reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

staraczki 2013 !

Hej dziewczyny. Ja po urlopie dzis ostro pracuje od rana. Zakupy udane. Troche poszalalam z porządkami. Dzis ciąg dalszy... ale juz bym wolala isc sprzatac w domu niz tu siedziec :confused:
No tak jest, jak czlowiek za wiele planuje i odklada ciaze to zawsze sie znajdzie jakis pretekst przeciw. Cyzli po prostu trzeba podjac decyzje a potem juz za wiele nie myslec :tak:
Milego dnia wam zycze!
 
reklama
Mój mąż też nie jest aż tak optymistycznie nastawiony do posiadania drugiego dziecka. Wydaje mi się, że gdyby nie mój entuzjazm, wolałby jeszcze poczekać. No ale dogadaliśmy się, że jeśli po przeprowadzce finansowo będzie ok, to na wiosnę zaczniemy starania.
Mówiąc szczerze, bałabym się oddać dziecko do żłobka. Nawet nie chodzi o to, co się działo we Wrocławiu. Ja mojemu Maluszkowi nie mogę z oczu zniknąć, od razu mnie woła. Oczywiście rozumiem, że czasem nie ma wyjścia.
 
Niemartwsie jeśli czlowiek nie ma wyjscia to musi sobie jednak pewne rzeczy wyobrazic. Ja wróciłam do pracy jak mala miała 4,5 miesiąca. To był dla mnie koszmar ale jak widac z perspektywy czasu do przezycia :) naszczescie tak sie udalo ze przez kilka miesiecy zostawala z moja rodzina, pozniej byla opiekunka, nawet dwie, a jak miala 2 latka i 4 miesiace poszla do przedszkola. Dzis wspominam to ze łzami w oczach ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. A czy bałabym sie oddac dziecko do zlobka? Pewnie, my mamy juz takie jestesmy - wszystkiego sie boimy. Ja nawet jak zostawiam corke z babcia to mam w glowie mysli typu "a czy nie zostawia jej samej w kuchni jak gotuje sie cos na kuchence" "czy trzyma ja za reke jak ida obok ulicy"... ja mam takie mysli caly czas jak zostawiam ja z kimkolwiek, nawet najbardziej zaufana osoba. A nawet jak siedziemy w domu po sto razy sprawdzam czy okna domkniete, czy kurki w kuchence sa powylaczane (mimo ze kuchenka ma oczywiscie automatyczne odciecie gazu gdyby kurek sie jakos tam sam przekrecil hahah) - taka juz natura matki. Strach jest wpisany w nasza role :)
 
Nie mam pewności czy sama nie będę zmuszona do tego, żeby posłać synka do żłobka. Mam nadzieję, że nie będę musiała, bo na pewno bardzo bym to przeżyła. Na pewno byłaby to dla mnie bardzo trudna decyzja, no ale czasem po prostu nie ma wyjścia.
Do przedszkola Mały pójdzie na pewno, no ale wtedy to już nie jest mały dzidziuś.
 
Dziś byłam na ostatnich większych zakupach przed świętami :) Prezenty już są. Teraz zostało tylko jeszcze trochę do posprzątania. Strasznie męczące te święta ;)
Powodzenia podczas jutrzejszego końca świata ;)
 
Jak tam dziewczyny przezywacie koniec świata? :) ja z tej okazji dzis spozniłam sie troche do pracy haha jednak szef mi wybaczył, uznał ze koniec świata to dobra wymówka ;) czytam Wasze posty lecz sie nie udzielam, nie mam jeszcze dzidziusia wiec ciezko mi powiedzieć i wyrazic swoje zdanie jesli sie czegoś nie przeżyło :) każdy ma swoje dylematy, ja jednak gdybym byla zmuszona tez dałabym dziecko do złobka, a to dlatego ze moja mama nie jest chetna do jakiejkolwiek pomocy czy pozniej opieki i odrazu to zakomunikowała, babcie maja juz swoje małe wnuki wiec na pomoc tez nie miałabym co liczyć, tesciowa jest daleko ale ta za to chetna :) wiec pozostalaby jeszcze opiekunka, ale tak jak mowie nie przezyłam tego na własnej skórze wiec za duzo sie nie bede wymądrzac ;)

zakupy swieczne juz mam zrobione, prezenty spakowane, dzisiaj biore sie za jakies gotowanie :) Wytrwałości niemartwsie w przygotowaniach do swiat pozniej bedziesz odpoczywac :) no i przetrwania dzisiejszego konca swiata :) pozdrawiam Was wszystkie staraczki :)
 
Witam:) Ja już mam weekend i 5 dni wolnego:).... dzisiaj na domiar złego zapomniałam zmierzyc temperaturę... i dupa.... ale mam nadzieje, że jutro nie zapomnę... ale dzisiaj rano byłam po prostu tak zaspana że automatem wstałam z łóżka i dopiero na dole po 20 minutach skapowałam się, że o czymś zapomniałam:) ehhhh ta zimowa aura tak na mnie działa - non stop jestem senna:)
a my dzisiaj też byliśmy na zakupach - za bardzo nie szalejemy bo na wigilię idziemy do moich rodziców, a w 1 dzien swiąt do teściów i znów do moich rodziców:).... jedynie na drugi dzień swiąt troszeczkę jedzenia nakupimy, ale jak znam życie to mamuska nam naładuje wszystkiego:) mój oczywiście zapowiedział, że nie bedzie siedział w 2 dzień w domu że też pojedziemy do moich rodziców hehehe...... że co on bedzie w domu robił i w ogóle a ja :) że dzieci bo akurat w wigilię mi płodne wypadają:) no i się zaczął śmiać.....ahhh Ci faceci... prezentów w tym roku z rodzicami też sobie nie robimy bo to głupota i dodatkowy problem co komu kupić (kosmetyki, portfel, itp... a ma się nie spodobać to szkoda zachodu:) więc tylko bratanicy kupiłam pampersy i jeszcze jakiś drobiazg dokupie - z mężem też nic sobie nie kupujemy bo nic co by na interesowało nie znaleźliśmy a na siłe cosik kupować żeby tylko prezent zrobić to tez nie ma sensu:) kupimy sobie coś po swiętach, jak nam się jakiś nowy pomysł urodzi:)
Oki miłego popołudnia życzę:) ja go spędzam standardowo z herbatką kocykiem i laptopem:) a sprzątać będe jutro:)
 
Wszystkiego najlepszego z okazji Swiat Bozego Narodzenia, dziewczynki! Duzo zdrowka i radosci, a w Nowym Roku niech Wam sie spelnia wszystkie Wasze marzenia!!! Dla Was i Waszych malych i duzych najblizszych!


images

 
Chciałabym życzyć wszystkim przyszłym i obecnym Staraczkom WESOŁYCH ŚWIĄT! Niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia :)

Mnie wciągnął wir świątecznych przygotowań, Was pewnie też :) Powodzenia!
 
reklama
Dziewczynki ja tez ŻYCZĘ WSZYSTKIM WAM WESOŁYCH ŚWIAT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU oby rok 2013 był dla nas rokiem "płodnym" tak więc na te kilka dni zapomnijmy o starankach tylko po to by od 1 stycznia zebrać mnóstwo sił do działania!!!
 
Do góry