reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2013

Miss, nie mam na razie sił myśleć o staraniach. Cały czas mam w myśli, że jednak dzieciaczek jest i za 8 miesięcy będę mogła go przytulić :( Staram się coś robić, aby nie myśleć, a jak zacznę myśleć to łzy same lecą. Cały czas mam przed oczami USG i widok, że prawie tam nic nie ma i słowa lekarza, które bolą ;( Wiem, że czas goi rany, ale w środku pozostaje pustka. Mój Kochany Aniołek ;(;( Teraz wiem Kochana jak Ty się czujesz, jak susel, Agamemnon, tekla i Cyntia oraz inne dziewczyny, które kiedyś straciły swoje maleństwa ;( Odkąd dowiedziałam się o tym, że jestem w ciąży to cały czas z M mówiliśmy o 3-ce dzieci i plany były związane z 3-ką nie z dwójką :( M nie mówi o smutku, ale widzę jaki jest smutny :( Teść chyba tego nie rozumie. Powiedział do mnie od tak jak wysiadałam z auta "Przykro mi", a zaraz zaczął czepiać się o coś M. Nie rozumie, że to dla nas ciężki czas. Ale co tłumaczyć idiocie, który i tak nie zrozumie ;/
 
reklama
Dziewczyny jak chcecie to z nowym rokiem przeniesiemy się na nowy wątek.

Mississ - w większości testów piszą by wykonywać w dniu @ pewnie by zaoszczędzić kobietom bólu. Zrobić zmiany na liście?

Malusiolka - trzymaj się! Masz wspaniałego męża i córki. Musisz być silna dla nich.
 
Maluś, bardzo bardzo mi przykro :( Nie wiem co czujesz i mam nadzieję że nigdy się nie dowiem ale jestem z Tobą!!!!!!!!!!! To ciężki dla Was czas, a teściów olej bo i tak nic nie zrozumieją :(

Miss, przykro mi że zaczęłaś krwawić :( Cholera, coś smutny ten koniec roku. Wkurza mnie to że niektóre dziewczyny zachodzą a nie chc ą a te co chcę tego bardzo to nie, niesprawiedliwe to....

Może rzeczywiście utwórzmy nowy watek w którym każdej z nas się poszczęści
 
Malusiolka strasznie mi przykro.Musisz trzymac sie dzielnie.Wiem co czujesz i jak bardzo jest Ci ciezko.A Tesciowa chociaz w takich chwilach jak nie miala nic madrego do powiedzenia to powinna zamknac dziob.Tule Cie bardzo mocno
 
Malus
skarbie musisz byc silna, dla dzieci swoich, ja zawsze mowilam ze Antos to zawsze bedzie z Jasiem i bedzie nad nim czuwal, kazde nasze Aniolki są naszymi strozami i trzeba o tym pamietac . My jak chodzimy na cmentarz to Jasiu zawsze mowi o idziemy do mojego braciszka Aniolka... Ciagle mu powtarzamy ze czuwa nad nim i zawsze bedzie przy nim. Nawet teraz jak to pisze to placze :-( Smierc dzieci naszych jest bardzo bolesna i czy to fasoleczka czy duze dziecko strata jest ogromna i serce peka:-( Niestety takie zycie jest i nie raz nam jeszcze da po tyłku i nie raz obdarzy wielkim szczesciem... Tylko zawsze jest tak ze o smutnych rzeczach pamietamy latami a o tych dobrych troszke krocej... Tez mnie to denerwuje ze odchodza od nas nasze dzieci ktore niczym nie zawinily, a kobiety ktore nie chca dzieci lub pija, cpiaja i wpadaja, same dzieci zabijaja to je rodza i to ciaze maja bezproblemowe.... Nie powinno tak byc, ale o tym decyduje tylko ten na gorze. Tylko jednego pojac nie moge, dlaczego doprowadza nas do takiego smutku i rozpaczy, wiedzac ze zajelybysmy sie dziecmi najlepiej jak potrafimy i ze bedziemy je kochac najmocniej na swiecie:zawstydzona/y:. (*) swiatelk dla Twojego Aniolka


moja fasolka napewno nie przetrwala, boli mnie brzuch okropnie :-( mocno nie krwawie ale jednak krew zywa, nie brazowe plamienia...... Tak myslalam ze sie tak skonczy :-( te testy mi nie pasowaly. W pn powtorze... Bardzo bym chciala znow sie starac, maz nie chce zbytnio... Powiedzial ze musi miec prace wiec pewnie narazie odpuscimy, najgorsze jest to ze ja nie mam szans na ciaze co miesiac jak wiekszosc z Was:-( Owulacje mam 2-3 x do roku niestety :-(
w styczniu ide do szpitala na hormony, mam nadzieje ze pomoze mi ktorys lekarz patrzac na wyniki i wyregulujemmi cykl i sprawi ze owulacja bedzie co miesiac, patrze w stecz i tak mysle ze rok temu w listopadzie zaczelismy sie starac a to juz rok minal i Jas coraz starszy i nadal bez rodzenstwa :-(

Iwo
daj mnie do poczekalni :-( mysle ze nie mam na co juz liczyc... Z dwojga zlego wole tak niz rodzic w 24 tc i znow przezywac najgorsze :-(

to jak , z nowym rokiem otwieramy nowy watek? Jak nie padne to zaraz po 24 tej w nowy rok moge zalozyc, tylko pytanie czy wszystkie sie przeniosa...
 
Aschlee - a co u ciebie słychać?

Mississ - poprosimy o zamknięcie tego i na końcu damy link do nowego.
Listę zmienię z kompa z telefonu nie umiem. ... rozumiem wasze podejście i życzę by było lepiej w nowym roku!
 
Ostatnia edycja:
Iwo dziekuje ze pytasz :tak: mialam troche problemow z cisnieniem ale juz wszystko ok na szczescie.Teraz czekam a w sumie nie czekam na @ mam nadzieje ze nie przyjdzie poczekam kilka dni po terminie i zrobie test;-)
 
Miss, rozumiem i staram się myśleć pozytywnie, ale na razie to jest świeże. Kochana, ja tak też mam jak piszę to płaczę i jak przeczytałam Ciebie to łzy same zaczęły lecieć. Nie możesz kolejny raz stracić dziecka <przytul>

Aschlee, agniecha, staram się nie słuchać teściowej. Ale jak słyszę tekst, że nie mam co się załamywać, bo mam dwie córki, a inaczej jakby to było moje pierwsze dziecko i jakbym nie mogła zajść kolejny raz w ciąże ;/ Mówi mi to osoba, która nigdy tego nie przeżyła. Jak powiedziałam, że M potrzebuje też ich wsparcia, to ona do mnie z buzią, że muszę go zrozumieć i powinnam pomyśleć o M, bo on tez cierpi ;/ K*urwa przecież martwię się o męża ;/
 
reklama
do dupy jest to wszystko i jest to niesprawiedliwe.. :-( żadna kobieta pragnąca Maluszka i nie powinna tracić swojego Szczęścia.. Ja nigdy nie straciłam ciąży ale nie chce nawet sobie wyobrażać co kobieta czuję w takim momencie. Jestem religijna ale mam żal do Boga, że takie rzeczy muszą się dziać..

Dziewczyny modlę się za Was i mocno przytulam :*
 
Do góry