo pod gorke :)
Moja corcia ma 2 atka ale wyrzucila juz sobie drzemke w dzien. Jak spala w dzien to zasypiala w lozeczku ok 15-16 (po godzinnej zabawie w lozeczku) pozniej zasypiala 23 wieczorem :szok: Juz mialam dosc i przestalam ja klasc w dzien, ale czasem widze ze sie meczy juz od 17-18. Klade ja ok 20 i spi do 8 rano z przerwa na siku :) To nie za malo jak na jej wiek?
 
biedroneczko, dziękuję :* Twoja córeczka dobrze śpi, nie za mało. Ja kładę dziewczynki tak spać. Najpierw Roksankę, to dajkę małej w rękę butelkę i siadam z nią na fotelu, albo kładziemy się na łóżeczko i głaszcze ją po główce, a Oliwka w tym czasie bajeczkę ogląda. Po 10/15 minutach Roksanka śpi. Wtedy gaszę telewizję i kładę się z Oliwką do siebie na łóżko, głaszcze ją i 10-15 minut dzieciak śpi. Mam czas dla siebie, ale zdarza się, że przysnę razem z Oliwką :p Ja Oliwkę wysadzam na śpiącego około 22-23-ciej i śpi do 7-8-mej. W ciągu dnia Roksanka śpi od 12-13/13:30 i kładę ją spać 19-20-ta. A Oliwcia odkąd skończyła roczek nie chce mi spać w ciągu dnia, czasami się zdarzy, ale rzadko. Ale mam taką zasadę, że o 16-tej już nie kładę dziewczynek spać, bo później chodzą późno spać, a mąż wstaje o 5-tej do pracy :)

biedroneczko, co do ciąży, to mój mąż i teściowa mówią, że krwawienie nie oznacza braku ciąży. Powiedzieli żebym poczekała na wizytę u ginekologa do wtorku. Co będzie, to będzie. Mam nadzieje, że mile mnie zaskoczy lekarza. Podobnie miałam przy dziewczynkach :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Malusiolka oczywiscie masz rację krwawienie nie przekresla ciazy :) juz wczesniej pisalam chyba :) przy Gabi w 8 tyg mialam krwotok...tak silny ze @ sie chowa...jak lekarz na SORze mnie zbadal juz wolal anestezjologa pytal o pore ostatniego posilku i informowal o najgorszym (jedno poronienie za mna niestety - stracilam blizniaczki ;( w 2008r)...tylko USG jeszcze chcial zrobic....A tu niespodzianka :) serduszko bije dzidzia ma sie dobrze - silna fasolka. Natura zdrowej ciazy tak latwo nie da odejsc :tak: Okazalo sie ze byl to niedobor progesteronu dostalam Luteine i lezenie po 3 tyg nie bylo sladu po problemach ;-) Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&


napisalam o bichemicznej ciazy bo mowilas ze beta spadla....>0,1 chyba ze cos pomylilam ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry